Czas Williamsa w Swansea pod znakiem zapytania

Rhys Williams dołączył do Swansea City w sierpniu na zasadzie wypożyczenia z Liverpoolu, ale jego pobyt w południowej Walii nie przebiega zgodnie z planem.

Liverpool ma przeprowadzić rozmowy ze Swansea w sprawie przyszłości Rhysa Williamsa w klubie.

Williams przeżywa obecnie trudny okres związany ze swoim sezonowym pobytem na Liberty Stadium, który rozpoczął się w sierpniu, po podpisaniu nowego kontraktu z The Reds.

Po 19 występach dla drużyny Jürgena Kloppa w poprzednim sezonie, Williams miał nadzieję na zdobycie większego doświadczenia w klubie z Championship.

Mimo to, 20-latek zaliczył w tym sezonie zaledwie sześć występów dla Łabędzi we wszystkich rozgrywkach, a w weekend znalazł się na ławce rezerwowych w przegranym spotkaniu z Nottingham Forrest.

Liverpool ma opcję skrócenia wypożyczenia młodego zawodnika w trakcie okienka transferowego w styczniu, a dyrektor sportowy Swansea Mark Allen ujawnił, że jest gotowy do rozmów z The Reds na temat zaistniałej sytuacji.

– W wypadku każdego wypożyczenia, w styczniu możliwa będzie klauzula odwoławcza, rzadko zdarzają się wypożyczenia, które nie posiadają takowej, dla obu stron – powiedział Allen dla Wales Oniline.

– Czy działa to na korzyść jednostki, drużyny, czy klubu, który wypożycza zawodnika?

– Czy uważają, że jest dostępna jest lepsza oferta wypożyczenia? Wszystkie czynniki są istotne, a my w nadchodzących tygodniach będziemy prowadzić rozmowy z Liverpoolem na temat Rhysa.

Mówiąc o braku czasu meczowego Williamsa w zeszłym miesiącu, trener Swansea Russel Martin powiedział: – Rhys pewnie wkroczył do zespołu, potem doznał kontuzji, a później przeżył trudne popołudnie w Luton, poprzedzające ciężki tydzień po spotkaniu z rasistowskimi obelgami, co jest hańbą.

– Od tego czasu naprawdę trudno było mu się odnaleźć. Chłopcy byli w tak dobrej formie. Taki jest futbol, takie jest życie. Rhys rozumie, w jakim punkcie się znajdujemy.

– To świetny chłopak i niezależnie od sytuacji, dzięki swojemu doświadczeniu wróci do Liverpoolu jako lepszy zawodnik. Rozwinął w sobie więcej odporności. Przy okazji jest tu bardzo szczęśliwy.