Problemy Norwich City
Do rozpoczęcia sezonu w Anglii pozostał już niecały tydzień, a pierwszy rywal Liverpoolu - Norwich City nie jest pewny gry swojego najlepszego zawodnika na inaugurację kampanii.
Kanarki zmierzą się z the Reds na własnym stadionie w najbliższą sobotę o 18:30 czasu polskiego.
Daniel Farke już wcześniej zmagał się z kontuzjami i koronawirusem, a teraz z gry wypadła też jego największa gwiazda - Todd Cantwell. 23-letni pomocnik nie zagrał wczoraj w przegranym meczu towarzyskim z Newcastle.
- Zwichnął kostkę i ma nadciągnięte więzadło. Dzisiejsze skany pokazują jednak, że nie jest z nim najgorzej - powiedział boss Norwich.
Obok Emiliano Buendii i Teemu Pukkiego to właśnie Cantwell był tym, który błyszczał w rozczarowującym dla Kanarków sezonu 2019-2020. Anglik strzelił wtedy 6 bramek i zanotował 2 asysty w lidze.
Po spadku Norwich zdominowali Championship zdobywając 97 punktów i wrócili do elity w znakomitym stylu.
Teraz czeka ich jednak trudniejsze zadanie. Oprócz kontuzji Cantwella Kanarki zmagają się z kilkoma przypadkami zakażenia koronawirusem w swoim zespole. Przerwało to okres przygotowawczy zespołu i odwołane zostały spotkania z Sheffield United i Coventry City.
We wczorajszym meczu z powodu izolacji zabrakło 6 zawodników: Granta Hanleya, Onela Hernandeza, Jordana Hugilla, Przemysława Płachety, Bali Mumby i Milota Rashicy.
Komentarze (0)