Klopp oskarżony przez Football Association

Jürgen Klopp został oskarżony przez Football Association za swoje niewłaściwe zachowanie w stosunku do Paula Tierneya w niedzielnym pojedynku z Tottenhamem na Anfield.

Menadżer Liverpoolu w pomeczowych wywiadach sugerował, że Tierney ewidentnie ma coś do Liverpoolu i zwykle jego decyzje w spotkaniach the Reds są mocno kontrowersyjne i niekoniecznie na korzyść jego zespołu.

Krajowa federacja przyjrzy się dokładnie komentarzom Niemca, który będzie miał czas, by odpowiedzieć na zarzuty do 5 maja.

Rzecznik Football Association w oficjalnym komunikacie powiedział: - Jürgen Klopp został oskarżony za niewłaściwe zachowanie w meczu z Tottenhamem. Komentarze odnośnie pracy sędziego uważa się za niestosowne, gdyż sugerują stronniczość, kwestionując sprawiedliwe decyzje arbitra. 

Klopp po czwartej bramce Diogo Joty w szale radości podbiegł do arbitra technicznego - Johna Brooksa, wyładowując na nim tkwiące wewnątrz emocje. Boss był zły za wiele decyzji Tierneya, miedzy innymi odniósł się do tej o nieprzyznaniu rzutu wolnego dla Liverpoolu za faul na Salahu, chwilę przez wyrównującym trafieniem dla Spurs Richarlisona.

Tierney podszedł do ławki rezerwowych Liverpoolu i pokazał Kloppowi żółtą kartkę. Panowie ucięli sobie krótką pogawędkę.

- Sprawiedliwa kara - mówił po meczu Klopp.

- To, co powiedział mi arbiter było jednak nie w porządku - kontynuował.

- Nie mam nic więcej do powiedzenia w tej kwestii. Sędziowie nie mówią tego, co przekazują menadżerom w trakcie meczu, więc uczynię podobnie.

- Mamy swoją historię z Panem Tierneyem. Naprawdę nie wiem, co ten facet ma do mojego klubu. Zawsze powtarza, że nic do nas nie ma, lecz to nonsens. Sposób w jaki na mnie patrzy, trudno to pojąć!

Wydział sędziowski FA wydał po meczu oświadczenie, broniąc Tierneya po wysłuchaniu nagrań audio, jego rozmowy z Kloppem w trakcie spotkania na Anfield.

James Pearce