Alexander-Arnold głównym celem Realu Madryt

Coś czuję, że już jedną nogą w Madrycie..

Nie jedną a moim zdaniem dwiema nogami jest w Realu, tylko teraz będzie multum artykułów o tym że Real jest zainteresowany, że Liverpool bardzo chce żeby został, że Arnold ma w serce Liverpool i inne pierdoły, a gdzieś w styczniu/lutym dowiemy się że odchodzi za darmo i przechodzi do Realu. Real to za gruba ryba żeby takiej okazji nie wykorzystać, a my jesteśmy idiotami że oddamy takiego gracza za darmo.

Tylko nie rozumiem czemu klub nie podpisze kontraktu by sprzedać go chociaż za 50-70mln.... Nawet Suarez podpisywał kontrakt dzięki czemu go sprzedawaliśmy, a nie oddawaliśmy za darmo.

Jeżeli piłkarze wychowani w klubie, którzy juz sa legendami odchodzą to nie jest dobry prognostyk. Takich rzeczy kibice nie powinni wybaczyć ale widząc napinanie niektórych z samey faktu ze jestesmy Liverpoolem, to wątpię ze zareagujemy w odpowiedni sposób . Brak ambicji brak perspektywy.

W city nie ma tego problemu.

Wyobraziłem go sobie przez moment w koszulce Realu i mi się od razu na pawia zebrało ...

Jeśli odejdzie to jest skreślony. Zobaczymy czym dla niego jest Liverpool.

To będzie niewybaczalne i skreśli wszystkie swoje zasługi dla klubu

W sierpniu 2025 roku w pierwszym ligowym meczu sezonu 25/26 na prawej stronie obrony w LFC na murawę wybiegnie zawodnik z numerem 66 o imieniu Trent.

Taką mam przynajmniej nadzieję 🔴💪😊

Panowie o czym my rozmawiamy, trzech liderów zespołu weszło w ostatni rok kontraktu, a my nie potrafiliśmy nawet ściągnąć zawodników żeby pokazać im, że chcemy się o coś bić. Wywiesiliśmy białą flagę na puchary w tym sezonie i nie można się dziwic Trentowi. Chociaż jego widok w białej koszulce będzie mnie doprowadzał do wymiotów jak to napisał @Air. A może nie będzie, może zostanie, pożyjemy zobaczymy i tak nie mamy wpływu

Moim zdaniem jak już wspominałem, real nie zaczął działać z Trentem dopiero w tym roku... Te negocjaje trwaja już od dobrych 2 lat, stąd cały czas był impas w rozmowach bo Trent może mieć już nasrane realem w głowie. Ja bym dał mu czas do końca roku a potem od początku grać Bradleyem skoro i tak to ostatni sezon. Jeżeli stracimy Trenta to dla mnie jasny sygnał, że spadamy w przeciętność. Bez niego stracimy mnóstwo w ofensywie. Ehh ten skur..... real. Bolesne porażki w LM i jeszcze teraz być może to. Ale fsg jest super, dba o finanse klubu... Jak mogliśmy się wzmacniać i być na topie to my praktycznie przestaliśmy robić transfery. Ciagle nie ma piłkarzy, którzy wzmocnią ten mocarny nasz skład. Mamy tak silną kadrę, że nawet Trent, Virgil i Mo nie są pewni miejsca w składzie i stąd nie chcą przedłużyć umowy bo nie są pewni pierwszego składu...

Czytając jego wypowiedź i mając w pamięci te miny kiedy Slot ściąga go z boiska, chyba jest już pozamiatane. Nie zostanie legendą Liverpoolu, no trudno, nie ma ludzi niezastąpionych.

Tak z czysto kibicowskiego punktu widzenia mam ogromy szacunek, nie tylko do Gerrarda, ale tak na szybko przyszli mi do głowy, Del Piero, Vardy czy Le Tissier.
Co wybierze Trent, klasę czy kasę, niby tylko jedna literka, a jaka różnica?

