12 drużyn z szansą na kwalifikację do LM

W ubiegłym sezonie Premier League nie udało się zdobyć dodatkowego miejsca kwalifikacyjnego do Ligi Mistrzów, ale 12 miesięcy później sytuacja wygląda znacznie bardziej obiecująco.

Podobnie jak w sezonie 2023/24, dwie krajowe ligi UEFA zostaną nagrodzone dodatkowym miejscem. W ubiegłym sezonie niemiecka Bundesliga i włoska Serie A znalazły się na szczycie sezonowych rankingów współczynników, umożliwiając Borussii Dortmund i Bolonii dostęp do najbardziej prestiżowych rozgrywek na kontynencie w sezonie 2024/25. W tym sezonie wydaje się niemal pewne, że Premier League zajmie jedno z tych miejsc, co oznacza, że pięć najlepszych drużyn ligii zakwalifikuje się do przyszłorocznej edycji.

Według modelu prognostycznego Opta, Premier League ma obecnie 99,4 procent szans na ukończenie rozgrywek jako jeden z dwóch najlepszych związków UEFA w tym sezonie, więc z pewnością nadszedł czas, aby dać kres odwiecznej rozmowy o klubach dążących do „pierwszej czwórki” i rozszerzyć ją do pięciu. (Istnieje nawet - co prawda trudna do wyobrażenia - droga do posiadania siedmiu drużyn Premier League w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów, składająca się z pierwszej piątki, drużyny (z pewnością Aston Villi) jako zwycięzcy Ligi Mistrzów, która zakończy rozgrywki poza pierwszą piątką Premier League, a także Manchesteru United lub Tottenhamu Hotspur kwalifikującego się jako zwycięzcy Ligi Europy).

Jest to dobra wiadomość dla wszystkich, którzy obawiają się, że w ostatnich tygodniach sezonu może zabraknąć emocji, ponieważ Liverpool wydaje się zmierzać po tytuł, a beniaminkowie wyglądają, jakby mogły wypełnić dolną trójkę ligii w drugiej kampanii z rzędu.

Zamiast tego obserwatorzy Premier League powinni skupić się na tym, co zapowiada się na gorączkową walkę o miejsce w pierwszej piątce, przy czym każdy klub, aż do Spurs na 12. miejscu, został uznany przez superkomputer Opta za mający przynajmniej pewne szanse na zajęcie miejsca w górnej ćwiartce ligi.

W związku z tym, że w tym tygodniu czeka nas sporo spotkań w Premier League, zapytaliśmy naszych dziennikarzy, dlaczego ich drużyna może się zakwalifikować, dlaczego może się nie zakwalifikować, jak ważne byłoby dotarcie do Ligi Mistrzów i jakie kluczowe mecze czekają ich w rundzie zasadniczej.

Liverpool

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Bądźmy szczerzy, nie ma tu żadnego „jeśli”. W zasadzie wszystko jest już przesądzone. Liverpool ma 20 punktów przewagi nad zajmującym czwarte miejsce Manchesterem City, zbliżając się do swojego 20. tytułu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z zaledwie jedną porażką w 27 meczach ligowych, drużyna Arne Slota była wzorem konsekwencji przez cały czas. Są najlepszymi strzelcami w Premier League i mogą pochwalić się drugą najlepszą defensywą.

Jeśli nie, to dlatego, że...

Spektakularnie implodowali podczas rundy wiosennej. Kontuzje musiałyby być liczne, a koła musiałyby odpaść, wraz z rosnącą presją. To fantazjowanie. To się nie wydarzy.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Rywalizacja wśród europejskiej elity jest dla Liverpoolu ogromnie ważna zarówno pod względem prestiżu, jak i finansów. Sześciokrotni mistrzowie Europy zarobą co najmniej 100 milionów euro w Lidze Mistrzów w tym sezonie, awansując do ostatniej szesnastki z siedmioma zwycięstwami na osiem w fazie ligowej.

James Pearce

Arsenal

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że…

Arsenal stał się jedną z najbardziej konsekwentnych drużyn w Premier League. Podobnie jak w poprzednim sezonie, stracili najmniej bramek w lidze (23). Pomimo kontuzji kluczowych graczy w ataku, znaleźli również sposoby na zdobywanie punktów, niezależnie od tego, czy grają dobrze, czy nie.

Jeśli nie, to dlatego, że...

Kontuzje i zawieszenia zdefiniowały sezon Arsenalu. Przez wiele miesięcy pozostawali bez ważnych graczy w obronie, środku pola i ataku, co najwyraźniej ich dotyka. W rzeczywistości jednak nie powinno to mieć wpływu na kwalifikacje do Ligi Mistrzów.

