Co do Liverpoolu może wnieść Chiesa?

Doniesienia, że Liverpool zastanawia się nad pozyskaniem Federico Chiesy, skrzydłowego Juventusu i reprezentacji Włoch, to jedna z najbardziej zaskakujących historii tego okienka transferowego. 26-letni zawodnik ma zaledwie rok obowiązującego kontraktu, co sprawia, że jego cena wyniosłaby zaledwie 15 milionów euro.

Mimo wszystko w myśleniu Liverpoolu wydaje się być jakiś sens. W poniższym artykule wyjaśnimy, co może wnieść Chiesa do drużyny z Anfield.

Dlaczego Liverpool może chcieć wzmocnić tą pozycję?

Liverpool nosił się z zamiarem wzmocnienia pozycji ofensywnej przez całe lato. Już teraz The Reds ma pięciu dobrych piłkarzy w tym sektorze boiska – Mohameda Salaha, Diogo Jotę, Luisa Díaza, Darwina Núñeza i Cody’ego Gakpo. Chiesa, który najbardziej lubi grać po prawej stronie, mógłby dodać nieco cennego doświadczenia jako zmiennik Salaha, jako że nowy trener, Arne Slot, korzysta z Joty i Núñeza jako napastników, a Gakpo i Díaza na lewym skrzydle.

Świetna forma oraz wytrzymałość Salaha oznaczają, że Liverpool nie potrzebuje konkretnego zastępstwa na jego pozycję. Rotacja w ataku za Kloppa odbywała się właśnie na lewym skrzydle i pozycji środkowego napastnika. Można więc się domyślać, że Liverpool zamierza coś zmienić w tej kwestii tak, aby 32-letni Król Egiptu mógł częściej odpoczywać i regenerować się tak, aby pozostawać w jak najlepszej formie fizycznej.

Czego od skrzydłowego oczekuje Slot?

Skrzydłowi są kluczowi w systemie Holendra. Slot lubi, kiedy zawodnicy na tej pozycji są nieprzewidywalni, dobrzy w pojedynkach jeden na jeden, a także potrafią podciągnąć akcję z piłką oraz zagrać kombinacyjnie z kolegami z zespołu.

Lubi także, kiedy schodzą do środka, pozwalając wtedy bocznym obrońcom na obieganie, ale dośrodkowania są także ważne dla jego systemu gry. Chiesa ma za sobą ciężki sezon 2023-24, jednakże jest on niewątpliwie uniwersalnym skrzydłowym, który mógłby odnaleźć się w drużynie Arne Slota.

Historia kontuzji Chiesy może jednak budzić wątpliwości. W sezonie 2021-22 zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, co sprawiło, że opuścił większość tamtego sezonu, jednakże w poprzednim sezonie opuścił zaledwie sześć spotkań dla Juventusu. Dostępność zawodnika jest aktualnie ważnym kryterium, jako że klub z Anfield stara się nie popełniać błędów z przeszłości, pozyskując graczy podatnych na kontuzje. 

Slotowi jednak w poprzednich klubach udawało się utrzymywać swoich graczy przy zdrowiu. Wszyscy na Anfield mają nadzieje, że uda mu się to powtórzyć w Liverpoolu, szczególnie że do klubu wraz ze Slotem przyszedł jego współpracownik Ruben Peeters, który jest głównym specjalistą ds. przygotowania fizycznego. Chiesa nie byłby raczej zawodnikiem podstawowej XI, także łatwiej byłoby zarządzać jego siłami.

Kogo jeszcze łączono z Liverpoolem?

Pod koniec czerwca, kiedy nad Newcastle wisiało widmo złamania zasad zysków i zrównoważonego rozwoju (PSR), pojawiła się okazja na podpisanie Anthony’ego Gordona.

Gordon miał przyjść na Anfield za kwotę 75 milionów, za to na St. James Park powędrować miał Joe Gomez. Do transferów jednak nie doszło.

Zainteresowanie Liverpoolu Gordonem podniosło dyskusję na temat przyszłości Luisa Díaza. Kolumbijczyka łączono z przeprowadzką do Barcelony, ta jednak nie złożyła żadnej oferty za 27-latka, który nadal ma trzy lata kontraktu. Slot postrzega Díaza jako zawodnika kluczowego w swojej drużynie.

Co ten ruch mógłby oznaczać dla przyszłości Mo Salaha?

Chiesa może grać na obu skrzydłach, jednak jego mocniejszą stroną jest prawa, co sprawia, że stanąłby naprzeciw niemalże niemożliwego wyzwania, jakim jest wygryzienie Egipcjanina z podstawowego składu.

Jednakże przyszłość Salaha na Anfield stoi pod znakiem zapytania. Egipcjanin wkroczył w ostatni rok swojego kontraktu, za rok skończy 33 lata, a nadal nie rozpoczęły się rozmowy na temat jego przyszłości. Salah rozpoczął jednak sezon w wyśmienitej formie, zdobywając dwie bramki oraz asystę w dwóch pierwszych spotkaniach sezonu. 

Podpisanie Chiesy przez Liverpool nie będzie oznaczało, że Salah rozgrywa właśnie swój ostatni sezon w Merseyside. Może to jednak oznaczać, że myśli się nad jego zastępcą, na wypadek, gdyby negocjacje kontraktowe spełzły na niczym.

