Garść informacji przed starciem ze Srokami

Liverpool nie przegrał u siebie z Newcastle w Premier League od 1994 roku - miejmy nadzieję, że ten stan się utrzyma, gdy para spotka się na Anfield w środowy wieczór.

The Reds pokonali w sobotę Bournemouth 9:0, wracając do formy w dobitny sposób i sugerując, że dokonali bardzo potrzebnego przełomu.

W środę czeka ich wizyta niepokonanego Newcastle, które w tym sezonie już zremisowało z Manchesterem City i ma europejskie aspiracje.

Oto 9 najważniejszych informacji, które trzeba znać przed piątym meczem Liverpoolu w Premier League w tym sezonie.

1. Niepokonani od początku

Na St James' Park panuje obecnie wielkie poruszenie, a zeszłoroczne przejęcie za duże pieniądze odmieniło losy klubu.

Na początku tej kampanii celem Newcastle było dostanie się do europejskich pucharów, a wszelkie znaki już sugerują, że mogą być najlepsi z całej reszty poza „wielką szóstką”.

Trzy remisy i jedno zwycięstwo w czterech meczach może nie brzmi zbyt porywająco, ale zasłużony punkt w zremisowanym 3:3 meczu z City podkreślił ich jakość.

Wciąż jest jeszcze wcześnie, ale drużyna Eddie'go Howe'a zmienia się w zespół godny uwagi.

2. Rosnące problemy z kontuzjami

Newcastle przystępuje do starcia w środku tygodnia z wieloma urazami, co oznacza, że Liverpool może zmierzyć się z nimi w odpowiednim momencie.

Kieran Trippier stoi przed wyścigiem z czasem, aby udowodnić swoją sprawność, podczas gdy Emil Krafth doznał potencjalnie kończącej sezon kontuzji więzadła krzyżowego przedniego.

Występ pomocnika Bruno Guimaraesa jest mocno wątpliwy, a zawodnik ten od momentu transferu w styczniu miał duży wpływ na zespół, to samo dotyczy duetu napastników: Allana Saint-Maximina i Calluma Wilsona.

Jeśli pozwolenie na pracę Szweda zostanie zatwierdzone na czas, nowy nabytek Newcastle, Alexander Isak, może jednak zadebiutować w Newcastle.

3. Przewidywany skład Newcastle

Howe może być zmuszony do wystawienia zmienionej drużyny ze względu na problemy z kontuzjami Newcastle.

Isak mógłby poprowadzić zespół w miejsce Chrisa Wooda, w zależności od tego, na ile menedżer uzna go za gotowego, podczas gdy Jacob Murphy lub Ryan Fraser mogą wejść za Saint-Maximina.

Jeśli Trippier opuści boisko, były obrońca The Reds Javier Manquillo prawdopodobnie zastąpi go na prawej obronie. Długo nieobecny będzie także inny były zawodnik Liverpoolu, Jonjo Shelvey.

Możliwy skład Newcastle: Pope; Manquillo, Schar, Botman, Burn; S. Longstaff, Willock, Joelinton; Almiron, Murphy, Isak. 

4. Kto odpada dla Liverpoolu?

Newcastle nie jest osamotnione w problemach z kontuzjami, a problemy z kondycją Liverpoolu wciąż trwają.

Ibrahima Konaté jest wciąż nieobecny z powodu problemów z kolanem, ale do treningów powrócił Joël Matip, a Curtis Jones również wraca do składu.

Klopp ujawnił, że Diogo Jota, Thiago, Calvin Ramsay i Caoimhin Kelleher są bliscy powrotu, choć środowy mecz będzie dla nich zbyt wczesny.

Darwin Núñez z kolei odbywa ostatnią część swojego trzy-meczowego zawieszenia.

5. Jak może wyglądać skład The Reds?

Głównym problemem, który może zaistnieć u Kloppa, to fakt, czy wprowadzić Matipa prosto do wyjściowego składu.

Joe Gomez w dużej mierze spisał się dobrze i prawdopodobnie zasługuje na kontynuację, więc ciekawie będzie zobaczyć, czy zostanie zastąpiony od razu.

Jedyne inne możliwe zmiany w stosunku do wygranej nad Bournemouth mogą być związane z rotacją - Kostas Tsimikas mógłby wejść za Andy'ego Robertsona, aby dać Szkotowi odpocząć.

James Milner jest kolejną osobą, która może zagrać, być może w miejsce Jordana Hendersona, podczas gdy Fabio Carvalho naciska na start w pierwszym składzie po zdobyciu bramki w sobotę.

Możliwy skład Liverpoolu: Alisson; Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Tsimikas; Fabinho, Elliott, Henderson; Salah, Díaz, Firmino.

6. Nowy pomocnik wciąż realny

Przemawiając na swojej przedmeczowej konferencji prasowej, Klopp przyznał, że pogoń Liverpoolu za nowym pomocnikiem wciąż jest w planach:

- Im bliżej ostatniej minuty, tym bardziej to nieprawdopodobne, tak to już jest, ale nie poddaliśmy się.

- To trudne, ponieważ, na pewno jest kilku zawodników, którzy byliby odpowiedni, ale mają różne problemy, niektóre z nich to kontrakty. Kluby nie chcą sprzedawać - tego typu rzeczy.

- Tak to już jest. Nie możemy tego wymusić. Zobaczymy.

- W czwartek o godzinie 23:00 [to ostateczny termin], jest jeszcze czas. Kiedy już będzie po wszystkim i zakontraktujemy zawodnika, albo i nie, to będę zadowolony, bo będziemy mogli przestać o tym myśleć.

Zapowiada się intrygująco!

7. Zmagania Newcastle na Anfield

Liverpool i Newcastle stoczyły w przeszłości kilka pamiętnych spotkań, z których dwa pod rząd wygrali The Reds 4:3 w 1996 i 1997 roku.

Właściwie The Magpies nie zasmakowali zwycięstwa na Anfield od 1994 roku, kiedy to gole Roba Lee i Andy'ego Cole'a dały im wygraną 2:0.

W następnym roku Newcastle wygrało 1:0 w Pucharze Ligi - Steve Watson strzelił jedyną bramkę - ale w innych przypadkach spotkania były zdominowane przez Liverpool.

Wyrównanie wyniku po przerwie przez Joe Willocka w kwietniu 2021 roku to najwięcej, co Newcastle miało do powiedzenia na Anfield od wielu lat.

8. Czy wiesz, że...?

Liverpool jest niepokonany w ostatnich 25 domowych meczach Premier League, począwszy od porażki 0:1 z Fulham w marcu 2021 roku.

Tamta wpadka miała miejsce przed niesamowicie pustym Anfield, ale niepokonana passa przed kibicami wykracza daleko poza tę datę.

Co niewiarygodne, Liverpool nie zasmakował porażki ligowej przed swoimi kibicami na Anfield od kwietnia 2017 roku, kiedy Crystal Palace wygrało 2:1 i zniweczyło nadzieję The Reds na pierwszą czwórkę.

Harvey Elliott był wtedy w dziewiątej klasie!

9. Marriner przejmuje stery

Andre Marriner został wyznaczony jako sędzia na środowy mecz, z Andym Madleyem na stanowisku VAR.

Jest to pierwszy mecz Liverpoolu, który Marriner poprowadzi w tym sezonie, po sędziowaniu czterech zwycięstw The Reds w sezonie 2021/22 przeciwko Norwich, Southampton, Arsenalowi i Newcastle.

W sumie w swojej karierze prowadził 59 spotkań The Reds, w których odnieśli 30 zwycięstw, 18 remisów i 11 porażek.