Milner o meczu i grze na prawej obronie

W wygranym 3:0 meczu z Crystal Palace James Milner ponownie pokazał jak wszechstronnym jest piłkarzem, gdy z powodu niedyspozycji Trenta Alexandra-Arnolda vicekapitan zespołu zajął miejsce na prawej obronie.

Oto co miał do powiedzenia po meczu na temat swojej roli w zespole i przebiegu całego spotkania.

Musieliście się ciężko napracować, ale ostatecznie zdobyliście zasłużone 3 punkty...

- To był dobry występ. Wiemy, że możemy grać lepiej, ale w zespole zostały dokonane zmiany i był to mecz po wielkim środowym pojedynku z Milanem. Także chociaż zdajemy sobie sprawę, że nasza gra może być lepsza to w takich meczach ważne jest pokonanie rywala nawet jeżeli nasza przewaga nie była tak widoczna. Wynik 3:0 może sugerować, że było to łatwe spotkanie, ale nasi rywale też mieli swoje szanse, które z trudem obroniliśmy. Ali miał trochę pracy do wykonania. Mamy jeszcze trochę rzeczy do poprawy. Dziś oprócz zwycięstwa cieszy też czyste konto. Strzeliliśmy 3 dobre bramki i kilku chłopaków dostało ważne minuty, których w ostatnim roku im brakowało.

Dziś zagrałeś jako prawy obrońca. Jak późno się dowiedziałeś, że to będzie twoja pozycja na dzisiejszy mecz? W dodatku musiałeś walczyć z Wilfriedem Zahą, jednym z najlepszych skrzydłowych w Premier League...

- Na pewno się zemszczę na Trencie za to! Nie wiem, jakieś 2,5 godziny przed meczem dostałem tę wiadomość. Trenowaliśmy to, więc każdy był na to gotowy. To moje zadanie kiedy jestem tam potrzebny.

Sadio zdobył dziś setnego gola dla Liverpoolu. Niewielu tego dokonało. Jak wiele wnosi on do zespołu?

- Jest niesamowity. Oczywiście wszyscy ofensywni piłkarze dużo wnoszą do zespołu. Nie tylko gole. Są to też asysty, praca dla zespołu, pressing. Nie moglibyśmy się dobrze bronić, gdyby nie praca ofensywnej trójki. Cieszę się, że udało mu się to osiągnąć, zasłużył na to.

Wiem, że teraz nie zaprzątacie sobie głowy tabelą ligową, ale zanotowaliście wspaniały początek rozgrywek.

- Myślę, że jako zespół powinniśmy teraz skupiać się na naszej grze, wynikach i czystych kontach, które są bardzo ważne. Są mecze, w których nie grasz najlepiej i strzelisz najwyżej jedną bramkę. Czyste konto jest wtedy warte 2 punkty. Dziś mieliśmy trochę szczęścia, ale ono też jest potrzebne.

Odpoczynek jest ważny, ale z pewnością chcesz znów zagrać w środku tygodnia?

- Chciałbym grać w każdym spotkaniu. Zobaczymy co zadecyduje manager. Na pewno dokona kilku zmian, ale po to jest szeroki skład i każdy w nim chce dostać swoją szansę. W pierwszych kilku tygodniach nie ma meczów w środku tygodnia, więc manager nie ma zbyt wielu okazji do rotowania składem. Piłkarze, którzy na początku nie grają wiele ciężko trenują i starają się zostać w rytmie licząc, że dostaną szansę. To jest zwodniczy okres. Najpierw ciężko trenujesz w okresie przygotowawczym, potem dostajesz mało minut, ale musisz cały czas być w pogotowiu. Teraz wchodzimy w ten okres. Będziemy cały czas grać co 3 dni, przed nami jeszcze 2 przerwy reprezentacyjne. Każdego jednak czeka to samo. Mam nadzieję, że utrzymamy dobrą formę i dalej będziemy uzyskiwać dobre wyniki.