Jak ważne byłyby zakwalifikowanie się?

Bardzo ważne. Ich rozwój w ostatnich latach polegał na powrocie do europejskiej czołówki, a ze sportowego punktu widzenia muszą się zakwalifikować. To namacalna miara poprawy, która jest koniecznością. Z finansowego punktu widzenia obecność w Lidze Mistrzów generuje również większe przychody dla klubu.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Następny mecz Arsenalu z Nottingham Forest będzie istotny. Dostali koło ratunkowe po tym, jak Forest i Manchester City przegrały w niedzielę, a środowy mecz może zwiększyć różnicę między drugim a trzecim miejscem do dziewięciu punktów. Poza tym, mecz z Newcastle United u siebie 18 maja może zadecydować o tym, gdzie skończą inni, w tym Newcastle.

Art de Roché

Nottingham Forest

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Napisali bajkowe zakończenie, na które zasługuje ten niezwykły sezon. I, mniej emocjonalnie, z powodu imponującej rekrutacji w ostatnich kilku okienkach - z powodu pozyskania takich graczy jak Murillo, Nikola Milenkovic, Elliot Anderson, Anthony Elanga i Chris Wood - oraz z powodu poczucia jedności i wspólnoty, które Nuno Espirito Santo zaszczepił w składzie Forest.

Jeśli nie, to dlatego, że...

To zupełnie nowe terytorium dla Forest. Minęły trzy dekady, odkąd po raz ostatni walczyli o europejskie kwalifikacje. Poprzednie dwa sezony spędzili desperacko walcząc ze spadkiem. Nuno zapewnił kolejne siódme miejsce z Wolverhampton Wanderers, a jego doświadczenie będzie kluczowe.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Pod względem finansowym zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów miałoby ogromne znaczenie. Ale bardziej niż fizyczne nagrody, przegapienie czegoś, co było tak nieoczekiwane, ale teraz jest na wyciągnięcie ręki, byłoby emocjonalnie wyczerpujące.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Kolejne dwa mecze Premier League, u siebie z Arsenalem i Manchesterem City. Forest nie muszą udowadniać, że zasługują na mieszanie się w to towarzystwo - po 26 meczach zajmują trzecie miejsce. Ale mogą wysłać ogromną wiadomość, jeśli uda im się pokonać drużyny, które obecnie znajdują się bezpośrednio nad i pod nimi. Nuno ma klub, drużynę i całe miasto, które ośmiela się marzyć. Wynik najbliższych dwóch meczów będzie miał wpływ na jego zdolność do przekształcenia tych marzeń w rzeczywistość.

Paul Taylor

Manchester City

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Znajdą sposób na walkę z ograniczeniami w środku pola i pozornie niekończącym się kryzysem kontuzji w obronie. Skrzydłowi staną się bardziej konsekwentnym zagrożeniem dla bramki, Nico Gonzalez pomoże związać wszystko razem w środku pola, a kluczowi obrońcy zdołają utrzymać formę.

Jeśli tak się nie stanie, to dlatego, że...

Kluczowi obrońcy nie utrzymują formy, pomocnicy tacy jak Kevin De Bruyne, Ilkay Gundogan, Mateo Kovacic, Bernardo Silva i Phil Foden nadal mają problemy, a skrzydłowi raczej grają ostrożnie.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Udział w tegorocznych Klubowych Mistrzostwach Świata pomoże zrekompensować pieniądze, które City straciło dzięki wczesnemu odpadnięciu z Ligi Mistrzów, ale koszt braku powrotu do rywalizacji w ogóle miałby duży wpływ, biorąc pod uwagę, że łączna pula nagród w najlepszych europejskich rozgrywkach wynosi nieco ponad 2 miliardy funtów, w porównaniu do około 468 milionów funtów w Lidze Europy.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Spośród pozostałych spotkań, tylko Aston Villa, Brighton & Hove Albion i Bournemouth są w tabeli w odległości czterech punktów od nich, więc są to mecze, które mogą mieć największy bezpośredni wpływ, ale szczerze mówiąc, City stało się tak nieprzewidywalne, że nawet najłatwiejsze mecze z pewnością okażą się kluczowe.

Sam Lee

Newcastle United

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Mają dobry zespół z kilkoma elitarnymi zawodnikami, w szczególności Alexandrem Isakiem, który właśnie osiągnął 50 bramek w Premier League dla Newcastle i może pokonać każdego przeciwnika gdy ma dobry dzień. Drużyna Eddiego Howe'a wygrała 13 z ostatnich 16 meczów we wszystkich rozgrywkach, co jest lepszym wynikiem niż ktokolwiek inny w lidze.

