Wywiad z dziennikarzem przed meczem z PSG

Dziś wieczorem Liverpool zmierzy się na wyjeździe z Paris Saint-Germain w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Początek meczu na Parc des Princes o godzinie 21:00 kiedy liderzy Premier League i Ligue 1 rozpoczną pojedynek o miejsce w ćwierćfinale.

Przed spotkaniem portal liverpoolfc.com przeprowadził wywiad z redaktorem naczelnym Get French Football News, Lukiem Entwistle, na temat tego, czego można się spodziewać po gospodarzach...

Dzięki za rozmowę, Luke. Po pierwsze, czy mógłbyś nam dać krótki przegląd dotychczasowego sezonu krajowego dla PSG? Mają sporą przewagę w Ligue 1…

PSG całkowicie zdominowało ligę. Są niepokonani w kraju zarówno w Ligue 1, jak i Coupe de France. Są całkowicie dominujący, po kilku wątpliwościach na początku sezonu, szczególnie w okolicach listopada, jeśli chodzi o ich występy.. Ale nawet gdy mieli „słabszy okres”, nie przegrali żadnego meczu.

Brakowało napastnika, a każdemu menadżerowi drużyny przeciwnej zadawano to samo pytanie po każdym meczu, czy ta drużyna PSG jest lepsza od zeszłorocznej, a odpowiedź za każdym razem brzmiała zawsze „tak”. I to pomimo odejścia największej gwiazdy Kyliana Mbappe. Wszystkie znaki wskazywały na bardziej kolektywną jedność bez posiadania piłki, a zatem są lepsi również w posiadaniu piłki. Zdobędą tytuł Ligue 1 – czwarty z rzędu – całkiem spokojnie, mając obecnie 13-punktową przewagę, co oznacza, że mogą naprawdę skupić się na swoim głównym celu, jakim jest próba wygrania Ligi Mistrzów.

Jak przebiegała kampania Ligi Mistrzów? Oczywiście musieli przejść przez rundę play-off z Brestem, żeby dotrzeć do tego etapu…

Kampania w Europie nie rozpoczęła się najlepiej. Dostali trochę wolnego w swoim pierwszym meczu z Gironą, kiedy strzelili samobójczego gola w 90. minucie, dając PSG zwycięstwo. Był to mecz, który w pewnym sensie podsumował obawy dotyczące tej drużyny – zwłaszcza brak naturalnego numer 9 i prawdziwego naturalnego strzelca. Bradley Barcola był świetny w rozgrywkach krajowych, ale nie odtworzył swojej formy w Lidze Mistrzów, a nikt inny w pierwszych pięciu meczach nie stanął na wysokości zadania w ostatniej tercji boiska, aby strzelić gole. To sprawiło, że byli narażeni na potencjalne odpadnięcie z rozgrywek.

To naprawdę musiał być wielki zwrot akcji w 2025 roku. Na początku tego roku byli obok Manchesteru City jako ci, którzy mogli być wielką ofiarą fazy ligowej. Wtedy by na to zasłużyli, ale zmiana wydawała się nadejść, gdy zaczęli strzelać więcej goli w kraju, co przeniosło się na Europę. Ousmane Dembele również awansował na pozycję nr 9 i miał niespodziewaną passę strzelecką.

Strzelił już 18 goli w samym 2025 roku i ma na koncie 32 gole w tym sezonie. To on naprawdę zrobił różnicę, co odwróciło losy PSG w Lidze Mistrzów. Ostatecznie zakończyli fazę ligową dość mocno, a następnie w rundzie pucharowej wygrali 10-0 z Brestem w dwumeczu. Nie było wątpliwości, że kiedykolwiek przebiją się przez ten remis i po przezwyciężeniu „strachu”, jeśli można to tak nazwać, na początku rozgrywek Ligi Mistrzów myślę, że można ich zaliczyć do faworytów do wygrania całych rozgrywek.

Czy możesz nam trochę opowiedzieć o dotychczasowym czasie pracy trenera Luisa Enrique? Jak mu poszło ogólnie i jaki styl gry wybrał w PSG?

Każdy, kto oglądał reprezentację Hiszpanii Luisa Enrique, dostrzeże wiele podobieństw w sposobie, w jaki ustawia on swój zespół PSG. Jest w tym element elastyczności, ale często ustawia 4-3-3 z fałszywą dziewiątką. Nie lubi dużego atakującego. Woli kogoś z dużymi umiejętnościami technicznymi w tym sektorze. Pozwala swoim napastnikom na przyzwoitą swobodę. To styl gry oparty w dużej mierze na posiadaniu piłki. Kładzie nacisk na kontrolę i lubi się upewnić, że poprzez utrzymywanie posiadania piłki i budowanie akcji są dobrze przygotowani do solidnej obrony, gdyby stracili piłkę.