Trwa przeciąganie liny. Od nas pewnie już ma kontrakt na poziome 350 tysięcy, opaskę kapitana i wieczną chwałę. Ale czy to wystarczy? Byłoby duża stratą go stracić, ale jego wybór. Tam będzie jednym z wielu najemników. Jeśli odejdzie, to Bradley powinien grać do końca sezonu, a Trent za karę do grzania ławki. Z pracownika na wypowiedzeniu, nie ma pracownika.

Do tej pory się nie wypowiadałem i może powinienem zamknąć mordę na ten temat ale co mi tam... Moim zdaniem jeśli Real naprawdę jest nim zainteresowany to Trent już nosi białą koszulkę.
Niestety ale tym białym sukom się nie odmawia, może Mbappe był taką chwilową anomalią ale koniec końców i tak trafił na Bernabeu. Real jeśli kogoś chce to go dostaje.

Był Liverpool przed nim, bedzie po nim.
Jeśli odejdzie do Realu to nara ;_

Liverpool żyje bez Kloppa, przeżyje bez Trenta. Szkoda tylko zawodnika, bo w Realu raczej nie stanie się gwiazdą numer jeden czy nawet numer trzy. Skończy trochę jak Henry kiedy przyszedł do Barcelony. No cóż wybór jest jego

Myślałem, że dołączy do Gerrarda lub Carry jako następna legenda oddana jedynemu klubowi. Ale coz, kasa misiu, kasa

To akurat było oczywiste jak kolejne okno bez transferów. Skargi do panów z Ameryki, a nie do Trenta.
A Arnoldzik akurat jest do zastąpienia, tylko szkoda, że nic na nim nie zarobimy...

Będzie to największa strata w historii klubu. Arnoldowi jeszcze daleko do największych. Ale odchodząc za darmo klub straci ponad 100 mln. W dodatku będzie musiał wydać żeby go zastąpić. Z całym szacunkiem dla Conora ale to nie ten kaliber, technicznie nie ma porównania. Nie ma co Trenta "opluwać" bo nie jest osamotniony w swojej sytuacji kontraktowej. Zastanawiam się czy jakiś inny klub dopuścił do sytuacji gdzie najważniejsi zawodnicy odchodzą za darmo. Ciekawe jaką kwotę klub już stracił do tej pory nie inkasując nawet funta za zawodników.

I sprawdza się to co pisałem od miesiąca.. to jest ostatni sezon Trenta w klubie.
Dzięki za wszystko YNWA
Żaden zawodnik nie będzie większy niż klub

" - Wchodzę w szczytowy etap swojej kariery. Nie chcę być zawodnikiem, który zdobywał trofea, tylko wtedy, kiedy był młody."
Trochę plucie na obecną sytuacje u nas.. jakby wiedział że za Slota nic nie wygramy i o nic nie będziemy się bić przez kolejne lata

Nie oszukujmy się, sportowo Real ma najlepszą pakę w Europie, konsekwentnie się wzmacniają czołowymi zawodnikami, nie biorą półśrodków. Czy do Madrytu ktokolwiek kupiłby gracza typu Wataru? Nie, oni rok temu wzięli Jude'a, teraz Mbappe, za rok ewentualnie Trent będzie kolejną gwiazdą.
Nie do pomyślenia jest to co zrobiono w Liverpoolu, trzech czołowych zawodników może odejść za darmo. Żaden klub z czołówki nie robi z siebie takiego pośmiewiska.
Trent ma swoje ambicje sportowe i niestety pod tym względem rozjeżdża się z władzami LFC.

Gdyby Arnold dostał rok temu kontrakt nie było by tej szopki bo Real nie wyłoży 100 mln na obrońcę. Arnold mógł chcieć to co ma Salah. Zaoszczędzili kilkanaście mln nie podpisując kontraktu na dluzej to teraz mogą stracić kilka razy tyle. Nie ma co się dziwić że z taką polityka nie ma pieniędzy na wzmocnienia.

