VVD: Stevie na to zasłużył
Virgil van Dijk sądzi, że Steven Gerrard w pełni zasłużył na niezwykle ciepłe powitanie ze strony fanów zasiadających na Anfield we wczorajszym meczu.
Holender odniósł się także do rzekomego przewinienia w polu karnym Liverpoolu w drugiej połowie, kiedy Alisson powalił Danny'ego Ingsa. Arbiter pozostał jednak niewzruszony i nie użył gwizdka, co według stopera the Reds było słuszną decyzją.
- Pamiętam ten moment, lecz mocno był się zdziwił, gdyby wtedy arbiter przerwał grę i odgwizdał karnego - powiedział Virgil.
- Sędziowie mogą korzystać z pomocy wielu kamer i nakazali grać dalej. Słuszna decyzja.
Kopites śpiewali wczoraj pieśni na cześć Stevena Gerrarda i według Van Dijka, menadżer Aston Villi w pełni na to zapracował.
- Zasłużone powitanie. Ten facet jest przesiąknięty Liverpoolem. Jeśli myślisz o the Reds, na myśl przychodzi ci właśnie Gerrard. Jest legendą i na zawsze nią pozostanie.
- Za każdym razem będzie tu mile widziany. Z pewnością to był dla niego wzruszający moment i nie sądzę, by nawet próbował temu zaprzeczyć - kontynuował Holender.
- Miło było go znów zobaczyć.
Komentarze (0)