Dalglish o dekadzie Hendersona w klubie
Sir Kenny Dalglish jest bardzo wdzięczny Jordanowi Hendersonowi, że ten związał się z Liverpoolem oraz opowiada, jakim zaszczytem było móc wręczyć kapitanowi trofeum Premier League.
Dziś mija dziesiąta rocznica podpisania przez Hendersona kontraktu z the Reds, który przeniósł się swego czasu z Sunderlandu. Menadżer, który ściągnął go wtedy na Anfield podkreśla w dokumencie LFCTV „Henderson: Tworzenie Mistrza”, jak wysoko ceni Skippera.
- Cóż, odbywa on jedynie praktykę zawodową, prawda? Trochę mu jeszcze lat zostało! - śmieje się Dalglish, który został poproszony o podsumowanie osiągnięć Hendersona podczas dekady spędzonej w klubie.
- Może być całkowicie dumny z siebie i z tego, czego dokonał przez te lata jako piłkarz. Nikt wcześniej nie wygrał z Liverpoolem Klubowych Mistrzostw Świata. Liga Mistrzów – wygrał ją również. Klub przez trzydzieści lat nie był w stanie wygrać ligi, a on ich ku temu zaprowadził.
- Zaprowadził, a teraz nadal prowadzi ich ku sukcesom na boisku. Opaskę kapitańską i obowiązki z nią związane traktuje bardzo poważnie. Robi to bardzo dobrze, bo widzimy wszyscy tego efekty.
- Mam nadzieję, że jeszcze przez parę lat będzie kontynuował tę rolę. To nie koniec, nadal są trofea do wygrania. Dziękuję Jordanie, że związałeś się z Liverpoolem.
Dalglish był mianowany do wręczenia trofeum Hendersonowi w lipcu 2020 roku, gdy drużyna Jürgena Kloppa stała się mistrzem Anglii.
- Nie chodzi tutaj o mnie, a o Jürgena i chłopaków, którzy byli niesamowici w tamtym sezonie – przypomina Dalglish.
- Tamtej nocy zdobyli brakujące trofeum, bo wcześniej wygrali Ligę Mistrzów oraz Klubowe Mistrzostwa Świata. Musiały to być ciężkie miesiące dla piłkarzy, że to wszystko wygrali!
- Ale dla Jordana podniesienie trofeum, a dla mnie jego wręczenie było wielkim zaszczytem. Nawet gdybym to nie był ja, to i tak byłbym dumny. Nie miałoby to wielkiego znaczenia. To była moja rola do odegrania i myślę, że się z niej całkiem nieźle wywiązałem! To był zaszczyt.
- Nie chcę nawet myśleć, jak dumny musiał być Jordan w tamtej chwili. Być obecnym w tamtej chwili było dla mnie wielkim przywilejem.
Komentarze (0)