Jeśli nie, to dlatego, że...

Ta historia spójności nie jest do końca tym, czym się wydaje. Przegrali trzy z ostatnich pięciu meczów ligowych i stracili 14 bramek, a ich szalone zwycięstwo 4-3 nad Nottingham Forest odzwierciedlało ich najlepsze i najgorsze cechy. Po tym, jak nie wzmocnili swojej pierwszej jedenastki przez trzy okienka transferowe, Newcastle brakuje konkurencji i głębi składu.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Europa była celem na początku sezonu, ale Liga Mistrzów to miejsce, do którego aspirują Isak, Bruno Guimaraes i Anthony Gordon. Czy jeden lub więcej z nich może agitować za odejściem, jeśli nie uda im się tam dostać? W erze zasad rentowności i zrównoważonego rozwoju Premier League (PSR) dodatkowe przychody byłyby kluczowe dla klubu, który czuł się ograniczony, podobnie jak prestiż.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Trudno być konkretnym, biorąc pod uwagę tendencję Newcastle do pobudzania się na wielkie mecze i odwrotnie, ale dwa z trzech ostatnich meczów są przeciwko Chelsea i Arsenalowi.

Chris Waugh

Bournemouth

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Mają zawodników, którzy wracają po kontuzji we właściwym czasie. Evanilson, Luis Sinisterra, Alex Scott i Marcus Tavernier powrócili do składu meczowego Bournemouth w ostatnich tygodniach. Dodatkowo, Bournemouth ma fantastyczny bilans przeciwko swoim rywalom. W tym sezonie pokonali Arsenal, Nottingham Forest, Manchester City i Newcastle, oraz zremisowali z Chelsea.

Jeśli nie, to dlatego, że...

Bournemouth ma trudną passę. Przed końcem sezonu zmierzą się z Brighton, Tottenhamem, Arsenalem i City, a w maju czeka ich także wizyta Villi. Wyjazdowy wynik Bournemouth (22 punkty z 13 meczów) jest jak dotąd czwartym najlepszym, ale zostanie on poddany prawdziwej próbie w ostatnich miesiącach sezonu.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Bournemouth nigdy nie zajęło wyższego miejsca niż dziewiąte w Premier League. Jeszcze w sezonie 2021/22 występowali w Championship, a w sezonie 2012/13 w League One. Dostanie się do Ligi Mistrzów byłoby zwieńczeniem błyskawicznego awansu.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Bournemouth zmierzy się z Manchesterem United i Arsenalem w dwóch kolejnych tygodniach (26 kwietnia i 3 maja), a obie drużyny szukają zemsty. Jeśli uda im się zdobyć cztery z sześciu punktów w tych meczach - jeśli uda im się przejść przez poprzednią potencjalnie trudną serię spotkań (West Ham United na wyjeździe, Fulham u siebie i Crystal Palace na wyjeździe) stosunkowo bez szwanku - powinno to zapewnić im miejsce w pierwszej piątce.

Anantaajith Raghuraman

Chelsea

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Cole Palmer odkrywa na nowo swoje mojo. Kiedy reprezentant Anglii jest w najlepszej formie, Chelsea również. Palmer potrafi zamienić porażki w remisy, a remisy w zwycięstwa. Ostatnio miał problemy, co odbiło się na wynikach.

Jeśli nie, to dlatego, że...

Chelsea nie może przestać tracić bramek. To był problem przez cały sezon i od Boxing Day stracili 13 punktów ze zwycięskich pozycji. Popełniają zbyt wiele indywidualnych błędów, a drużyna Maresci jest po prostu zbyt łatwa do pokonania.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Istnieje oczywista zachęta finansowa, nie tylko z samych zawodów, ale także z ich pozycji negocjacyjnej w sprawie nowego sponsora na przód koszulki, coś, co jeszcze nie zostało rozwiązane w tym sezonie. Z punktu widzenia prestiżu, Chelsea nie może sobie pozwolić na trzeci sezon bez udziału w tych rozgrywkach, a ponadto z pewnością pomoże to utrzymać Palmera w klubie.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Po zdobyciu zaledwie dziewięciu punktów w ostatnich 10 meczach, wydaje się, że najbliższe dwa mecze u siebie z Southampton i Leicester są niezbędne, aby przywrócić trochę pewności siebie. Zakładając jednak, że Chelsea zdoła utrzymać się w grze do samego końca, dwa ostatnie mecze wyjazdowe z Newcastle i Nottingham Forest będą miały do odegrania ważną rolę w tym, gdzie Chelsea skończy.

