Gakpo: Nie wahałem się podpisać nowego kontraktu

Cody Gakpo chce osiągnąć o wiele więcej z Liverpoolem po podpisaniu nowego, długoterminowego kontraktu.

Dziś ogłoszono, że holenderski napastnik podpisał nowe warunki umowy z klubem, do którego dołączył z PSV Eindhoven w styczniu 2023 roku.

Od czasu dołączenia na Anfield Gakpo strzelił 42 gole w 131 meczach, zdobył Puchar Ligi Angielskiej i oczywiście tytuł mistrza Premier League.

26-latek zakochał się zarówno w klubie, jak i w mieście i czuje się jak u siebie w domu zarówno na boisku, jak i poza nim.

Krótko po tym, jak zdecydował się na grę w barwach The Reds, Gakpo udzielił wywiadu dla oficjalnej strony klubu w Centrum Treningowym AXA. Cała rozmowa do przeczytania poniżej...

Cody, przede wszystkim gratulacje. Jak się czujesz podpisując nowy, długoterminowy kontrakt z Liverpoolem?

Dziękuję bardzo. To niesamowite uczucie móc przedłużyć kontrakt w tym pięknym klubie. Jestem bardzo wdzięczny i mam nadzieję, że będę mógł podarować Wam jeszcze wiele pięknych chwil.

Wygląda na to, że decyzja o przedłużeniu umowy była dość łatwa do podjęcia, gdy dowiedziałeś się, że jest taka możliwość...

Tak, łatwo, szczerze mówiąc. Myślę, że czuję się jak w domu, moja rodzina czuje się jak w domu i to zawsze jest ważna decyzja. Czuję się dobrze. Jestem bardzo szczęśliwy w klubie, w dobrej grupie, z dobrymi kolegami z drużyny, więc życie wokół samej piłki nożnej jest bardzo dobre i cieszę się każdą chwilą. Jestem bardzo wdzięczny, że mogę się rozwijać.

Jesteś tu już nieco ponad dwa i pół roku. Jak rozwinąłeś się jako zawodnik od czasu dołączenia do Liverpoolu?

Myślę, że bardzo się rozwinąłem. Oczywiście grałem też na różnych pozycjach, co moim zdaniem ostatecznie pomogło mi rozwinąć się jako zawodnikowi. Myślę, że w zeszłym sezonie miałem bardzo dobry sezon, wszyscy jako drużyna mieliśmy bardzo dobry sezon, co dodatkowo motywuje nas do dalszego rozwoju i dążenia do jak największych sukcesów w nadchodzących latach.

Pracowałeś tu pod okiem dwóch świetnych menedżerów: Jürgena Kloppa, a teraz Arne Slota. Czy potrafisz opisać, jak wielki wpływ mieli na twoją karierę?

Oczywiście Jürgen dał mi szansę, żeby tu przyjść - razem z klubem - i dał mi wiele okazji do gry w drużynie, która w tamtym czasie była świetna. Myślę, że może nie mieliśmy najlepszego startu, kiedy przyszedłem, myślę, że trochę się męczyliśmy jako zespół. Ale myślę, że od momentu, kiedy przyszedłem zimą, na początku kolejnego sezonu, pokazaliśmy, że jesteśmy bardzo dobrą drużyną, która dokonała świetnych transferów i stale się rozwijała. Potem oczywiście odszedł, co było szokiem, myślę, że dla prawie wszystkich w klubie, w mieście. Następnie przyszedł obecny menedżer i wykonał świetną robotę w zeszłym sezonie z drużyną, którą mieliśmy. Myślę, że obaj mieli na mnie duży wpływ, dali mi dużo czasu gry i staram się to odwdzięczać za każdym razem, gdy jestem na boisku.

Oczywiście wiedziałeś, że dołączasz do jednego z największych klubów świata, kiedy podpisałeś kontrakt z PSV Eindhoven. Ale czy nie zaskoczyło cię trochę, jak wielki jest ten klub tutaj i na całym świecie?

Oczywiście, słyszy się o tym, jak wielki jest Liverpool, ale tak naprawdę nie zdaje się z tego sprawy, dopóki się tu nie jest. Jak powiedziałem, jestem bardzo wdzięczny, że mam okazję tu być. Teraz zaczynamy dostrzegać, jak wielki jest to klub, nawet gdy wyjeżdżamy na tournée po Azji, Ameryce - mamy mnóstwo fanów na całym świecie, co pokazuje, jak wspaniały jest ten klub. Musimy walczyć, żebyśmy mogli odnosić więcej zwycięstw.

