Mason: Jota powinien dostać czerwoną kartkę
Tymczasowy menadżer Kogutów - Ryan Mason powiedział, że Diogo Jota powinien wylecieć z boiska z czerwoną kartkę za kopnięcie korkiem w głowę Olivera Skippa w jednym z boiskowych starć w drugiej połowie.
Portugalczyk zarobił żółtą kartkę, a w doliczonym czasie gry został bohaterem meczu na Anfield, strzelając gola na wagę wygranej Liverpoolu.
- To była stuprocentowa czerwona kartka, jedna z klarowniejszych sytuacji, jaką widziałem, gdzie arbiter po prostu musi wyrzucić winowajcę z boiska - powiedział Mason.
- Takie sytuacje to ewidentne narażenie przeciwnika na niebezpieczeństwo i poważny uraz głowy. Tego rodzaju decyzje arbitra mają później duży wpływ na wynik spotkania i tym razem na tym mocno ucierpieliśmy - kontynuował.
- Chciałbym poznać przyczynę, dlaczego sędzia nie pokazał Jocie czerwonej kartki. Mamy nowoczesną technologię VAR, zawodnik leży na murawie, krwawi, to chyba dość wyraźne powody, by mocno przeanalizować całe zajście.
- Ciężko mi zaakceptować dzisiejszą porażkę. Walczyliśmy ze wszystkich sił i powrót do gry. Wyrównujące trafienie wywołało prawdziwą ekscytację w zespole, gdyż bardzo ciężko na to pracowaliśmy. Wiemy, że w Premier League trzeba walczyć do samego końca. Ta liga nie wybacza błędów, a nam się taki przytrafił w samej końcówce.
- Źle weszliśmy w to spotkanie. To oczywiste. Nie byliśmy zespołem, praktycznie prosiliśmy się o kłopoty i je dostaliśmy.
- W ogólnym rozrachunku uważam, że byliśmy drużyną, która stworzyła sobie więcej sytuacji bramkowych.
- Dziękuje chłopakom za wielkie serce i zaangażowanie. Daliśmy z siebie naprawdę wszystko - podsumował Mason.
Komentarze (5)
"syndzia kalosz" 😬 jak zwykle nie panował nad wydarzeniami na boisku a mister Mason niech się uczy obiektywizmu.