Calvin Harris o koncercie na paradzie

Calvin Harris przyznał, że z radością odebrał prośbę od Virgila van Dijka, aby kolejny raz zasiąść za konsoletą DJ-ską na dachu klubowego autobusu w trakcie parady mistrzowskiej Liverpoolu.

Gwiazdor i producent muzyczny po raz pierwszy przyjął tę rolę w 2022 roku, kiedy The Reds jechali przez miasto świętując zdobycie Pucharu Ligi Angielskiej oraz Pucharu Anglii.

Wtedy Szkot dogadał się co do okazji ze swoim rodakiem, Andym Robertsonem.

W tym sezonie zawodnicy Arne Slota zapewnili sobie mistrzostwo kraju na miesiąc przed końcem rozgrywek, a Harris odebrał prośbę - czy raczej żądanie - od kapitana Liverpoolu.

- Wszystko zaczęło się od Andy'ego Robertsona - powiedział przed poniedziałkową paradą Harris w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej klubu.

- Nie pamiętam w jaki sposób się zgadaliśmy, naprawdę sobie tego nie przypominam. To musiało być coś związanego z Instagramem, pewnie polubiłem jakieś zamieszczone przez niego zdjęcie.

- Później podróżowałem, przy okazji meczu Liverpoolu z Newcastle w 2022 roku wpadliśmy na siebie, oni gdzieś lecieli i się spotkaliśmy. Andy zapytał 'Chciałbyś zagrać na naszej paradzie?' a ja odpowiedziałem 'No pewnie!'.

- Wydaje mi się, że to był jego pomysł pod przypływem chwili. Później sprawą zajął się ktoś z zespołowej starszyzny, nawiązał kontakt i sprawił, że to się stało.

- W tym roku stery przejął Virg - zakładam, że dlatego, że jest kapitanem i tak dalej. Powiedział mi po prostu 'W tym roku grasz na autobusie!', więc odpowiedziałem 'Jasne, będę tam!'.

Sam Harris jest kibicem Liverpoolu, a jego związek z nowoczesnym zespołem Liverpoolu sięga wcześniej niż do 2022 roku ze względu na ciekawe okoliczności.

Utwór One Kiss, który stworzył we współpracy z Duą Lipą, a który wokalistka wykonała przed finałem Ligi Mistrzów w Kijowie w 2018 roku stał się jednym z ulubionych wśród kibiców, którzy śpiewają go w ramach świętowania.

- Mogłoby się wydawać, że to absolutnie najmniej piłkarska piosenka - z wesołą wokalistką! - powiedział Harris. - Uwielbiam to, to naprawdę świetne.

- Pamiętam finały Pucharów, całe Wembley zaczęło to śpiewać kiedy po trofeum sięgał Liverpool. Pomyślałem sobie wtedy 'To już nie jest tylko Anfield, piosenka się przemieszcza'. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że ta piosenka naprawdę może się utrzymać.