Klopp o Robertsonie na najbliższym zgrupowaniu

Po wyjazdowym spotkaniu Liverpoolu z Nottingham Forest zawodników czeka przerwa na zgrupowania reprezentacji narodowych, co oznacza kolejne mecze do rozegrania dla Andy’ego Robertsona, który już teraz ma za sobą intensywny i wymagający kalendarz.

Po niedzielnym pojedynku Jürgen Klopp pożegna część swoich podopiecznych, którzy udadzą się na spotkania drużyn swoich krajów, z pewnością będzie trzymał kciuki za to, żeby wrócili zdrowi i gotowi do dalszych zmagań.

Miejsce Robertsona w jedenastce reprezentacji Szkocji, której jest kapitanem, wydaje się niezagrożone. Mecz kwalifikacji do Mistrzostw Świata Szkotów z Ukrainą został przełożony z powodu rosyjskiej inwazji, w to miejsce federacja zorganizowała dwa spotkania towarzyskie.

Najpierw Szkocja zmierzy się z Polską, a następnie z przegranym kwalifikacyjnego meczu między Walią i Austrią, to starcie odbędzie się między 24 i 29 marca.

Dla szkockiego sztabu szkoleniowego to z pewnością dobra okazja do tego, aby utrzymać zespół w rytmie meczowym przed ich własnymi spotkaniami eliminacyjnymi w czerwcu, jednak The Reds postrzegają to jako okazję do odpoczynku dla Robertsona.

Kiedy Klopp został zapytany o to, czyli liczy na zdrowy rozsądek Steve’a Clarka i ma nadzieję, że Robertson nie zagra pełnych dziewięćdziesięciu minut, menedżer odpowiedział szybko: - Tak, bardzo.

- Właśnie zastanawiam się, czy kiedykolwiek mieliśmy kontakt z Clarkiem, ale nie wydaje mi się. Z pewnością nie rozmawialiśmy o tym [czasie gry Robertsona].

Do tej pory w tym sezonie Robertson rozegrał 34 mecze w barwach The Reds, do tego dołożył siedem spotkań w reprezentacji, co łącznie daje 3451 minut od sierpnia.

Rozwój Kostasa Tsimikasa pozwolił w tym sezonie Kloppowi rotować lewą stroną defensywy z bardzo dobrym i efektywnym skutkiem, jednak menedżer cały czas wydaje się najchętniej stawiać na 28-latka.

Niemiec skomentował też to, co w najbliższym czasie czeka reprezentację Szkocji: - Sześć dodatkowych [meczów] latem, nie mogę w to uwierzyć.