BUR
Burnley
Premier League
14.09.2025
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 449

Dalglish o dekadzie Hendersona w klubie


Sir Kenny Dalglish jest bardzo wdzięczny Jordanowi Hendersonowi, że ten związał się z Liverpoolem oraz opowiada, jakim zaszczytem było móc wręczyć kapitanowi trofeum Premier League.

Dziś mija dziesiąta rocznica podpisania przez Hendersona kontraktu z the Reds, który przeniósł się swego czasu z Sunderlandu. Menadżer, który ściągnął go wtedy na Anfield podkreśla w dokumencie LFCTV „Henderson: Tworzenie Mistrza”, jak wysoko ceni Skippera.

- Cóż, odbywa on jedynie praktykę zawodową, prawda? Trochę mu jeszcze lat zostało! - śmieje się Dalglish, który został poproszony o podsumowanie osiągnięć Hendersona podczas dekady spędzonej w klubie.

- Może być całkowicie dumny z siebie i z tego, czego dokonał przez te lata jako piłkarz. Nikt wcześniej nie wygrał z Liverpoolem Klubowych Mistrzostw Świata. Liga Mistrzów – wygrał ją również. Klub przez trzydzieści lat nie był w stanie wygrać ligi, a on ich ku temu zaprowadził.

- Zaprowadził, a teraz nadal prowadzi ich ku sukcesom na boisku. Opaskę kapitańską i obowiązki z nią związane traktuje bardzo poważnie. Robi to bardzo dobrze, bo widzimy wszyscy tego efekty.

- Mam nadzieję, że jeszcze przez parę lat będzie kontynuował tę rolę. To nie koniec, nadal są trofea do wygrania. Dziękuję Jordanie, że związałeś się z Liverpoolem.

Dalglish był mianowany do wręczenia trofeum Hendersonowi w lipcu 2020 roku, gdy drużyna Jürgena Kloppa stała się mistrzem Anglii.

- Nie chodzi tutaj o mnie, a o Jürgena i chłopaków, którzy byli niesamowici w tamtym sezonie – przypomina Dalglish.

- Tamtej nocy zdobyli brakujące trofeum, bo wcześniej wygrali Ligę Mistrzów oraz Klubowe Mistrzostwa Świata. Musiały to być ciężkie miesiące dla piłkarzy, że to wszystko wygrali!

- Ale dla Jordana podniesienie trofeum, a dla mnie jego wręczenie było wielkim zaszczytem. Nawet gdybym to nie był ja, to i tak byłbym dumny. Nie miałoby to wielkiego znaczenia. To była moja rola do odegrania i myślę, że się z niej całkiem nieźle wywiązałem! To był zaszczyt.

- Nie chcę nawet myśleć, jak dumny musiał być Jordan w tamtej chwili. Być obecnym w tamtej chwili było dla mnie wielkim przywilejem. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wieści kadrowe przed meczem z Burnley (0)
13.09.2025 21:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Ekitiké: Najlepsze dopiero przed nami (1)
13.09.2025 16:20, Ad9am_, liverpoolfc.com
Sytuacja kontraktowa zawodników Liverpoolu (1)
12.09.2025 22:07, Klika1892, thisisanfield.com
Plan powrotu Stefana Bajceticia (0)
12.09.2025 21:56, Klika1892, thisisanfield.com
Mikel Arteta: Zgromadzili najsilniejszy skład (1)
12.09.2025 21:49, Klika1892, thisisanfield.com
Slot na temat Chiesy oraz Guehiego (0)
12.09.2025 21:32, Klika1892, The Athletic