Van Dijk po derbach Merseyside

Virgil van Dijk opuścił Goodison Park zawiedziony faktem, że Liverpool nie zdobył trzech punktów, ale wierzy, że drużyna The Reds powinna iść przed siebie z pozytywnym nastawieniem.

Mecz pełen akcji na stadionie Evertonu jakimś cudem zakończył się bezbramkowym remisem. Zawodnicy The Toffees uderzyli w słupek, a ich gol został anulowany przez VAR. Natomiast Liverpool w słupek trafił dwa razy, w poprzeczkę jeden raz, a wiele innych strzałów obronił Jordan Pickford.

- Jesteśmy zawiedzeni, bo oczywiście chcieliśmy wygrać - mówił Van Dijk w pomeczowym wywiadzie. 

- Mieliśmy wiele okazji, poprzeczka i słupek wiele razy ich uratowały. Mieli dwa dobre strzały, które wybronił Alisson - on zagrał fantastycznie.

- Nie jesteśmy z siebie zadowoleni, ale jest jak jest, już nie możemy tego zmienić. Musimy ciężko pracować i wygrać następny mecz, a będzie to starcie w Lidze Mistrzów.

- Zawsze chcemy wygrywać, w takim klubie piłkarskim gramy. Poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko i musimy się tym cieszyć.

- Czasami nie idzie po naszej myśli. W tym spotkaniu były dobre momenty, ale było też wiele gorszych.

- Jednak jest jak jest, musimy uczyć się na błędach i być gotowi na środę.

Liverpool jest wdzięczny Alissonowi Beckerowi za utrzymanie czystego konta. Bramkarz wybronił między innymi strzał Neala Maupay’a, który mógł zakończyć się golem.

- Jest niesamowity, jesteśmy szczęśliwi, że jest naszym bramkarzem. Dzisiaj był kluczowym zawodnikiem - mówił Van Dijk o reprezentancie Brazylii.

Jürgen Klopp mógł postawić na Darwina Núñeza po jego okresie zawieszenia, a Diogo Jota wszedł na boisko jako zmiennik po kontuzji. Nowy pomocnik, Arthur Melo, znalazł się na ławce rezerwowych po transferze z Juventusu.

- Większa ilość dostępnych zawodników daje klubowi większe możliwości. To bardzo ważne mieć różne opcje. Potrzebujemy wszystkich - dodał obrońca.

- Zaczął się intensywny okres. Będziemy teraz grać co trzy albo cztery dni, to będą ważne mecze, a potem czeka nas przerwa reprezentacyjna. Nie możemy się doczekać.

- Wszyscy muszą ciężko pracować, aby być gotowym. To też zrobimy - skupimy się na następnym meczu i będziemy myśleć pozytywnie. Ten sezon będzie bardzo długi, musimy się nim cieszyć.