SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1623

Konferencja prasowa Jürgena Kloppa


Na zorganizowanej we wtorek konferencji prasowej Jürgen Klopp wypowiedział się na temat intensywnej walki o miejsce w czołowej czwórce.

W swoim przedostatnim spotkaniu ligowego sezonu the Reds zmierzą się na Turf Moor z Burnley. Tylko zwycięstwo zagwarantuje dalszą możliwość walki o udział w Lidze Mistrzów.

Poniżej wypowiedzi bossa...


O tym, czy zwycięska bramka Alissona w meczu z WBA wprowadziła inne odczucia w grupie przed ostatnimi spotkaniami...

W tamtym momencie nikt z nas nie myślał o kolejnych spotkaniach. Po prostu cieszyliśmy się tą chwilą. Jednak, co oczywiste, w piłce nożnej i w tego typu życiu, wpływają na ciebie gorsze dni, ale jeśli nadchodzi lepszy czas, to także powinien on na ciebie wpływać. To był właśnie dla nas dobry czas, ale nie oznacza on, że na Turf Moor mamy łatwiejszą pracę do wykonania, aczkolwiek zmienił nieco nasze nastawienie. Tak to wygląda. Utrzymał nas w wyścigu, a to najważniejsze. Tak, to była wyjątkowa chwila, wyjątkowy gol autorstwa wyjątkowego piłkarza, co oczywiście czyni to ogólnie bardzo wyjątkowym wydarzeniem. Powiem szczerze, że nigdy wcześniej zaraz po meczu tak długo nie oglądałem powtórek gola. Od tego dnia wszystko wróciło do normy. Jesteśmy w pełni świadomi, że tak naprawdę nie stało się nic poza tym, że wciąż liczymy się w wyścigu. Nie jesteśmy natomiast nawet bliscy myślenia, że jesteśmy już w połowie drogi, ponieważ wiemy, jak trudne przeszkody przed nami.

O tym, jakim osiągnięciem będzie miejsce w czołowej czwórce...

Nie chcę tego porównywać z innymi osiągnięciami. Podobnie skomplikowane i trudne jest wygranie czegokolwiek, ponieważ wymaga to równej formy. Nawet w sezonie, w którym coś wygrywasz, nie da się obejść bez zniżek formy i problemów, więc nie chcę dokonywać porównań. Jednak byłoby to wielkie osiągnięcie, to prawda, absolutnie ogromne i pewnie byłoby to znacznie więcej, niż oczekiwaliśmy jeszcze kilka tygodni temu, kiedy ten cel był dla nas poza zasięgiem. Od tego czasu bardzo się do tego celu zbliżyliśmy. Wygraliśmy kilka spotkań i doprowadziliśmy się do sytuacji, którą mamy teraz i chcemy ją wykorzystać, to jasne.

O tym, że menadżer Crystal Palace Roy Hodgson odchodzi po zakończeniu sezonu oraz o tym, czy widzi się w roli menadżera w wieku 73 lat...

Dobra, zacznijmy od drugiej części tego pytania. Nie, nie ma na to szans. Mam nadzieję, że będę wtedy jeszcze zdrowy i żywy, a to już będzie wielkim osiągnięciem. Oczywiście wy jesteście jeszcze wystarczająco młodzi, więc jeśli w takim wieku będę wciąż na ławce trenerskiej, to możecie mi to przypomnieć i zwrócić uwagę, jakie głupoty wygadywałem kilka lat temu. Nie jest to jednak w moich planach. Roy Hodgson to jeden z wielkich, wielkich naszej branży. Lata temu na bardzo wczesnym etapie, już o tym wspominałem, mój były menadżer Wolfgang Frank, który wprowadził do Niemiec grę w obronie zorientowaną na piłkę, pokazywał nam wiele nagrań Arrigo Sacchiego, ale również Roya Hodgsona z jego czasów w reprezentacji Szwajcarii. On oczywiście tworzył tę grupę, która wymyślała ten styl. Znałem go zatem długo, długo wcześniej przed poznaniem go osobiście, a kiedy z kolei to nastąpiło, to było jeszcze lepsze przeżycie, ponieważ jest naprawdę, naprawdę fajnym facetem.

