Występ Thiago w finale LM pod znakiem zapytania

Słabo to wygląda

Co mu sie dokladnie stalo?

Świetnie... Co mecz od jakiegoś czasu ktoś łapał kontuzję... Z Virgilem i Mo się udało. Fabinho nie wiemy. A z Thiago można już zamykać temat jego występu... Zajebiście po prostu. Środek pola przetrzebiony i walcz teraz z Realem...

Nie możemy się opierać w dłuższej perspektywie sezonu na takich zawodnikach jak Thiago i Keita. Biedronka na nich siądzie i juz beda niedostępni, Alcantara to oczywiście geniusz wiec jeżeli nie będzie dostępny na sobotę to jest wielki cios dla nas ale najgorsze jest to ze po raz kolejny brakuje nam jakościowego zawodnika na jakiejś pozycji...

Cóż trzeba się modlić żeby jednak to nie było nic poważnego ale nie wygląda to ciekawie.

Przed Hendersonem, Fabinho i Keitą wielkie zadanie. Źle ta pomoc jakoś nie wygląda niby...

Fabs-Hendo-Keita. Źle to nie wygląda, ale bez Thiago i jego magicznego podania będzie ciężko. Wielka strata.

Ciężko będzie w tym finale real podchodzi do meczu wypoczęty i wypachniony a my wyjebani jak koń po westernie i przetrzebieni przez kontuzje.

Zwykle jestem optymistą, ale wiedząc, że za rozprowadzanie piłki będzie odpowiadał Henderson albo Keita to ten optymizm ucieka za mnie. Pierwszy nie ma do tego umiejętności, a drugi psychiki.

Ile znaczy pokazał przy podaniu do Sadio. No nic mam nadzieje jednak, że zagra a jak nie to Keita musi wziąć więcej na siebie i damy radę!

Kto by zagrał czy nie zagrał musimy wspiąć się na wyżyny umiejętności. Real to arcytrudny rywal mieliśmy okazję już się o tym przekonać więc ci którzy wybiegną na boisko muszą dać nawet 120 procent.

Mam wrażenie, że im większe mamy problemy tym większa potem mobilizacja. Paradoksalnie może nas to wzmocnić przed finałem...

Podejrzewam środek Hendo Milner Keita, jeśli Fab wróci to oby lepiej się spisywał niż ostatnio. Trzeba będzie liczyć na geniusz Mane, Salaha i Diaza i ustrzegać się błędów w obronie. Może jakiś stały fragment z gry. Na chwilę obecną nie wygląda to dobrze, gdybyśmy grali za 2 tygodnie to spoko, ale gramy za 5 dni. Kurde, oby się udało.

Nie dość ze brak Thiago, to jeszcze Vinicius grający na TAA… Serio nasza prawa stroną co chwilę bedzie rzucana piłka za plecy na super-szybkiego Viniego.

skończyły się emocje z PL to zaczyna się narzekanie przed finałem LM. Ze skrajności w skrajność, niedawno co drugi wpis w stylu "rozjedziemy Real", teraz co drugi "bez Thiago nie mamy co wychodzić na mecz".
Prawie tydzień od ostatniej kolejki, jesteśmy w rytmie, mamy czas na przygotowanie się do finału, bez Thiago świat też istnieje.

Witam serdecznie,
Na wstępie nadmienię, że jestem kibicem Realu
Chciałem napisać, że wczorajsza kolejka była mega ciekawa i pasjonująca nawet dla kibica postronnego i dawała emocje do samego końca, wszystko dzięki Liverpoolowi i Man City, który również bardzo szanuję.
Nie ma miejsca, gdzie można powymieniać swoje myśli i zdania a chcąc nie chcąc.. wiele nas będzie łączyło do 28 maja.
Chcę Wam tylko napisać, że mam nadzieję na partidazo.. Wiadomo kim jest Real, wiadomo kim jest Liverpool, ciężko o lepsze zestawienie. Wierzę, że wszyscy się wykurują po obu stronach.. że będzie to finał w optymalnych składach, bez wymówek i, że wygra lepszy.
Pozdrawiam Was i uszy do góry, może w przyszłym sezonie znowu wywalczycie tytuł w Premier League.
Z wyrazami szacunku, M.

W sobotę będzie najważniejszy mecz dla Keity w Liverpoolu. Ten mecz ostatecznie oceni jego transfer

Thiago drugi ważny finał straci w tym sezonie. Cóż ... zdrowie nie jest jego zbyt wielkim atutem. Pogodziłem się już z myślą, że nie zagra przeciwko Realowi. Wielka szkoda, gdyż to bardzo ważny element układanki Kloppa w środku pola. Hendo-Fabinho-Keita. Źle to nie wygląda, oby Gwinejczyk udźwignął ciężar gatunkowy.

Joyce napisał, że Thiago ma problem z Achillesem, który nie jest aż tak poważny i będzie walka z czasem żeby był gotowy na finał. Jakaś szansa jest przynajmniej.