Klopp: Mam nadzieję, że Mo pobije kolejny rekord
Jürgen Klopp jest pewien, że Mohamed Salah wróci do strzelania bramek prędzej niż później. W sobotę w meczu z Wolverhampton Wanderers Egipcjanin będzie próbował wyrównać klubowy rekord.
Napastnik rozegra w sobotę swój dwusetnym mecz ligowy w czerwonych barwach. Jeżeli strzeli bramkę, wyrówna rekord Gordona Hodgsona, który strzelił w 126 bramek w 200 meczach - najwięcej w historii Liverpoolu, jeśli chodzi o graczy z takim dorobkiem występów.
W dotychczasowych 30 spotkaniach w tym sezonie, Salah strzelił 17 bramek i zanotował 7 asyst. Klopp nie ma wątpliwości, że te liczby jeszcze się zwiększą w nadchodzących tygodniach.
- Tak to już jest z napastnikami. Gdy idzie dobrze, to wszystko jest ok. W innych chwilach, musisz przechodzić przez takie okresy i nie sądzę, żeby stanowiło to dużą różnicę - stwierdził Klopp.
- W zeszłym tygodniu na konferencji prasowej rozmawialiśmy o tym. O wszystkich zmianach, które dokonaliśmy, i których musieliśmy dokonać w ofensywie. Każdy napastnik korzysta z określonych sytuacji i schematów, każdy to wie. To z pewnością był największy problem. Oczywiście gdy nie strzelasz przez jakiś czas, to z pewnością twoja pewność siebie nie jest na maksymalnym poziomie, ale pragnienie strzelenia bramki rośnie z każdą godziną.
- Nie ma problemu ze strzelaniem i pobijaniem rekordów. To kolejny z nich do pobicia. Mo ustanowił ich doprawdy mnóstwo i mam nadzieję, że z tym też sobie poradzi.
Komentarze (3)