Oczywiście też wysokoenergetycznym, skoro pomyślał, że musi znów wykonywać tę stresującą pracę w swoim nieco zaawansowanym wieku. Jednak ponownie wykonał świetną robotę. Pozostanie w Premier League jest wielkim osiągnięciem dla każdej drużyny, która nie walczy o europejskie puchary, a on raz za razem to zapewniał dla Crystal Palace. Oczywiście stworzył tam grupę, która szła za nim w ciemno i chcę powiedzieć, że nie mógłbym go darzyć większym szacunkiem za to, co osiągnął, jak długo pracował i na jakim poziomie. Nie wiem, czy przejdzie na emeryturę, czy tylko żegna się z Crystal Palace, a będzie szukał nowych wyzwań. Nie zdziwiłoby mnie to. Natomiast w dniu, w którym faktycznie przestanie pracować, piłka nożna straci prawdziwą osobowość tego sportu.

O tym, czy może podsumować, dlaczego zakończenie sezonu w czołowej czwórce byłoby tak wielkim osiągnięciem...

Nie, ponieważ nie chcę na ten temat rozmawiać. Dla nas jest to bardzo, bardzo ważne. Widzieliście to na twarzach zawodników, kiedy Ali strzelił gola. Będziemy mogli porozmawiać o tym, co to oznacza, po niedzielnym meczu, ale teraz czeka nas mecz z Burnley. Ja naprawdę nie lubię rozmów, które odbywałyby się tak, jakbyśmy już to osiągnęli, nie rozgrywając spotkań z Burnley i Crystal Palace. To byłoby, według moich odczuć, oznaką braku szacunku i nie chcę myśleć, co taki wynik będzie oznaczał. W pewnym momencie, jeżeli mecz w niedzielę będzie dla nas wciąż jak finał, będzie oznaczało, że osiągnęliśmy dobry wynik z Burnley. Tak to wygląda i zależy też od wyników innych spotkań. Jeśli nie wygramy jutro, to w niedzielę nie gramy finału. Musimy jednak skupić się tylko na tym jednym meczu. To, że znaczy to dla nas bardzo wiele, nie musi być przeze mnie potwierdzane, ponieważ potwierdzała to radość na stadionie WBA.

O tym, czy kontuzje ostatecznie pomogły zespołowi znaleźć rytm i regularność z uwagi na stabilizację w zakresie doboru składu...

Nie, zupełnie nie. Nawet odrobinę nie. Kontuzje pojawiły się dość wcześnie i naszym problemem było to, że taka sytuacja zawsze nakłada presję na pozostałych zawodników. Kiedy zaczynaliśmy sezon inni zawodnicy też byli kontuzjowani - na przykład Ox, a później Shaq miał pewne problemy. Oni wszyscy wracali do zdrowia powoli, krok za krokiem. Jednak zazwyczaj dysponujesz ustabilizowanym ustawieniem, w które możesz takich zawodników wrzucać. My nigdy czegoś takiego nie mieliśmy. Cały czas musieliśmy przede wszystkim rozwiązywać główne problemy. Oznaczało to, że musieliśmy na boisku zatrzymywać niektórych piłkarzy dłużej, niż miałoby to miejsce w innych okolicznościach. Dzieciaki, młodzi środkowi obrońcy, na początku nie byli gotowi do wypełnienia luki po kontuzjowanych graczach. Nie można ich po prostu wrzucić na boisko. Musieliśmy z nimi dużo pracować. W przypadku młodych piłkarzy szczególnie nieuczciwe jest wrzucanie ich na głęboką wodę, a potem zdawanie sobie sprawy, że nie potrafią pływać. To nie ma sensu. Dlatego było to ogromne wyzwanie dla nas wszystkich. Nie pomogło ono jednak zbudować rytmu czy coś podobnego.

Thiago też jest przykładem. Tak, to światowej klasy zawodnik, ale przychodził w czasie pandemii, po lockdownie w Niemczech, kiedy wznowiono rozgrywki i po finale Ligi Mistrzów. Pojawił się tutaj, w nowym klubie, po bardzo, bardzo, bardzo krótkim odpoczynku. Przybył, doznał kontuzji i musiał zaczynać od początku w zespole, który nie był ustabilizowany. To wielkie wyzwanie. Praktycznie niemożliwe do zrealizowania. Jego wyczyny w tym czasie są absolutnie niewiarygodne. Teraz pewne sprawy wyglądają na bardziej uregulowane. Oczywiste jest też, że pomocne jest również to, że wygraliśmy kilka spotkań, co buduje pewność u wszystkich. Teraz sprawy wyglądają nieco inaczej i lepiej. Nie jesteśmy jednak nawet w połowie drogi do celu. Thiago nie jest w połowie tej drogi i zespół też nie. Musimy iść dalej i dążyć do poprawy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (17)