Simon Johnson

Aston Villa

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Villa zaliczy znakomitą passę na koniec sezonu, co do tej pory nie miało miejsca. W tym sezonie tylko czterokrotnie wygrali dwa mecze z rzędu (dwa z nich przypadły na passę trzech zwycięstw od końca sierpnia do września), więc aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, muszą wykazać się poziomem spójności podobnym do niezwykłej formy z poprzedniego sezonu. Alternatywnie, mogą po prostu wygrać Ligę Mistrzów w tym sezonie i zakończyć rozgrywki w środku tabeli.

Jeśli tak się nie stanie, to dlatego, że...

Trwające słabości, które nie zostały do końca rozwiązane. Villa zachowała trzy czyste konto w 27 meczach i jest znacznie mniej kliniczna w grze do przodu, co uwydatniło braki w defensywie. Kontuzje, niepewna gra w tyłach i ogólna dyscyplina defensywna były niewystarczające i doprowadziły do problemów z konsekwencją.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Ogromne. Wśród 20 najlepszych klubów, które generują największe przychody na świecie, Villa ma oszałamiający stosunek płac do obrotów wynoszący 96 procent, zdecydowanie najwyższy ze wszystkich drużyn. Odblokowanie bogactwa Ligi Mistrzów jest najważniejsze, pozwalając Villi na wydawanie pieniędzy w lecie podczas nawigacji po PSR i przynosząc większe przychody, które pozwalają im płacić wysokie pensje.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Z pewnością są to mecze u siebie z Nottingham Forest i Newcastle w kwietniu. Villa ma trudną serię, grając z Tottenhamem, Manchesterem City i Bournemouth, ale jeśli uda im się przejść do tych meczów, wygrywając te dwa mecze u siebie, drużyna Unaia Emery'ego z pewnością będzie miała wielką szansę na utrzymanie swojej obecności w Lidze Mistrzów.

Jacob Tanswell

Brighton & Hove Albion

Jeśli zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, to dlatego, że...

Siła ognia na całej linii frontu przyniesie zwycięstwa, których będą potrzebować, aby zakończyć sezon w sposób, w jaki go rozpoczęli, z sześcioma zwycięstwami, czterema remisami i dwiema porażkami z sekwencji gier, która obejmowała zmierzenie się z siedmioma z ośmiu najlepszych w zeszłym sezonie.

Jeśli nie, to dlatego, że...

Kontuzje nadal podważają pragnienie Fabiana Hurzelera, aby wystawić bardziej ustabilizowaną drużynę, aby budować relacje w każdej formacji zespołu. Niemiec nie był w stanie wystawić niezmienionego składu podczas swojej pracy w klubie.

Jak ważne byłoby zakwalifikowanie się?

Zakwalifikowanie się do Europy dopiero po raz drugi jest ambicją, niezależnie od tego, czy chodzi o Ligę Mistrzów, Ligę Europy (osiągnęli to, zajmując szóste miejsce pod wodzą Roberto De Zerbiego w sezonie 2022/23), czy Ligę Konferencji. Liga Mistrzów byłaby utopią. Zajęcie wystarczająco wysokiego miejsca, aby dotrzeć do europejskich rozgrywek drugiego lub trzeciego szczebla, lub wygranie Pucharu Anglii, są z pewnością bardziej realistycznymi celami w pierwszym sezonie Hurzelera.

Dwa mecze, które mogą o tym zadecydować...

Następne cztery mecze ligowe to starcia z innymi drużynami z pierwszej piątki (Bournemouth, Fulham, Manchester City, Aston Villa). Jeśli po tym czasie nadal będą w grze, dwa ostatnie mecze u siebie w maju mogą być kluczowe, przeciwko Newcastle (gospodarzom niedzielnego meczu piątej rundy FA Cup) i Liverpoolowi - który może odpoczywać, jeśli tytuł Premier League zostanie zapewniony.

Andy Naylor

Kto jeszcze może się zakwalifikować?

Poza dziewięcioma wyżej wymienionymi drużynami, superkomputer Opta daje trzem innym zespołom (niewielkie) szanse na zajęcie miejsca w pierwszej piątce. Fulham ma 0,5% szans na czwarte miejsce i 0,8% na piąte, Brentford odpowiednio 0,2 i 0,8, a Spurs 0,1 i 0,3. Wszystko to opiera się na symulacji pozostałych spotkań 10 000 razy, ale czy naprawdę możemy wykluczyć, że Crystal Palace i Everton w formie dokonają późnych skoków w górę tabeli?

Oczywiste jest, że piąte miejsce w Lidze Mistrzów oferuje realistyczną lub półrealistyczną nagrodę dla ponad połowy Premier League - i powinno zwiększyć emocje w ostatnich tygodniach sezonu.