Konaté graczem meczu z Arsenalem

Trochę tak z tym, ze Alisson tez tam nie pomógł, jakby tak wyszedł Kelleher to tu by była Jadka mocna. Jednak cały mecz schował atak arsenalu do kieszeni

A koledzy to oglądali mecz? Pomysłem na tą sytuację było złapanie Arsenalu na spalonym, ale któryś z naszych popełnił błąd i się nie udało. Tu nie ma winy ani Konate, ani tym bardziej Alissona.

Nie zgadzam się absolutnie, prawda że obrona się nie zgrała ale warto też zauważyć że gdyby wszyscy zachowali się tak jak lider środka obrony (ibou,vandijk) to gracze Arsenalu byli by na spalonym i bramka była by nie uznana. Szkoda że nie ma 3pkt no ale trudno nadal jesteśmy w grze i puki są matematyczne szanse na mistrza to ja będę wierzył.

O kolego… piłka nożna jest grą błędów i tu jest i błąd Konate i błąd Aliego. Gdyby, żaden z nich nie popełnił błędu to ta bramka by nie padła, prosta sprawa. To ze taki był pomysł to ja rozumiem, ale okazał się w tym wypadku błędny co skutkowało utratą bramki.