Pepijn Lijnders o Kaidzie Gordonie

Pepijn Lijnders wierzy, że Akademia Liverpoolu może pochwalić się licznymi „diamentami” w postaci młodych, utalentowanych zawodników, którzy mają potencjał, aby przebić się do pierwszej drużyny. 

Obecnie sześciu członków seniorskiej kadry Jürgena Kloppa reprezentowało the Reds na poziomie juniorskim. Asystent niemieckiego trenera sądzi, że w strukturach drużyny jest jeszcze kilku piłkarzy, zdolnych do poczynienia podobnego progresu. 

– Po pierwsze, niezwykle ekscytuje mnie potencjał naszej Akademii – mówił Lijnders w trakcie przedmeczowej konferencji prasowej zorganizowanej przez starciem z Norwich City w pucharach.

– Jest tam tak wiele talentów, naprawdę wyjątkowych zawodników, którzy nie mogą doczekać się, aby zrobić kolejny krok do przodu. Jeden gracz, który się wybije inspiruje całą Akademię. 

– Musimy utrzymać konkretną i logiczną ścieżkę rozwoju. Po pierwsze, możemy zyskać nowych zawodników, a po drugie stawać się lepszą drużyną, ponieważ ci młodzi piłkarze nigdy zawodzą – naprawdę, nigdy, przenigdy. 

– Co do Kaide’a [Gordona]… Przed początkiem właściwego okresu przedsezonowego zawsze upewniamy się, że najbardziej utalentowani zaczynają treningi tydzień wcześniej, wraz z ekipą U23. 

– Udaliśmy się, aby zobaczyć trening chłopaków z kadry U-23. Zobaczyłem tam wtedy jednego zawodnika, który wzbudzał emocje za każdym razem, gdy znalazł się przy piłce. Omijał rywali zupełnie jak gdyby ich nie było. Natychmiast zadzwoniłem do Jürgena i oświadczyłem: „Wow! Mamy tutaj nowego zawodnika”.

– Później bierzemy tych najlepszych na treningi przedsezonowe. Wiecie kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, że masz naprawdę obiecującego zawodnika? Gdy seniorzy zaczynają się o niego troszczyć. Widzieliśmy Jamesa Milnera rozmawiającego z Kaide’em, później widzieliśmy jak Trent był dla niego prawdziwym mentorem. W końcu zapraszają takiego chłopaka, aby usiadł z nimi przy stole. Wszyscy przyjęli go do naszej grupy i chociaż to nie uczyniło jego wyzwania łatwiejszym, to z pewnością zrobiło wiele dobrego, pomagając mu zaadoptować się do naszej drużyny i naszego stylu. 

– Ma wszystko to co często widujemy u skrzydłowych o takim profilu – potrafią ominąć rywali i grać kombinacyjnie. Ale ma także naturalną zdolność do znajdywania się w polu karnym rywali za każdym razem, gdy jest tam potrzebny. Nawet wtedy, gdy dośrodkowanie dociera z drugiej strony boiska. Nie każdy talent to posiada. 

– Wielu z tych chłopaków posiada oczywiste zdolności do dryblingu ale nie mają takiego głodu związanego ze zdobywaniem bramek, do znalezienia się pod bramką rywali. Jak dla mnie on jest skrzydłowym skrojonym pod Liverpool. Zdobywa gole oraz jest piekielnie szybki. Jesteśmy bardzo szczęśliwy mając go w składzie.