Uraz Alissona na piątkowym treningu

To chyba nie sztab medyczny, tylko sztab od przygotowania fizycznego. Co mają lekarze do kontuzji zanim ona nastąpi
Jeżeli ktoś odnawia szybko uraz to się zgodzę, ale tutaj?

Cóż za pech. Jeśli jest kontuzja na dłuższy czas, to właśnie wypisujemy się z walki o mistrzostwo. Nie wierzę w Kellehera, a przed nami kluczowe starcie z City.

Jak nie sztab medyczny to ludzie od przygotowania fizycznego. O co tu chodzi? Może pora się zastanowić czy niektórzy ludzie mają odpowiednie kompetencje aby pracować na takim poziomie? Jeśli to poważna kontuzja to o mistrzostwie możemy tylko pomarzyć. Filary drużyny wypadają z tygodnia na tydzień ławka coraz bardziej się kurczy nie wygląda to dobrze. City w formie Arsenal w formie a u nas tylko kontuzję i kontuzję ach. Nam zawsze piach wieje w oczy.

Już widzę, jak jutro Kelleher nam zapewni spokój przy nieustannych dośrodkowaniach w nasze pole karne…

no to co kochani? Adrian do boju

Niestety coraz bardziej zaczyna się sprawdzać scenariusz, który miałem w swoich czarnych myślach z tyłu głowy, że ten ostatni sezon Kloppa będzie jak cały okres spędzony tutaj, czyli jednak duży niedosyt. Można oczywiście być optymistą i pisać "e tam, brak Alissona, Trenta, Szoboszlaia to nic wielkiego, mamy zmienników", ale to są bajki, które widać było w meczu z Arsenalem. Na przestrzeni 38 kolejek nie da się ukryć braku swoich liderów, po prostu nie da się. Wcześniej Szobo i TAA, teraz Alisson, prawdopodobnie Salahowi też odnowi się uraz znając brak umiejętności członków sztabu medycznego. Trzeba liczyć, że do meczu finałowego z Chelsea wypadnie jak najmniej piłkarzy, wygrać ten ostatni puchar dla Kloppa, żeby chociaż cokolwiek jeszcze udało się wygrać z nim. Na resztę pucharów nie liczyłbym w tym momencie, piłkarze nie są przygotowani fizycznie na tę najważniejszą część sezonu.

To że my z tyloma problemami i kontuzjami z takim sztabem medycznym i tak jesteśmy wstanie utrzymać się w czubie tabeli to zarówno cód jak i wielka zasługa kloppa. Dla mnie osobiście razem z Realem mamy najwięcej problemów tego typu trzeba tylko pamiętać jaką kadrę ma real a jaką my

Niech się już ten sezon kończy,niech nastanie nowe i może nie będzie tak źle a może okaże się że można było inaczej a jeśli nie to znowu ruszajmy aby walczyć i zdobywać....

Masakra,a ma szansę wyleczyć się na finał z Chelsea?

Podsumowując: mamy mecz w sobotę o 13:30, wyjazdowy i to do tego zespół, który śmiało można nazwać wrzodem na dupie. Wypadli nam najbardziej kreatywni zawodnicy i najlepszy bramkarz świata. Teoretycznie leżymy i kwiczymy, ale futbol bywa przewrotny, więc może jakieś gładkie zwycięstwo dla odmiany?

Kur.. a jak nie urok to sraczka!
Ale właśnie dlatego, naprzeciw wszystkiemu i wszystkim zakończymy ten sezon tytułem mistrza Anglii!

Come on LFC 🔴💪😃

Wieści na temat kontuzji w zespole już mnie wcale nie zaskakują, to praktycznie nasz chleb powszedni, był czas przywyknąć.

Szkoda, że Keita nie zabrał ze sobą naszego sztabu medycznego. Taka mała dygresja do ostatnich wieści o stanie zdrowia chłopaków.

Akurat to jest jedyny piłkarz, którego nie mamy kim zastąpić. Gorszej informacji nie mogliśmy dostać przed sobotą.

Już się zaczyna symulowanie, żeby wymusić transfery. Nie ładnie:)

W ostatnim występie Kelleher wybronił kilka sytuacji sam na sam, niczym Alisson.
Oby Ali wrocil jak najszybciej

To już klątwa

Jeśli ktoś jeszcze wierzył w mistrzostwo to czas się pożegnać z tymi mrzonkami

BUAHAHAHAHAHA to dobre. TAA i Alisson wypadają.

Ali jak na bramkarza też dosyć szklany, to już 10 kontuzja Brazylijczyka (213+ dni poza grą).
Mogli sprowadzić na nr2 kogoś solidnego, z doświadczeniem w Premier League, ale po co, lepiej sobie wiecznie pod górkę robić.

Jest kontuzja trudno ale trzeba też patrzeć dalej i warto by kelleher złapał rytm przed finałem i jak teraz będzie miał 3 mecze z rzędu to będzie w lepszym rytmie za tydzień niż gdyby ciągle bronił alisson a on z miejsca miał by wskoczyć tylko na finał

A trzeba było nie zatrudniać ludzi z Arsenalu