Co z kontraktem Ibrahimy Konaté?

Agenci Ibrahimy Konaté rozpoczęli negocjacje w sprawie nowego kontraktu dla zawodnika, który poprzez ponad dwukrotną podwyżkę pensji chciałby stać się jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy Liverpoolu.

Oprócz sytuacji Virgila van Dijka, Mohameda Salaha i Trenta Alexandra-Arnolda, The Reds w trakcie najbliższego lata będą mieli do rozwiązania więcej kwestii kontraktowych.

Najważniejszą spośród nich będzie ta dotycząca Konaté, którego aktualna umowa kończy się w 2026 roku, zatem na początku najbliższego okresu przygotowawczego do końca kontraktu pozostanie mu zaledwie 12 miesięcy.

Biorąc pod uwagę narastającą niepewność wokół przyszłości van Dijka, Salaha i Alexandra-Arnolda rzucającą cień na obecny sezon, Liverpool raczej nie będzie chciał rozpocząć kolejnej kampanii z podobną sytuacją.

Mimo to rozmowy z obozem Konaté nie należą do najłatwiejszych, między innymi z powodu oczekiwanej przez stopera podwyżki.

Według The Times Konaté, zarabiający obecnie 80 tysięcy funtów tygodniowo, chciałby podpisać kontrakt, na mocy którego inkasowałby około 200 tysięcy funtów tygodniowo.

Na liście płac uplasowałby go to jedynie poniżej trzech najlepiej zarabiających piłkarzy The Reds, ponieważ obecnie mówi się, że tylko Salah, van Dijk i Alisson otrzymują powyżej 200 tysięcy funtów tygodniowo.

Podkreśla to ważną rolę, jaką Konaté odgrywa w zespole teraz, a także jaką może odgrywać w przyszłości, jednak należy wyjaśnić, dlaczego obie strony nie dogadały się jeszcze mimo rozpoczęcia negocjacji w październiku.

Na Craven Cottage, gdzie Liverpool doznał swojej drugiej porażki w tym sezonie ulegając 2:3 Fulham, zawodnik nie zaprezentował się z najlepszej strony, jednak bez wątpienia jest jednym z najwyżej cenionych graczy przez Arne Slota.

Ma potencjał na stanie się jednym z najlepszych stoperów na świecie, już teraz, w wieku 25 lat, regularnie notuje występy na najwyższym poziomie.

Liverpool będzie musiał rozważyć jednak przyznanie tak wysokiej podwyżki zawodnikowi, który w maju skończy 26 lat i który pod koniec nowej umowy będzie mógł ubiegać się o kolejne zwiększenie pensji.

Taka umowa może mieć również wpływ na negocjacje z innymi graczami, a w kolejce do nowego kontraktu znajduje się między innymi Conor Bradley.

Analogicznie piłkarze tacy jak Konaté czy Bradley z pewnością wyczekiwali będą informacji na temat przyszłości van Dijka i Alexandra-Arnolda w klubie, zanim zdecydują się na złożenie podpisu na własnych umowach.

Konaté z pewnością będzie chciał przedłużyć swoje partnerstwo z van Dijkiem, z kolei Bradley może oczekiwać zapewnień co do swojej roli w zespole bez względu na to, czy Alexander-Arnold odejdzie do Realu Madryt czy nie.