Jordan: Coś niesamowitego
Jordan Henderson wyraził ogromną wdzięczność w stosunku do fanów, sztabu trenerskiego, kolegów z zespołu i wszystkich pracowników Liverpoolu, próbując zebrać w słowa swoje odczucia po dekadzie spędzonej na Anfield.
Dziś mija 10 lat odkąd pomocnik trafił do klubu z Merseyside, pieczętując swój transfer z Sunderlandu.
Do tej pory Hendo wystąpił 392 razy w Liverpoolu. Jego historia w klubie jest mieszanką upadków, jak i wzlotów. Kapitan czterokrotnie miał okazję sięgać po trofea z the Reds pod wodzą Kloppa.
Zapytany przez dziennikarza oficjalnej strony klubu, jak to jest spędzić dekadę w Liverpoolu, Hendo odpowiedział: - Nie jestem do końca pewien! Wydaje mi się, że przez te lata mocno się postarzałem, ale wciąż czuje się bardzo młody. Mam 30 lat na karku, więc wciąż przede mną dużo gry. Z pewnością było to niesamowite 10 lat.
- Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy w stanie osiągnąć jeszcze więcej sukcesów. Oczywiście w futbolu nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć, co wydarzy się w ciągu miesięcy i lat. Jestem bardzo wdzięczny i dumny za te 10 lat, uważam, że sporo osiągnąłem w tym klubie.
- Muszę podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie podczas mojej drogi w Liverpoolu. Kibicom, kolegom z zespołu, personelowi trenerskiemu, pracownikom klubu. Miałem ogromne szczęście, mogąc z nimi pracować. Pozwolili mi spełnić największe marzenia.
- Nie mam odpowiednich słów, by wyrazić swą wdzięczność - podsumował kapitan the Reds.
Komentarze (1)