Wiele się zmieniło w Twoim życiu, odkąd dołączyłeś do Liverpoolu. Miałeś wtedy 23 lata, a teraz masz 26 i jesteś ojcem. Liverpool był i zawsze będzie bardzo ważnym miejscem w Twoim życiu...

Tak, oczywiście. Myślę, że to był też moment, w którym zmieniłem się z chłopca w mężczyznę. A potem zostałem ojcem i miałem wiele obowiązków w życiu - nie tylko za siebie, rodzinę i dziewczynę, ale także za syna. To też bardzo się zmieniło. Całe to otoczenie bardzo mi w tym pomogło, więc jestem wdzięczny wszystkim.

Wspomniałeś wcześniej, że czujesz się tu jak w domu. Czyli pokochałeś zarówno klub, jak i miasto, i teraz jest to dla ciebie prawie jak drugi dom?

Naprawdę. Często, kiedy mamy wolne, po prostu tu zostaję, bo bardzo mi się tu podoba. Ale myślę, że od momentu przyjazdu zostałem ciepło przyjęty przez wszystkich w klubie i poza nim. To sprawiło, że bardzo szybko poczułem się jak w domu. Dla mnie to zawsze wielka sprawa i bardzo ważne jest, żeby czuć się jak w domu.

Na boisku osiągnąłeś już wiele jako piłkarz Liverpoolu, a przede wszystkim zostałeś mistrzem Premier League. Co dalej? Co chcesz osiągnąć w ramach tego nowego kontraktu?

Oczywiście, staramy się wygrywać więcej z klubem, z drużyną. Myślę, że mamy obecnie bardzo dobry skład i staramy się budować coś wyjątkowego. Oczywiście w zeszłym sezonie wygraliśmy ligę, więc musimy bronić jej najlepiej, jak potrafimy. Chcemy również wygrać Ligę Mistrzów i inne puchary, więc o to nam chodzi. Osobiście myślę, że chciałbym się rozwijać, więc każdy rok musi być lepszy od poprzedniego. Do tego dążymy.

Jesteś już uznanym zawodnikiem pierwszego składu zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Czy masz nadzieję i czujesz, że masz przed sobą jeszcze wiele do zrobienia, że ​​wciąż nie widzieliśmy, co Cody Gakpo potrafi najlepiej?

Tak, jak powiedziałem, lubię się rozwijać, więc mam nadzieję, że z każdym rokiem będę stawał się odrobinę lepszy i będę mógł wiele dać fanom.

Masz już ogromne doświadczenie jako zawodnik. Czy czujesz, że awansowałeś na pozycję seniora w drużynie i pomagasz młodszym zawodnikom w rozwoju?

Myślę, że kiedy trenujemy „starzy kontra młodzi”, jestem teraz w starej drużynie, więc myślę, że jestem teraz w seniorskiej drużynie! Tak, mamy też młody skład, więc myślę, że naturalnie wkroczę w taką rolę.

Byłeś kapitanem PSV w tak młodym wieku. Czy ta rola i odpowiedzialność lidera sprawiają ci przyjemność?

Tak, w tamtym momencie bardzo mi się to podobało - bycie kapitanem klubu z dzieciństwa było dla mnie wielkim zaszczytem. Tam też wrosłem w tę rolę i mam nadzieję, że zawodnicy docenią moją dobrą pracę! Ale lubię pomagać innym i lubię to robić również tutaj.

Na koniec, jestem pewien, że wszyscy kibice czytający ten wywiad będą zachwyceni wiadomością, że zostaniesz piłkarzem Liverpoolu na wiele lat. Czy masz dla nich jakieś przesłanie?

Jestem oczywiście wdzięczny każdemu z Was, którzy wspierali mnie i zespół przez ostatnie lata, kiedy tu byłem, i mam nadzieję, że będziemy mogli odwdzięczyć się o wiele bardziej niż w minionych latach. Mam nadzieję na jeszcze więcej trofeów i jeszcze więcej pięknych chwil. Jeszcze raz dziękuję.