Dlaczego Rúben Amorim to dobry wybór?

Rúben Amorin to obecnie jedno z najgłośniejszych trenerskich nazwisk w Europie. Zaledwie 39-letni trener odniósł ze Sportingiem taki sukces, że pozostaje tylko kwestią czasu kiedy poprowadzi większy europejski klub.

Dziennikarze Sky Sports postanowili przyjrzeć się profilowi tego trenera.

W wieku 36 lat zdobył mistrzostwo Portugalii, a w tym sezonie jest na najlepszej drodze do powtórzenia tego wyczynu.

Działacze Sportingu szybko odkryli jego talent i wpłacili wysoką klauzulę odejścia, żeby pozyskać go z Bragi. Amorim zyskał uznanie dzięki swojemu zmysłowi taktycznemu, zjednoczenia z piłkarzami oraz przede wszystkim sile jego charakteru.

Rúben Amorim jako piłkarz zdobył 3 mistrzostwa Portugalii z Benfiką. Był na tyle dobry, że dostał się do składu reprezentacji Portugalii na Mistrzostwa Świata w 2010 roku. Zapamiętany został głównie jako pracuś na boisku. Grał jako pomocnik lub prawy obrońca.

Z powodu kontuzji jego kariera piłkarska zakończyła się w wieku 32 lat, ale tym samym rozpoczął pracę trenera w trzecioligowym Casa Pia. Z powodu braku odpowiedniej licencji, jego kariera w tym klubie szybko się zakończyła.

Amorim odrzucił możliwość poprowadzenia rezerw Benfiki i objął Bragę. W ciągu kilku miesięcy udało mu się zapewnić klubowi awans z 8. miejsca na 3. pozycję w tabeli, nie przegrywając żadnego meczu. Wygrał z tym zespołem też Taça da Liga (Puchar Ligi Portugalskiej).

Sporting tak bardzo był pod wrażeniem jego umiejętności, że uruchomił jego klauzulę odejścia co uczyniło go jednym z najdroższych trenerów w historii. Amorim odpłacił im zdobywając dla klubu pierwszy od 19 lat tytuł mistrzowski.

Jako chłopiec był fanem Benfiki, ale wspominał też często o swojej sympatii do wielkiej drużyny AC Milanu. W karierze trenerskiej to José Mourinho był dla niego zawsze odniesieniem. W 2018 roku udał się nawet na staż do Manchesteru United, żeby podpatrzeć pracę „the Special One”.

Jako piłkarz grał głównie w destrukcji i widać to po nim teraz w trakcie kariery trenerskiej.

– Jako trener często identyfikuję się z przeciwnikiem. Myślę o tym jak go pokonać, jak sprawić by nie był w stanie strzelić nam gola – przyznał w jednym z wywiadów.

Vasco Seabra, trener sąsiadów Sportingu – zespołu Estoril potwierdza jego etykę pracy:

– Jego zespół jest bardzo dobrze zorganizowany. Zawsze zaciekle walczą na boisku. Stara się poprawiać umiejętności swoich piłkarzy. Pracuje zarówno z młodymi talentami jak i doświadczonymi zawodnikami.

To właśnie jego charakter sprawił, że w dwóch pierwszych poważnych klubach był w stanie z marszu odmienić oblicze zespołu.

– Myślę, że sposób komunikacji pomiędzy nim i zawodnikami zapewnia mu sukces – dodał Seabra.

– Jego polecenia są jasne i łatwe do przyswojenia. Nawiązuje dobrą więź z piłkarzami. Tę jego charyzmę widać też w relacjach z mediami.

Vítor Campelos, trener zespołu Gil Vicente potwierdza słowa Seabry.

– Ma pozytywne nastawienie, naprawdę dobrą mentalność. Zbudował świetne relacje z zawodnikami oraz z prezydentem klubu. Zawsze jest szczery wobec zawodników i nawet w kontaktach z mediami mówi konkretnie, bez owijania w bawełnę.

Rúben Amorim wyrobił sobie dobrą reputację w Portugalii jako piłkarz i to z pewnością pomogło mu na początku kariery trenerskiej.

– Jego zaletą jest to, że był piłkarzem. Dzięki temu jego pomysły szybciej trafiają do zawodników – powiedział Joao Nuno Fonseca.

Fonseca był asystentem trenera rezerw Benfiki kiedy Amorim dorastał i on w szczególności docenia pracę młodego szkoleniowca z juniorami. Sporting zawsze mógł szczycić się swoją akademią, ale nie był w stanie dorównać sukcesami Benfice.

– Praca, którą wykonał i którą kontynuuje z młodymi piłkarzami to jeden z najważniejszych czynników dzięki którym odniósł sukces – przekonuje Fonseca.

– Sporting to klub ze świetną akademią piłkarską, a Rúben potrafi szlifować diamenty.

– Wiem jak ciężko jest zarządzać juniorami w Benfice. Podejście do młodych piłkarzy wymaga odpowiedniej wrażliwości i cierpliwości. Nie każdy utalentowany zawodnik ma odpowiedni charakter, żeby odnieść sukces w seniorskiej piłce.

– Prezydent klubu oczekuje ponadto od ciebie dobrych wyników. Rúben Amorim potrafi pogodzić rozwój młodzieży z sukcesem na boisku – dodał Fonseca.