Nie lubią zajmować dużych przestrzeni bez posiadania piłki, dlatego tak naprawdę nie popełniają wielu fauli. To coś, co jest dość zauważalne w tej drużynie, jak często wydają się mieć kontrolę, gdy nie mają piłki. Nie są zbyt podatni na przejścia, z czego wynika część dominacji PSG w Ligue 1 – bardzo przejściowej lidze. To ta etyka całkowitej kontroli wprowadzona przez Luisa Enrique, lubią mieć pełną kontrolę nad grą we wszystkich fazach.

A gdybyś miał wskazać najważniejszych zawodników PSG, na którego kibice Liverpoolu powinni zwrócić szczególną uwagę?

W tej drużynie PSG jest ich wielu. Zaczyna się od tyłu, a Willian Pacho wyglądał znakomicie odkąd przybył latem ubiegłego roku. Jest bardzo solidny w defensywie i trudno go wyprzedzić. Prawdopodobnie zostanie przydzielony do radzenia sobie z Mohamedem Salahem, ponieważ często gra po lewej i może zostać ustawiony trochę szerzej, aby spróbować kontrolować tę stronę. Achraf Hakimi jest współnajlepszym asystentem w Lidze Mistrzów i stanowi ogromne zagrożenie na prawym skrzydle. Joao Neves jest również bardzo utalentowany technicznie i waleczny w pomocy.

Ale jeśli mówimy o zawodnikach, którzy zdobywają bramki i asysty, trudno nie zauważyć Ousmane Dembele jako kluczowego gracza. Jesteśmy dopiero na początku marca, a on ma już 18 bramek od początku roku kalendarzowego, co jest niesamowite jak na skrzydłowego, który nigdy nie był naprawdę produktywny, chociaż jego przejście do środka się opłaciło. Będzie dużym zagrożeniem i kimś, na kogo Liverpool będzie musiał zwrócić szczególną uwagę. Desire Doue jest również postrzegany we Francji jako jeden z najjaśniejszych kandydatów we francuskiej piłce nożnej. Ma bardzo zaokrąglony profil i może grać na skrzydłach i w pomocy. Ma bardzo wysoki pułap techniczny.

Jest też Bradley Barcola, który wrócił do dobrej formy, zdobywając bramki i asysty. Do tej linii ataku dołączył również Khvicha Kvaratskhelia, który przybył w styczniu, co oznacza, że jest z czym walczyć. Dlatego uważam, że obok Liverpoolu są postrzegani jako jedna z najbardziej ekscytujących linii frontu w Europie.

Arne Slot niedawno opisał PSG jako drużynę z „prawdziwym europejskim rodowodem” i stwierdził, że mecz ten jest „wyzwaniem, na które trzeba czekać” – ale jak oba mecze są postrzegane w Paryżu?

W Paryżu panuje ogromny optymizm. Luis Enrique nazwał to remisem 50-50 i myślę, że tak to jest postrzegane we Francji. Liverpool to genialna drużyna, być może najlepsza w Europie, ale krajowi widzowie, którzy oglądają PSG tydzień po tygodniu, mówią, że nie mają czego zazdrościć. Są w świetnej formie. Rozgromili drużyny krajowe i awansowali przez mecz barażowy z wynikiem 10:0. Pokonali Manchester City i jest wrażenie, że naprawdę wyszli na prostą i można ich uznać za elitę Europy i jednego z mocnych faworytów do tego tytułu.

Na koniec, jak Twoim zdaniem PSG podejdzie do dwumeczu?

Nie ma szans, aby PSG zmieniło swój etos lub styl gry, aby spróbować zremisować lub coś w tym stylu. Myślę, że spróbują narzucić swój styl gry, który opiera się na kontrolowaniu wszystkich faz gry i utrzymywaniu piłki przez długi czas. Myślę, że to będzie plan gry – grać tak, jak grali przez cały sezon, zarówno w kraju, jak i w Europie. Będą chcieli objąć prowadzenie na Anfield, co będzie niezwykle trudnym zadaniem, ale w Paryżu nie jest to postrzegane jako niemożliwe w żadnym wypadku.