Keane: United nie mają duszy
Roy Keane kipiał ze wściekłości po obejrzeniu 'popisu' swojego byłego klubu na Anfield. Manchester United był jedynie tłem dla znakomicie dysponowanej maszyny Kloppa i uległ gospodarzom różnicą 4 goli.
- Ciężko powiedzieć, że jestem zły. Ogarnia mnie po prostu jeden wielki smutek po tym, co zobaczyłem - mówił były kapitan United w pomeczowym studio.
- W zespole Manchesteru brakuje liderów, prawdziwych osobowości. W klubie panuje duży bałagan na wielu szczeblach. Potrzeba menadżera, a także rozsądnych transferów.
- Ze smutkiem patrzy się na to wszystko. To nie ten sam klub, którego barwy reprezentowałem kilka lat wstecz. Nie widzę Manchesteru, walczącego do ostatniej kropli potu na boisku. United nie mają duszy - kontynuował Keane.
- Gdy grałem w Manchesterze, szatnia była wypełniona samymi piłkarskimi charakterami. Oddawaliśmy wszystko za nasz klub. Teraz tego po prostu już nie ma - podsumował.
Komentarze (0)