Na kilka tygodni przed przyjściem Amorima do Sportingu, klub stracił swoją największą gwiazdę – Bruno Fernandesa. Pomocnik trafił do Manchesteru United, a nowy trener zbudował nowy – lepszy zespół.

– To trener, który stawia na młodych piłkarzy – przyznał Campelos.

To ryzykowne zagranie opłaciło się i Sporting przerwał swoje wieloletnie oczekiwanie na mistrzostwo.

Pedro Porro wypożyczony z Manchesteru City (obecnie grający w Tottenhamie), Matheus Nunes obecnie grający w Manchesterze City, Tiago Tomas i Nuno Mendes z akademii oraz młody Pedro Goncalves to siła napędowa zespołu, który w 2022 roku zdobywał mistrzostwo Portugalii.

Mendes odszedł do PSG po tym sezonie. João Palhinha rok później odszedł do Premier League. Sprzedaż kluczowych piłkarzy przyniosła krótkotrwały spadek wyników, ale olbrzymie zyski finansowe.

Zarządy klubów zwracają uwagę na takie aspekty.

– Każdy klub na świecie zdaje sobie sprawę z tego, że akademia przynosi duże zyski finansowe – powiedział Fonseca.

– Amorim buduje świetne, ludzkie relacje z piłkarzami i to przynosi efekty.

Sposób w jaki Amorim odbudował formę zespołu robi wrażenie. Sprawił, że po odejściu kluczowych piłkarzy pojawili się nowi bohaterowie. Angielski skrzydłowy Marcus Edwards czy strzelający jak na zawołanie gole Viktor Gyökeres, który przyszedł z Coventry.

Formacja pozostała ta sama. Jest to podstawa, na której opiera swój styl.

– Przeciwko jego zespołowi gra się niezwykle trudno, ponieważ zawsze gra pięcioma liniami – powiedział Seabra.

– Kiedy są przy piłce bardziej przypominają formację 3-4-3, ale kiedy muszą bronić raczej wygląda to na 5-2-3 – dodał Campelos.

– Lubi mieć w ataku piłkarzy dobrze wyszkolonych technicznie. Jego siłą napędową są skrzydłowi, Marcus Edwards i Pedro Goncalves. Jednak największą furorę w tym sezonie robi napastnik sprowadzony z Anglii. Jest silny i szybki.

W Europie umiejętności Amorima nie zostały jeszcze do końca przetestowane, chociaż w zeszłym sezonie Sporting wyeliminował Arsenal z Ligi Europy.

– Amorim jest bardzo elastyczny. Swoją taktykę opiera na przeciwniku. Zawsze stara się znaleźć i wykorzystać słabe strony rywala – dodaje Fonseca.

– Gra wysoko ustawioną linią obrony. Nastawienie jest pozytywne i skupione wokół posiadania piłki. To sprzyja młodym piłkarzom, którzy nie są nastawieni bojaźliwie.

Nikogo nie dziwi fakt, że najlepsze kluby w Europie uważnie mu się przyglądają. Wyciągnięcie go ze Sportingu wcale nie będzie jednak takie łatwe.

Amorim ma wysoką klauzulę odejścia. Pozostaje też kwestia jego lojalności. Nie wiadomo czy byłby zainteresowany odejściem w momencie, kiedy w Portugalii wszystko ma pod kontrolą. Ta kontrola w momencie przejścia do Premier League zostałaby na początku całkowicie utracona.

– Nawet w takim Sportingu są dobre pieniądze – powiedział Campelos.

– Rúben to mądry facet, na pewno czeka na rozwój wydarzeń i chce wykonać krok naprzód. Czeka na zespół, w którym będzie miał możliwość odnieść sukces.

Większość jednak twierdzi, że jest to trener, który poradzi sobie w większym klubie.

– Moim zdaniem jest gotowy prowadzić z sukcesami klub z najlepszych lig – przyznał Seabra.

Wybór odpowiedniego klubu będzie teraz kluczowy. Amorim jest cierpliwy.

– Taką ma osobowość – stwierdził Fonseca.

– Jeśli jakiś wielki klub z Premier League złożyłby mu propozycję to Rúben z pewnością by z nim porozmawiał. Czy jednak zmieniłby pracodawcę kiedy teraz pracuje w świetnym zespole, w którym jest uwielbiany przez piłkarzy i kibiców? Mógłby zrobić coś nieprzewidywalnego.

André Villas-Boas po zaledwie jednym roku pracy odszedł z Porto i przejął stery w Chelsea. To był błąd, Portugalczyk nie był wtedy jeszcze zbyt doświadczony. Xabi Alonso chce uniknąć tego błędu i spokojnie popracować jeszcze w Bayerze Leverkusen, gdzie może bez większej presji zdobywać doświadczenie. Amorim prowadzi już Sporting wystarczająco długo, by móc spróbować swoich szans gdzie indziej.

– W Portugalii, tak jak w Anglii, są lepsi i gorsi trenerzy. Niektóre kluby chcą po prostu koniecznie Portugalczyka na tym stanowisku i nie zawsze jest to ktoś odnoszący sukcesy – powiedział Campelos.

Rúben Amorim należy jednak do kategorii trenerów z sukcesami.

– Moim zdaniem Rúben Amorim to niesamowity trener – powiedział Seabra.

Premier League może to zweryfikować.

Adam Bate