Tuchel: Jak mamy walczyć o tytuł?
Thomas Tuchel nie miał powodów do radości po wczorajszym meczu z Brighton. Niemiecki menadżer Chelsea musiał przełknąć gorzką pigułkę w postaci remisu z Mewami.
Dodatkowo jego kadra jest regularnie osłabiana z powodu kontuzji i pozytywnych wyników testów na COVID 19.
- Bardzo rozczarowujący i frustrujący wieczór. Daliśmy z siebie wszystko, lecz nie udało nam się wygrać.
- W szatni chłopcy byli naprawdę wyczerpani. Zmagamy się z tym po każdej kolejce.
- Jeśli chodzi o Jamesa, odniósł uraz mięśnia dwugłowego uda.
- Wyścig o tytuł? Niby jak mielibyśmy w nim uczestniczyć - kontynuował sfrustrowany Niemiec.
- Mamy kilka przypadków COVID 19 w zespole. Dodatkowo wypadło nam paru zawodników z powodu kontuzji. Jak mamy walczyć o tytuł w takiej sytuacji? Inne drużyny mają na dobrą sprawę pełne składy na treningach i później w meczach mogą grać na 100 procent, co jest konieczne, jeśli zamierzasz wygrywać w Premier League.
- Bylibyśmy naprawdę naiwni, wierząc, że stać nas na walkę o mistrzostwo, zmagając się z tyloma problemami.
- Nie ma sensu póki co rozprawiać o meczu z Liverpoolem. Musimy postarać się wyselekcjonować jedenastkę gotową do gry. Praktycznie nie mamy skrzydłowych. Są kontuzjowani, a piłkarze wracający z izolacji od razu musza być rzucani na głęboką wodę - podsumował Tuchel.
Komentarze (16)
Zrozum to że nie mamy studni bez dna jak City i Chelsea. Pokaz mi JEDEN klub który nie ma wsparcia szejkow a ma rywalizacje na każdej pozycji i robi głośny transfer co okno/sezon.
Ja widzę od jakiegoś czasu brak zaangażowania naszych właścicieli na rynku transferowym. Można dokonać rozsądnego zakupu, za nie duże pieniądze. Wtedy czujesz że coś ide w dobrym kierunku.
Ale ja uważam że zaangażowanie z ich strony powinno wyglądać inaczej.
A propo tych klubów i właścicieli no to jest Real Madryt. Transfery co roku są i większość przemyślana. W 2021 był Camavinga i Alaba, tylko w 2020 roku nie było transferów, w 2019 Militao I Mendy, w 2018 Courtois I Vinicius Junior. Żeby nie było żadnego problemu pisze od razu, że były to transfery tylko (moim zdaniem) udane.
Proste jak budowa cepa.