Lewtas po zwycięstwie w derbach

W 1. kolejce nowego sezonu Premier League 2 drużyna Liverpoolu pokonała odwiecznego rywala - Everton (4:0). Jednym z głównych bohaterów derbowej potyczki został szkoleniowiec drużyny - Barry Lewtas.

W 1. połowie poniedziałkowego meczu zawodnicy młodzieżowej drużyny Liverpoolu dwukrotnie trafili w poprzeczkę i zmarnowali kilka klarownych okazji. Natomiast na początku drugiej części meczu Bobby Clark dokładnie podał piłkę do Mateusza Musiałowskiego, który zdobył pierwszą bramkę w sezonie.

Scouser Terence Miles powiększył przewagę, a w końcówce Tom Hill i Bobby Clark doprowadzili do ostatecznego wyniku.

Po końcowym gwizdku sędziego Barry Lewtas podzielił się swoimi wrażeniami po derbowym zwycięstwie.

O świetnym rozpoczęciu sezonu…

- Kiedy wychodzimy na mecze, zawsze staramy się skupić na swojej grze i dać z siebie wszystko. Dzisiaj zagraliśmy na przyzwoitym poziomie. Byliśmy pewni siebie, dobrze zachowaliśmy się jak indywidualnie, tak i kolektywnie. W końcówce meczu doprowadziliśmy kilka ataków do pozytywnego skutku.

O pozytywnym początku gry…

- Uważam, że mając tak jakościowych zawodników, musimy strzelać więcej. Nasza poprzeczka jest ustawiona wysoko, więc musimy do niej dążyć. Ciężko trenowaliśmy w okresie przygotowawczym, więc szkoda, że sporo momentów nie skończyło się dla nas bramką.

- W przerwie powiedzieliśmy chłopakom, że musimy kontynuować naszą grę w tym stylu, w którym zaplanowaliśmy przed pierwszym gwizdkiem i w takim razie na pewno zdobędziemy kilka bramek. Najważniejsze było, żebyśmy kontynuowali intensywne granie. W niektórych przypadkach nasz kontrpressing był fantastyczny. Tak to powinno wyglądać.

O ważnej interwencji Marcelo Pitalugi przed przerwą…

- Gdyby przed samą przerwą oni zdobyli gola, gra wyglądałaby zupełnie inaczej. Na 2. połowę oni wybraliby defensywny styl gry i mielibyśmy sporo problemów w próbach kreowania akcji. W tym ważnym momencie Marcelo nas uratował. Wydaje mi się, że to był jedyny moment w meczu, kiedy czuliśmy zagrożenie ze strony rywala. Musieliśmy go przetrwać i zrobiliśmy to.

O świetnej bramce Musiałowskiego po podaniu Clarka…

- Kiedy Matty zaczyna dryblować, jest niesamowity. Zdobyliśmy bardzo ważnego gola i cieszę się, że osiem minut później sięgnęliśmy po drugą bramkę. Kombinacja Caluma Scanlona z Jamesem Norrisem była fantastyczna. W 1. połowie Calum miał kilka rzeczy do polepszenia, natomiast był naprawdę szczęśliwy po zdobyciu bramki.

O golu Hilla po powrocie…

- Świetny moment dla Toma. Zwykle zwracamy uwagę na dobre elementy naszego sportu, natomiast istnieje również sporo złych przypadków. Taki właśnie przypadek miał Tom, dostając uraz. On jest cudownym młodym zawodnikiem. Cenię jego zdolność do radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Uważam, że on będzie ważnym piłkarzem w nowym sezonie.

O zasłużonej bramce Clarka…

- Bobby zasłużył na tego gola. To jest bardzo pracowity i jakościowy piłkarz, który świetnie czuje się przy piłce. Ta bramka podsumowała jego występ.

O piątkowym wyjazdowym spotkaniu z Derby County…

- Mecze w Derby zawsze są trudne. Chcemy wygrywać każdy mecz i zrobimy wszystko, żeby tak było w najbliższy piątek.