Jones: Ten gol jest dla taty Aliego
Curtis Jones zadedykował swoją wczorajszą bramkę Alissonowi oraz jego rodzinie. Brazylijski bramkarz nie zagrał w meczu z Sheffield z powodu tragicznej śmierci swojego ojca.
- To był trudny czas dla mnie i zespołu, ale jestem szczęśliwy, że zdobyłem bramkę. Chciałbym wykorzystać ten moment, aby powiedzieć, że ten gol jest dla taty Aliego. Niech spoczywa w pokoju. Jeśli Ali to ogląda, to ta bramka jest dla ciebie przyjacielu - powiedział Jones w pomeczowym wywiadzie dla Sky Sports.
- To silny facet, który jest oczywiście ważną częścią zespołu. Nie ma go dzisiaj z nami, ale oczywiście tęsknimy za nim. Chcę zadedykować tego gola Aliemu, jego tacie i reszcie jego rodziny.
W pierwszej połowie meczu Liverpool stworzył sobie kilka dobrych sytuacji, ale świetnie spisywał się bramkarz The Blades, Aron Ramsdale. Jednak kilka minut po przerwie, Curtis Jones znalazł sposób na pokonanie angielskiego bramkarza. Następnie po dobrej akcji Roberto Firmino piłkę do siatki skierował obrońca gospodarzy, Kean Bryan.
- Podsumowując, był to dobry występ całego zespołu. Cieszę się, że zdobyliśmy trzy punkty. Walczymy dalej - kontynuował Jones.
- Rozgrywaliśmy dobre spotkania, ale nie zdobywaliśmy tyle bramek ile byśmy chcieli. Jednak dzisiaj mamy przykład tego jak wszystko dobrze zagrało. To był dobry występ. Cieszę się, że ja i Bobby strzeliliśmy gole, a cały zespół dobrze sobie poradził.
Komentarze (1)