Jota o meczu z United i walce o mistrzostwo
Zapraszamy Państwa do lektury wywiadu z Diogo Jotą, który wypowiedział się m.in. na temat meczu z United, wyścigu po mistrzostwo i wejściu Luisa Díaza do zespołu.
O kolejnym wielkim meczu z United...
Tak, to kolejny wielki mecz. Wiemy co te wszystkie klasyki znaczą dla kibiców. To będzie bardzo trudny mecz i pierwszy z siedmiu finałów, które mamy do końca sezonu w lidze. Tylko zwycięstwo daje nam szansę, ale nie będzie łatwo, więc musimy dać z siebie wszystko to co najlepsze.
O dobrych wspomnieniach z październikowego zwycięstwa 5:0 na Old Trafford...
To był wspaniały dzień dla nas i dla kibiców. Nie możemy jednak rozpraszać się tym wynikiem, ponieważ to nie miałoby żadnego sensu, żebyśmy myśleli, że będzie łatwo, ponieważ grając z United nigdy tak nie jest. Myślę, że wykonaliśmy wtedy na Old Trafford wspaniałą robotę i musimy zbliżyć się do tego poziomu jeśli chcemy zdobyć kolejne trzy punkty.
O determinacji w pościgu za Manchesterem City...
Chcemy wygrywać, ale grudzień zawsze jest trudnym okresem, ponieważ grasz wtedy wiele meczów. Czasami nie masz wystarczająco czasu, aby odpocząć, a my mieliśmy też kilka urazów w zespole. To trudny czas, który musisz przetrwać. City zdobyło wtedy lekką przewagę, ale teraz wszystko się wyrównało.
Pamiętam jak Jürgen powiedział, że naszą misją jest wygranie każdego spotkania. Wydaje mi się, że to było przed meczem z Brentfordem, więc po prostu zgarnialiśmy po kolei po trzy punkty. Dzięki temu jesteśmy teraz bliżej pierwszego miejsca, ale nadal musimy czekać, aż oni sami pogubią punkty. My musimy po prostu wykonywać naszą robotę i na tym się skupiamy, ponieważ wygranie siedmiu meczów z rzędu w Premier League nie jest łatwe.
O motywacyjnych przemowach Kloppa w stronę zawodników na przestrzeni sezonu...
Tak to jest jak masz w zespole menedżera klasy światowej. Możesz liczyć na to, że pomoże Ci wrócić na właściwe tory i w odpowiednim momencie do Ciebie przemówi. Wiemy, że mamy nie tylko menedżera, ale też zespół, który może zrobić to co będzie od niego wymagane. Idziemy do przodu i postaramy się powalczyć o wszystko. Myślę, że jesteśmy w stanie to osiągnąć.
O poczuciu osiągniecia kolejnego poziomu w swojej grze...
Co mogę powiedzieć? Gdy grasz w Wolves to walczysz o zupełnie inne rzeczy i nie osiągasz takich rzeczy tak często jak tutaj. Mamy tu jednak światowej klasy piłkarzy, a ja na tym wszystkim zyskuje. Po prostu się cieszę, że mogę pomagać zespołowi w różnych sytuacjach i mam nadzieję, że nadal tak będzie.
O wpływie Luisa Díaza od momentu, gdy dołączył do Liverpoolu...
Myślę, że chodzi o styl piłkarza. On po prostu pasuje do zespołu, dlatego mogę powiedzieć, że to wspaniałe wzmocnienie. Jego energia to coś czego potrzebowaliśmy od stycznia. Bardzo dobrze gra, a my wiemy, że możemy na nim polegać za każdym razem, gdy wychodzi na boisko, ponieważ ma tą charakterystyczną dla nas energię.
O tym czy nie może się doczekać kolejnego meczu na Anfield ze wspaniałą atmosferą...
Nasi fani są oczywiście z nami. To wielki moment tego sezonu, więc są podekscytowani walką o każde trofeum. Granie u siebie to coś wielkiego, ale oni są z nami nawet na wyjazdach. Jesteśmy razem jako zespół i fani. Mam nadzieję, że będziemy mogli razem świętować zdobycie kolejnych trofeów.
Komentarze (0)