John Heitinga asystentem trenera Liverpoolu

Matko jedyna! Przecież on evertoński jest 😱

Co to ma być!!! Arne Slot miał kontynuować zdobywanie trofeów, a to evertoński przegryw z ponad setką meczów dla tych biedaków!!!! No to mam zagwozdkę jak tu budować gen zwycięzców???? Czy trener Slot w ogóle miał coś tu do dogadania???

Ja tam wbrew opinii publicznej daje facetowi szansę, niech się razem ze Slotem wykażą a to gdzie grał nie ma dla mnie znaczenia, widać dla niego samego również.

Jak dla mnie strzał w policzek trochę . Ale widocznie kogoś innego Slot chciał, a ten nie dostał pozwolenia na pracę w Anglii. Albo Holender nie ma nic do powiedzenia, bądź mało, w dobieraniu asystentów

Niektórzy chyba przesadzają co do piętnowania osób bo reprezentowali taki lub inny klub. Dla Heitingi jak i dla znakomitej większości przyjezdnych piłkarzy kopani piłki w klubie X to tylko praca i nie mają żadnych podstaw, aby pałać nienawiścią do klubu Y. Oni nie wychowali się w danym mieście, większość z nich nie poszła do danego klubu bo byli ich kibicami od dzieciństwa. Co innego jakby lokalny gość pokroju Rooneya miał pracowac w Liverpoolu

ale tu niektórych widzę odkleiło i to mocno :D poczuwacie się jakby wam psa zastrzelił, dla mnie może być i wychowankiem Evertonu, tak długo jak będzie świetny w swojej robocie. Nie kojarzę ani jednej sytuacji, gdzie "opluwałby" nasz klub, czy też uszkodził celowo jakiegoś naszego zawodnika, ot co chłop tylko tam kopał w piłkę, a wy już nie potraficie zapanować nad emocjami :D Ogarnijcie się, bo żal to czytać, dajcie mu zająć się tym czym ma się zająć i wtedy oceniajcie ;)

ciekawe ile z dramatyzujących osób wie, że Carragher był za młodu zagorzałym fanem Evertonu? :)
coś mi świta, że Owen i Fowler w mniejszym stopniu też, ale to Carra najbardziej utkwił mi w pamięci

Fajnie że przychodzą osoby do sztabu, a będziemy kontraktować piłkarzy w tym okienku?

Wydaje mi się że co niektórzy kierują się oceniając jego przyjście delikatnie mówiąc fanatyzmem kibica. Po pierwsze czas jego gry minął, po drugie grając był pracownikiem, który chciał dobrze wykonać swoją pracę a to że czasem był agresywny, no cóż specyficzna atmosfera. Nasi też potrafili zagrać ostro jak to w derbach. Po trzecie chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy że przyjdzie człowiek budujący swoją karierę jako szkoleniowiec i będzie sabotował pracę.

Ale odklejka w komentarzach, aż żal to był czytać. Weźcie sobie lodu na łeb, bo słońce ostro przygrzało widzę.

DERBY MERSEYSIDE MUSZA BYC! :)
A nie ! John bedzie pracowal dla nas i....niech mu sie wiedzie :)

mam nadzieje ze anglicy nie maja takiego toku myślenia jak w poniższych komentarzach.
1 holender
2 zna ligę miasto język
dla mnie super opcja , do tego grał w Evertonie gdzie raz w tabeli byli przed nami a 2 razy zaraz za. Spójrzcie czasem szerzej na coś krzykacze

Wszystko wskazuje na to, że idziemy po Kudusa. Prawdopodobnie Edwarsds z Hughesem mocno napalili się na niego, dlatego też do sztabu dołączył John Heiting.

“I felt very good under Heitinga,” Kudus told Voetbal. “He is the best coach I have had at Ajax.

“Apart from the training aspect, I also hold him in high regard in terms of standards and values.

Patrzę na te zatrudnienia do sztbu i czuję się jak na tureckim bazarze. Specjaliści pokroju west hamu i feyennordu, tego właśnie nam trzeba

Opanujcie się. Ilu z was zacierało ręce, jak się okazało, że Liverpool może chcieć wyciągnąć z Newcastle Anthony’ego Gordona?

A ja się cieszę. Były piłkarz, znajoma twarz po holenderskiej stronie i ktoś kto zna przynajmniej jako tako standardy Premier Legaue. BTW on chyba zagrał przeciwko nam cały jeden mecz w swojej karierze (i to chyba niecały) i pamiętne było to zwycięstwo Evertonu 2:0 na Godison. Także lokalny rywal z niego taki jak z Hodgsona menadżer na poziomie The Reds.

Arne buduje sztab wokół siebie i jak widać ma coś do powiedzenia, bo to kolejny jego pomysł. Pamiętać należy, że jeden z jego fumfli nie dostał pozwolenia o pracę w Wielkiej Brytanii (co jest jednym wielkim "xD" biorąc pod uwagę kto te pozwolenia dostaje). Johh pewnie liczył na nieco cieplejsze przywitanie, więc może dajmy trochę otuchy, bo jak wejdzie na stronę to się pewnie ciutkę zdziwi.

I bez presji. Lijnders niby taki oh ah był a potem fala krytyki na niego spadało non stop. Buvaca pamiętacie? Brat Kloppa, mózg i jego prawa ręka a po jego odejściu zdobyliśmy najwięcej trofeów. Nasz nowy trener pewnie wie co robi a jak nie wie, to mu to wyjaśnimy w trakcie sezonu. Póki co pozostaje trzymać kciuki.

Jeżeli wraca do miasta po latach zmieniając jego część na czerwoną oznacza że zmądrzał xd także miejmy nadzieję że wystarczająco

Od dawna wiadomo, że mamy nóż na gardle, bo nie skompletowaliśmy sztabu trenerskiego i teraz ratujemy się alternatywami xD no ale to akurat jest mocną stroną naszego zarządu, jak widać czy z Edwardem czy też bez niego :P