Löw odpowiada na krytykę Kloppa

Joachim Löw odpowiedział na krytykę ze strony Jürgena Kloppa, który zakwestionował taktykę reprezentacji Niemiec na EURO, a konkretnie grę trzyosobowym blokiem defensywnym.

Niemcy rzutem na taśmę wyszli z 'grupy śmierci', gdzie rywalizowali z Portugalią, Węgrami i Francją. Dziś zmierzą się na Wembley z Anglią w 1/8 turnieju.

Klopp w wywiadzie dla niemieckiego ZDF w poprzednim tygodniu przyznał, że nie jest największym fanem ustawienia drużyny narodowej podczas Mistrzostw Europy.

Menadżer Liverpoolu nie jest jedyną osobą, która niezbyt pochlebnie wypowiada się w sprawie reprezentacji Niemiec. Löw na przedmeczowej konferencji prasowej zdecydował się nawiązać do słów Kloppa.

- Każdy trener ma swoją filozofię gry i różnego rodzaju pomysły na swój zespół - powiedział Löw.

- System, jakim gramy na boisku nie jest czynnikiem decydującym o późniejszych losach meczu. 

- Zarówno ja, Jürgen Klopp, czy selekcjoner reprezentacji Anglii myślą o tym, co jest najlepsze dla ich zespołu. Co najskuteczniej będzie funkcjonować w defensywie i ataku.

- Trenerzy cały czas obserwują swój team podczas treningów i podejmuję później decyzje na bazie wielu czynników. Nie będziemy grać tak jak reprezentacja Anglii, czy dajmy na to Chelsea.

- Żaden szkoleniowiec nie zmusiłby swoich piłkarzy do gry w systemie, który najzwyczajniej w świecie by im nie odpowiadał, albo nie czuliby się komfortowo w tym ustawieniu na boisku. 

- Myślę, że trzeba to jasno podsumować. To czy grasz trójką, czy czwórką w defensywie nie zadecyduje o tym, czy wygrasz, albo przegrasz mecz - podsumował selekcjoner reprezentacji Niemiec.