Kelleher o meczu z Tuluzą i swojej roli w zespole

Liverpool udaje się do Tuluzy z celem utrzymania dynamiki, jakiej nabrał w Lidze Europy, co szczegółowo opisał Caoimhin Kelleher. 

Na półmetku fazy grupowej rozgrywek The Reds znajdują się na czele grupy E, wygrywając jak dotąd wszystkie trzy swoje mecze. 

Po zwycięstwie 3:1 nad zespołem LASK na wyjeździe, The Reds odnieśli dwa zwycięstwa na Anfield nad Union SG i Tuluzą, a dziś po południu zespół poleci do Francji na rewanżowe spotkanie z tym ostatnim.

Kelleher znajdował się między słupkami podczas meczów z LASK i Tuluzą i maluje się przed nim perspektywa zagrania kolejnego meczu w pełnym wymiarze czasowym przeciwko drużynie z Ligue 1 w czwartkowy wieczór. 

Przed wyjazdem do Francji serwis Liverpoolfc.com spotkał się z bramkarzem, aby omówić starcie z Tuluzą, podejście zespołu do rozgrywek Ligi Europy, jego szanse w tym sezonie i nie tylko… 

O powrocie do rozgrywek Ligi Europy w czwartkowy wieczór i dobrej dynamice Liverpoolu w europejskich pucharach w tym sezonie...

Tak, myślę, że tak jak mówisz, mamy dobrą dynamikę. Ostatnim razem odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo i wygraliśmy także dwa pozostałe mecze, więc chcemy tylko coś do tego dodać i nadal zwyciężać w rozgrywkach. Zaczęliśmy dobrze, więc staramy się utrzymać tę samą dynamikę. 

O poprzednim spotkaniu z Tuluzą i pewnym zwycięstwie na Anfield… 

To był dobry mecz. Oczywiście strzeliliśmy kilka bramek, ale uważam, że Tuluza to całkiem niezły zespół i również sprawił nam kilka problemów. Nie będzie to więc łatwy mecz, szczególnie na wyjeździe. Uważam, że ich fani byli bardzo dobrzy, kiedy goścli na naszym stadionie, więc spodziewam się tam również dobrej atmosfery. Myślę, że to będzie trudny mecz.

O atmosferze wyjazdu do Europy, który stanowi inne wyzwanie… 

Tak, dokładnie. Podczas naszego pierwszego meczu, kiedy graliśmy z LASK, atmosfera była całkiem dobra ze strony fanów i myślę, że będę się spodziewać tego samego ponownie. Tak jak mówisz, to trochę inne wyzwanie i prawdopodobnie trudniejsze, ponieważ, wiesz, kibice mogą dać drużynie impuls i dynamikę, więc myślę, że będzie to trudniejsze wyzwanie niż ostatni mecz. 

O tym, czy lubi spotykać się z taką atmosferą… 

Osobiście sprawia mi to przyjemność. Tak jak mówisz, to dobre wyzwanie, które pozwala sprawdzić się w trudniejszych warunkach niż mecz u siebie. Tak, podoba mi się to wyzwanie i nie mogę się go doczekać. 

O świadomości, że zwycięstwo zapewni The Reds awans do następnego etapu… 

Tak, myślę, że głównym celem zawsze było wyjście z grupy jako jej zwycięzca. Myślę więc, że jeśli uda nam się to zrobić tak wcześnie, jak to możliwe, będziemy szczęśliwi. Przygotowujemy się na zwycięstwo i chcemy je osiągnąć. 

O zespole, który poważnie podchodzi do rywalizacji i chce zajść jak najdalej… 

Dokładnie. Jak zawsze to robimy, naszym głównym celem jest wygranie wszelkich zawodów, w których bierzemy udział. Musimy jednak działać krok po kroku i od samego początku traktowaliśmy te zawody bardzo poważnie. Myślę więc, że będziemy to kontynuować i miejmy nadzieję, że uda nam się awansować do kolejnej fazy rozgrywek wraz z końcem tego meczu. 

O rotacji, która pokazuje głębię składu i daje zawodnikom szanse na grę… 

Myślę, że w składzie jest dużo siły, co widać w meczach, które gramy systemem czwartek - niedziela – szybka zmiana sytuacji, więc pomiędzy tymi dwoma meczami następuje wiele zmian. Tak więc w składzie jest dużo głębi i myślę, że zapewnienie graczom możliwości gry co tydzień jest również dobre dla morale zespołu i dla drużyny, w której każdy dostaje swoją szansę gry i każdy w pewnym sensie przyczynia się do zwycięstw.

O jego szansach na grę w tym sezonie… 

Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że menadżer zaufał mi w kwestii rozpoczynania meczów w tych rozgrywkach, a także w Pucharze Ligi. To było dla mnie dobre i oczywiście dało mi sporo możliwości gry. Więc tak, byłem szczęśliwy, że mogę zagrać w tych rozgrywkach i oczywiście gra się z dobrymi przeciwnikami, a takie dni dobrze się sprawdzają na wyjeździe. 

O gotowości do rozpoczęcia meczu w pierwszym składzie, gdy zostanie o to poproszony… 

Tak, dokładnie. Myślę, że oczywiście granie w nieco większej liczbie meczów zapewnia mi więcej doświadczenia. Więc tak, po prostu staram się być przygotowany na wypadek najgorszego. Staram się po prostu być na to przygotowany, a także na mecze, w których będę zaczynał. 

O tym, jak się obecnie czuje w związku ze swoją rolą w zespole...

Czuję się dobrze. Tak jak powiedziałem, czuję się znacznie lepiej niż w zeszłym sezonie, dostaję trochę więcej czasu gry, co oczywiście daje mi również trochę więcej pewności siebie, aby wyjść na boisko i dalej dobrze grać. Jestem więc szczęśliwy i oczywiście chcę po prostu kontynuować karierę i grać jak najwięcej.