Henry: Liverpool gra jakby był z innej planety
Legenda Arsenalu Thierry Henry stwierdził po zwycięstwie nad Evertonem, że Liverpool jest zespołem "z innej planety".
The Reds w środowy wieczór w 239 derbach Merseyside, zwyciężyli na Goodison Park 4:1 nad swoimi rywalami z miasta.
Kapitan zespołu Jordan Henderson otworzył wynik spotkania pięknym uderzeniem na początku pierwszej połowy, po czym Mohamed Salah podwyższył prowadzenie Liverpoolu w 20 minucie.
Demarai Gray zdobył bramkę kontaktową dla Evertonu przed upływem pierwszej połowy, ale Liverpool zdobył dwa kolejne gole w drugiej części gry za sprawą Salaha i Diogo Joty, pieczętując tym samym trzy punkty.
Henry pracował jako ekspert przy spotkaniu Liverpoolu z Evertonem i wydał swój werdykt na temat The Reds po zakończeniu spotkania.
Obecny asystent selekcjonera reprezentacji Belgii wyjaśnił różnicę między Liverpoolem, a Evertonem i dlaczego na The Reds Goodison byli o klasę lepsi od gospodarzy.
- Oni grają jakby byli z innej planety, nie tylko oni, ale i dwa pozostałe zespoły na szczycie. Rytm, jaki nadają lidze jest niesamowity - powiedział Henry.
- Co jest irytujące dla Evertonu, to fakt, że można było zapobiec tym bramkom.
- W pewnym momencie myślę, że wszyscy ich fani na trybunach pomyśleli, że mogą coś ugrać, a kiedy kapitan Coleman sprezentował Liverpoolowi kolejnego gola, wszystko się oddaliło.
- Liverpool jest z innej planety. Intensywność z piłką i bez niej, ciągłe wywieranie presji, nawet końcówce meczu, ciągłe starania, by grać z tą samą intensywnością, to niesamowite.
Komentarze (0)