Jak Chiesa mógłby pomóc Liverpoolowi?

Ten transfer może wyglądać jak zwyczajna okazja na rynku, biorąc pod uwagę rzekomy koszt zawodnika oraz jego wiek, jednakże można na to spojrzeć z interesującej perspektywy.

W trakcie swojej kariery Chiesa grał na wszystkich trzech pozycjach w ataku. Liverpool ma wiele jakości na lewej flance, ale Włoch mógłby być jakościową alternatywą na prawym skrzydle dla Salaha.

W dwóch pierwszych spotkaniach w Premier League Liverpool minimalnie częściej atakował lewą stroną - 37%, w porównaniu z prawą, którą przeprowadzał 34% akcji. Tendencja zniżkowa się utrzymuje – w poprzednim sezonie 36% ataków szło prawą stroną, a w jeszcze poprzednim sezonie 39%.

Powodem tej zmiany jest to, że Salah z efektywnego dryblera stał się zawodnikiem lepiej podającym piłkę. Jego 2,7 pojedynku 1v1 i 35% skuteczność w sezonie 2023-24 były najgorszym wynikiem od czasu jego dołączenia do klubu w 2017 roku. Z drugiej strony, 5,2 progresywnych podań na 90 minut to najwyższy osiągnięty dotąd wynik.

Niewiele się w tej kwestii zmieniło u Slota. Salah podjął się zaledwie 4 pojedynków 1v1, jednakże zagrał aż 11 progresywnych podań w dwóch pierwszych meczach ligowych przeciwko Ipswich oraz Brentford. Do tego dołożył oczywiście gole i asystę.

Chiesa nie stwarza podobnego zagrożenia, za to przypomina grą Salaha z dawnych lat. Włoch potrafi prowadzić blisko piłkę obiema nogami, co sprawia, że obrońcom ciężej przeciwko niemu bronić.

W poniższym klipie widać, jak w meczu na EURO 2024 przeciwko Albanii nabiera obrońcę na zejście do środka, dynamicznie odbija do linii, a następnie rzeczywiście ścina do środka, znajduje sobie miejsce między dwoma zawodnikami, żeby następnie dośrodkować lewą nogą do Lorenzo Pellegriniego. 

Spoglądając na wykres Smarterscout Chiesy, dostrzeżemy potwierdzenie powyższych obserwacji. Chiesa co prawda mógłby poprawić wynik starć 1v1 – 37% udanych pojedynków, ale za to wynik 2,4 podań w pole karne na 90 minut jest jednym z najwyższych wyników w całej Serie A w poprzednim sezonie.

Warto w tym miejscu jednak odnotować, że Chiesa spędził większość poprzedniego sezonu grając na środku ataku, wraz z Dušanem Vlahovićem, bądź w zastępstwie za Serba. To sprawiło, że Włoch mógł się cieszyć drugim najlepszym dorobkiem bramkowym w historii występów ligowych w Juve, zdobywając 9 goli, chociaż w ostatnich 16 meczach w lidze strzelił zaledwie trzykrotnie.

James Horncastle pisał w kwietniu dla The Athletic, że Chiesa miał skłonność do dryblowania w kierunku skrzydła, co sprawiło, że operował z dala od bramki przeciwnika, co nie pomagało w już i tak niezdyscyplinowanej taktycznie formacji ataku Juventusu. Grając na środku ataku nie był najlepszym strzelcem, zaliczając zaledwie 34% celność strzałów, oddając średnio 3 strzały na 90 minut. Nie pomagał też zbytnio w defensywie. 

Chiesa nadal ma to coś, co sprawia, że jest zagrożeniem. W poprzednim sezonie zaliczył zaledwie dwie asysty w lidze, jednakże jego współczynnik spodziewanych asyst wyniósł 6.2, co sugeruje, że jego szanse były zwyczajnie marnowane przez kolegów z drużyny. Jego największym atutem przy kreowaniu szans był jego drybling. Chiesa wypracował współczynnik 0,6 szansy na strzał na jeden pojedynek 1v1 na 90 minut, co jest jednym z najwyższych wyników w Serie A.

W Liverpoolu Chiesa grałby w innym systemie oraz na prawym skrzydle. Gakpo i Jota wolą wchodzić z lewej strony, a 18-letni Ben Doak jest niedoświadczony, nie wspominając już o niepewnej przyszłości młodego Szkota w klubie.

Chiesa pokazał na Euro 2024 przebłyski swojej eksplozywności i prędkości z piłką, co może być dla Liverpoolu zachęcające.

Jest jeszcze jedno zmartwienie w kontekście Chiesy, które nie dotyczy jego historii kontuzji. Chodzi tu mianowicie o jego rzadkie, ale pojawiające się problemy z utrzymaniem dyscypliny taktycznej. Kolejną niewiadomą może być to, jak Włoch poradziłby sobie z rolą rezerwowego. Za pewne jego rolą byłoby wchodzenie na podmęczonego rywala, bądź rywalizacja ze słabszymi rywalami w ramach krajowych pucharów, przynajmniej na początek.

Chiesa może zatem zaoferować Slotowi alternatywne rozwiązanie, a także odciążyć Salaha, który opuścił w poprzednim sezonie 10 spotkań z powodu kontuzji – o jedno spotkanie więcej, niż opuścił w poprzednich trzech sezonach łącznie.

Andy Jones, Anantaajith Raghuraman