Konferencja prasowa przed meczem z Watfordem

Jürgen Klopp wypowiedział się na wiele tematów podczas swojej konferencji prasowej przed meczem z Watfordem.

Menadżer The Reds odpowiadał na pytania dotyczące między innymi nadchodzącego sobotniego meczu w Premier League swojej drużyny.

O wprowadzeniu do Premier League zasady pozwalającej na dokonanie pięciu zmian w meczu od przyszłego sezonu…

- Świetna wiadomość dla piłki nożnej i dla zawodników. Dużo rozmawialiśmy na ten temat. Ilość meczów nie zmniejszy się, więc to dobre wieści dla piłkarzy. Staramy się wykorzystać wszystko, co wiemy o piłce i pomagać graczom odpoczywać po meczach i radzimy sobie z tym lepiej niż kiedyś. Mecze są jednak nadal najbardziej intensywnymi momentami, a gramy trzy razy w tygodniu. W żadnym innym sporcie nie rozgrywa się tylu spotkań w takim okresie czasu. Robimy wszystko co w naszej mocy i Premier League to rozumie, tak jak wszystkie angielskie kluby. Bardzo się z tego powodu cieszę.

O kwalifikacji Senegalu Sadio Mané do Mistrzostw Świata 2022 i braku awansu do tego turnieju Egiptu Mohameda Salaha…

- Oczywiście cieszę się szczęściem Sadio i bardzo mi przykro z powodu Mo. Myślę, że sytuacja z jego rzutem karnym i laserami nie była fajna. Bardzo mu współczuję, ale również gratuluję Sadio. Tak działa piłka nożna i jesteśmy do tego przyzwyczajeni. To wyjątkowa sytuacja, kiedy dwóch kolegów z drużyny gra po przeciwnych stronach boiska w tak ważnym meczu. Obaj są profesjonalistami, ale również bardzo emocjonalnymi osobami. Jestem pewny, że sobie poradzą z tą sytuacją. Nie da się zaprzeczyć, że Senegal jest teraz prawdopodobnie najlepszą drużyną w Afryce, ale Egipt też zagrał dobre spotkanie. Senegal ma niesamowicie utalentowany skład. Drużyna Egiptu powinna być z siebie dumna, bo zaszli naprawdę daleko, po prostu mieli trochę pecha z losowaniem. Myślę, że gdyby Egipt grał z jakąkolwiek inną drużyną, to zakwalifikowałby się do Mistrzostw Świata. Tym razem jednak Senegal okazał się lepszy.

O tym, że Liverpool i Manchester City rozegrają w ten weekend mecze z drużynami ze strefy spadkowej…

- Nie myślimy o tym w ten sposób. Oni mają 70 punktów, a my 69 punktów. Mecze z drużynami ze strefy spadkowej zawsze są ciężkie. Trzeba znaleźć rytm, bo inaczej nic nie wychodzi. Oni mogą atakować w każdy sposób, obojętnie czy mówimy o stałych fragmentach gry czy nie. Mój zespół nie przejmuje się tabelą, oni po prostu słuchają tego, co mówię im o naszych przeciwnikach. Zawszę jestem szczery w stu procentach, nie wyolbrzymiam ani nie umniejszam innym drużynom. Oni dawno nie grali przeciwko nam, więc musimy ich zaskoczyć intensywnością, entuzjazmem i pozytywnym nastawieniem. To nie będzie łatwy weekend, nie dla nas i nie dla City. Wyjazdowy mecz z Burnley to niełatwa sprawa. Burnley ma szanse na utrzymanie i chce zdobywać punkty. Podobnie jak Watford. Będzie ciężko, ale to żaden problem. Jesteśmy na takie sytuacje przygotowani.

O potrzebie posiadania do dyspozycji całego składu w kwietniu…

- To nie pierwszy miesiąc, podczas którego rozegramy osiem meczów. Nie wiem czy i jak dałoby się dołożyć jeszcze dziewiąty. Będziemy potrzebować pełnego składu i myślę, że będziemy mieć większość chłopaków do dyspozycji. Wczoraj Naby nie mógł trenować, bo poczuł lekki ból, ale na razie nie wiem jak teraz się czuję. Zobaczymy. Oprócz niego wszyscy są dostępni, więc mam nadzieję, że tak pozostanie.

O drużynach walczących o utrzymanie w Premier League…

- To bardzo ciężkie wyzwanie, bo ma się wtedy mniej pewności siebie niż podczas walki o tytuł. Drużyny walczące o tytuł wygrywają praktycznie wszystkie swoje mecze. To pozytywna presja. Jeśli jesteś na dole tabeli, to dlatego, że twoja drużyna nie wygrała więcej niż kilku meczów, a przegranie kolejnego na pewno nie pomoże. Trzeba zachować spokój, a te drużyny mają doświadczonych menadżerów. Tegoroczna walka o utrzymanie będzie bardzo interesująca do oglądania. Wszyscy menadżerowie drużyn z dołu tabeli mają dobre nastawienie do walki, więc jestem pewny, że będzie ciekawie aż do samego końca. Osobiście byłem już w takich sytuacjach - walczyłem o tytuł, ale też o utrzymanie. Bycie na górze tabeli to znacznie lepsze uczucie, ale oba wyścigi będą bardzo interesujące.