No… to jak by jakiś młodzian chciał to od przyszłego sezonu 66 będzie wolny.
Szkoda bo czysto piłkarsko Trent jest bardzo uniwersalny i i daje bardzo duży wahlaż możliwości, jest w składzie czymś ekstra a po za tym to wychowanek a wiadomo, że takie historie piszą się już bardzo rzadko. Niestety ale bierność FSG względem i kontraktu i ogólnych ambicji klubu kontra Real, który zaproponuje mu wszystko czego właściciele LFC mu po prostu nie dadzą ze względu na prowadzenie klubu na styl dziada. Tak jak pisałem wcześniej, Trent chce trofea a za 4 miejsce nie dają żadnych.

Trent raczej odejdzie. To czuć i widać po jego wypowiedziach i zachowaniu. Jedyny scenariusz, który widzę, że mógłby temu zapobiec to wygrana w tym roku na imponującą skalę, PL + LM. Być może przywróciłoby to jego wiarę w to, że tutaj też może zrealizować swój potencjał w pełni. W przeciwnym razie nie ma za bardzo argumentów za inną jego decyzją. I prawdę powiedziawszy jest to z jego pozycji racjonalna ocena sytuacji, ciężko będzie mieć duże pretensje..

Prawie pewne, że odejdzie za darmo. Taka jest polityka transferowa ostatnich lat Liverpoolu, trzymać do końca kontraktu i puścić za darmo.

Jeżeli Trent odejdzie będzie to porażka i katastrofa marketingowa, wizerunkowa a przede wszystkim sportowa Liverpoolu ale głównie ludzi którzy zarządzają tym klubem. Właściciele pokarzą gdzie mają historię wartości i wszystkich ludzi związanych z klubem na przestrzeni ponad stu lat istnienia . A przede wszystkim pokażą gdzie mają kibiców Liverpoolu którzy są sercem i duszą tego jakże zasłużonego dla piłki nożnej klubu.

A naszym celem był Bellingham 😉

Czy można się dziwić, że Trent chce odejść? Dał temu klubowi dużo, wygrał z nim wszystko a klub nie dał mu propozycji kontraktu wystarczająco wcześnie więc zaczął się zastanawiać nad przyszłością.

Gdyby klub dokonywał realnych wzmocnień, żeby liczyć się o najwyższe cele to na pewno jemu też byłoby łatwiej podjąć decyzję o zostaniu. Tymczasem widzi, że klub ma teraz zarabiać pieniądze a nie zdobywać trofea. Taka jest odgórna wizja FSG.

"żaden piłkarz nie jest większy niż Liverpool"
"jeszcze pożałuje"

Luis Suarez swoimi umiejętnościami był większy niż klub!!! Po jego odejściu było widać jak brakuje umiejętności i skuteczności!!! Leo Messi był większy niż klub!!! Odszedł z Barcelony, a ta do tej pory kopie się po czole!!! Nie mówiąc o Iniestach i innych!!!! Liverpool bez Trenta będzie upośledzony!!! Może jeszcze barowi znawcy zawyrokują nadejście jakiegoś naćpanego PO z jakiegoś Wolves czy innego Blackpoolu, który zagra dobre 2-3 mecze, a potem spuści w kiblu poziom drużyny!!!

Tak jak wielokrotnie niektórzy barowi kibice odsyłali innych "do City" albo "do Chelsea" tak jak was wysyłam, barowi kibice, do kibicowania Evertonowi czy innemu Coventry, tam będziecie mieli na pęczki "prawdziwych charakternych" piłkarzyków!!!!!