BigAnfield 18.05.2021 21:15 #
To tak na szybko. Jaki wynik obstawiacie Chelsea-Lester ?
Ja remisik 1:1
Adrianeklfc 18.05.2021 21:18 #
A jaki wynik pasuje nam najlepiej? ;)
użytkownik zablokowany 18.05.2021 21:32 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Adrianeklfc 18.05.2021 21:49 #
Ale przy remisie wygrywamy dwa mecze i mamy top 4...więc remis idealnie.
LiveTom 18.05.2021 21:31 #
Sorry, że nie w temacie, ale słyszeliście te teksty Hamanna o Lewandowskim? No normalnie nie wierzę, że gościu jest aż takim dzbanem...
użytkownik zablokowany 18.05.2021 21:36 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 18.05.2021 21:35 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
LiveTom 18.05.2021 21:59 #
Szczerze to mega słabo to Leicester dziś wygląda i jak wyciągną remis to będzie cud (dla nas kolejny).
ArtuRR 18.05.2021 22:05 #
Panowie, nie ogarniam już przepisów. Jeśli Chelsea zajmie np. 5 miejsce i wygra LM, a Liverpool zajmie 4 miejsce to 5 drużyn z Anglii gra w LM? Czy Chelsea naszym kosztem ?? Chyba była zmiana przepisów w 2016 z tego co kojarzę i może być 5 drużyn? Proszę o odpowiedź :D
radoLFC 18.05.2021 22:09 #
5 drużyn!
everlast 18.05.2021 22:26 #
sto razy juz to bylo pisane :D
adamne 18.05.2021 23:42 #
@everlast: zabrzmiałeś jak admin forum Elektroda :)
ArtuRR 18.05.2021 23:53 #
@everlast- nie czytałem ostatnio zbyt często komentarzy ;p
użytkownik zablokowany 18.05.2021 23:18 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Magerlfc 18.05.2021 23:47 #
Wygrajmy to choćby tą różnicą 1 bramki, będziemy myśleć potem w niedziele co dalej. Ile to już razy była gadka o nabijanie bilansu? Wszystko jest otwarte, ani lester ani my nie mamy jakiejś wybitnej formy. Będą emocje i jutro i niedzielę. Jeszcze prawdopodobnie ostatni mecz Roya jako trenera w karierze przypadnie na Anfield...
BigAnfield 19.05.2021 00:13 #
Zakładam, że Lisy nie wygrają z Kogutami. Tam będzie remis. Więc i nam wystarczy remis z Pałacykiem, jeśli jutro wygramy.
MG75 19.05.2021 09:22 #
Kluczowe jest jakiekolwiek zwycięstwo.
Nawet jak wygramy 1 bramką to i tak będziemy mieli względem Lisów bilans bramkowy +2.
użytkownik zablokowany 19.05.2021 00:52 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
mnk2 19.05.2021 08:27 #
Czeka nas dziś bardzo ciężkie spotkanie tym bardziej, że to ostatni mecz w sezonie dla Burnley u siebie i będą obecni kibice. Obrona musi być w 100 % skoncentrowana ponieważ my z całą pewnością ruszymy do przodu. Bardzo dużo będzie zależało od Faba, który musi szybko przerywać kontry. Nasza ofensywna 3 musi wyjść z "zimnymi głowami" i jak wykreujemy sytuacje, piłka musi znaleźć się w siatce. Nie ma dziś miejsca na nonszalancje i brak skuteczności.
ks77 19.05.2021 14:37 #
W związku z zablokowaniem mojego konta na forum, oczekuję zwrotu donacji, ktoorą złożyłem na poczet tego forum. 30 dni, to uczciwy czas Panowie nietykalni.
Sqbany99 19.05.2021 15:57 #
@ks77, hehe, nie.
Trelo 19.05.2021 16:47 #
Bardzo podoba mi się podejście trenera do obecnej sytuacji, mam na myśli fakt, że w 100% Klopp skupia się na najbliższym meczu. Jest stabilny emocjonalnie, a to daje bardzo dużo drużynie. Dzisiaj jest mega ważny mecz i chłopaki muszą go wygrać, jeśli chcą się liczyć w walce o top4 w ostatniej kolejce rozgrywek.

Pozostałe aktualności

Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo
Decyzje Salaha o grze w kadrze pomagają LFC?  (0)
22.11.2024 19:54, Mdk66, Liverpool Echo
Trening przed Southampton - zdjęcia  (2)
22.11.2024 17:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Ramsdale i Bednarek nie zagrają z Liverpoolem  (0)
22.11.2024 16:05, BarryAllen, southamptonfc.com
Data startu i końca przyszłego sezonu  (0)
22.11.2024 14:28, AirCanada, liverpoolfc.com
Konferencja prasowa przed meczem z Southampton  (4)
22.11.2024 14:14, AirCanada, liverpoolfc.com