Z niewolnika nie ma pracownika... Chce odejść? Ok. Ale jego pokrętne tłumaczenia, że chce odejść, bo chce zdobywać trofea, a nie być piłkarzem, który zdobywał trofea tylko za młodu są - delikatnie mówiąc - średnie: S. Gerrard zbobył mniej trofeów w całej karierze w LFC, pomimo tego nie opuścił klubu, bo czuł się jego integralną częścią, bo czuł się za niego odpowiedzialny, bo wreszcie wiedział, że odchodząc do innego klubu zniszczy swoją reputację, swoją legendę LFC. Popatrzmy jak są postrzegani przez fanów np. M. Owen, czy S. McManaman, którzy także nie oparli się "urokom" Madrytu - wielcy piłkarze, ale nie legendy i nigdy nimi nie będą. TAA z pewnością odejdzie i jestem przekonany, że jego tłumaczenia to tylko pretekst, by odejść do Realu, bo przecież nie ma stuprocentowej pewności, że z LFC nie odnosiłby kolejnych sukcesów w przyszłości - nikt nie może tego odmówić takiemu klubowi jak Liverpool. Jestem przekonany, że w przyszłości dowiemy się, że władze klubu próbowały już wcześniej dogadać się w sprawie nowego kontraktu dla TAA, ale już od jakiegoś czasu piłkarz nie był zainteresowany przedłużeniem kontraktu. W futbolu zdarzało się już niejednokrotnie, że odchodzący wychowankowie klubu, albo długoletni piłkarze danego klub, którzy odchodzili do innych drużyn, przed odejściem podpisywali nowy kontrakt, żeby klub, któremu tak wiele zawdzięczali, mógł na nich zarobić słuszne pieniądze. U TAA tego nie ma, bo ma na oku wielką kasę za transfer do swojej kieszeni, a klub nie zarobi nic, albo dostanie marne grosze, jeśliby odszedł już w styczniowym okienku transferowym i to boli najbardziej, że Trent wcale nie jest taki kryształowy jak się wydaje, albo jak go niektórzy próbują przedstawić: postawił Real i wielką kasę nad LFC, a jego pieprzenie o trofeach to tylko ściema. Ponadto, jego ostatnie wypowiedzi, wywiady i zachowanie, np. gdy jest zmieniany, pokazują wyraźnie, że myślami jest już z kumplem Judem i ze znacznie powiększonym stanem konta bankowego...

Jak widzę wielu z Was już wysyła go do Realu. Nie macie zielonego pojęcia jaka jest obecnie sytuacja, na jakim etapie są rozmowy z jego nowym kontraktem, jakie są kwestie sporne i co chodzi mu po głowie. To jest gosciu związany z klubem jak dobrze pamiętam od 9 roku życia i jest to mocna więź. Skreślacie już go z tego klubu. Gdyby on odszedł to bylaby to porażka klubu i Zarządu. To nie jest facet, który wymaga kosmicznych rzeczy. Niech ktoś odpowie dlaczego klub chciałby go puścić i to za darmo. Może ktoś to wytłumaczyć?

Jak widzę wielu z Was już wysyła go do Realu. Nie macie zielonego pojęcia jaka jest obecnie sytuacja, na jakim etapie są rozmowy z jego nowym kontraktem, jakie są kwestie sporne i co chodzi mu po głowie. To jest gosciu związany z klubem jak dobrze pamiętam od 9 roku życia i jest to mocna więź. Skreślacie już go z tego klubu. Gdyby on odszedł to bylaby to porażka klubu i Zarządu. To nie jest facet, który wymaga kosmicznych rzeczy. Niech ktoś odpowie dlaczego klub chciałby go puścić i to za darmo. Może ktoś to wytłumaczyć?

Gdyby został byłby legendą, a w Realu będzie jednym z wielu..

SlotYnwa; fachowy komentarz - postaw jeszcze więcej pytajników i wykrzykników, a wtedy będziesz już prawdziwym ekspertem ds. LFC:) HUN; mam prawo oceniać i wyrażać tutaj swoje zdanie, czy opinie, zresztą jak każdy kibic LFC. Zastrzeganie wyrażania opinii tylko dla tych kibiców, którzy znają(!) lub widzieli na żywo TTA jest jakimś kompletnym absurdem, który trudno nawet komentować: gdyby tak twój warunek wziąć na poważnie, to większość kibiców LFC nie mogłaby tutaj wyrażać swoich opinii, czy zdania, bo nie zna TTA, czy nie widziała go na żywo...