Daniel Farke przed meczem z Liverpoolem

Po wyjazdowym remisie 1:1 z Sunderlandem, The Whites będą chcieli utrzymać dobrą passę w Nowym Roku. Podobny cel przyświeca Dominicowi Calvertowi-Lewinowi, który w miniony weekend zdobył bramkę w szóstym kolejnym meczu.

Przed spotkaniem Daniel Farke wypowiedział się na temat rywali:

– Nie musimy rozmawiać o ich potencjale. Zdominowali ligę w zeszłym sezonie, a rzadko która drużyna dokonywała tego w poprzednich latach. Wyjazd na Anfield w Nowy Rok to jedno z najtrudniejszych zadań, jakie mogą cię spotkać, ale właśnie takich meczów pragniemy. Chcemy grać na najwyższym poziomie, teraz mamy taką możliwość i czekają nas wyzwania, na które bardzo liczymy.

– Musieliśmy wspiąć się na wyżyny naszych umiejętności, aby dać sobie szansę, i tak właśnie zrobiliśmy – dodał menedżer, wspominając poprzednie spotkanie. – Dzięki temu mecz był stosunkowo wyrównany i uważam, że w tamtym starciu u siebie zasłużenie zdobyliśmy punkt.

Odnosząc się do dotychczasowej kampanii, Farke dodał:

– Wiemy, że jesteśmy w dobrej sytuacji. Jeśli po 18 kolejkach masz już na koncie 20 punktów, to świetny wynik. Pokazaliśmy również, że beniaminkowie mają swoje szanse. Jesteśmy na dobrej drodze, ale niczego jeszcze nie osiągnęliśmy.

Menedżer przekazał także najnowsze wieści na temat Joe Rodona, który utykając, opuścił boisko podczas ostatniego remisu z Sunderlandem. Omówił również sytuację Daniela Jamesa i Seana Longstaffa, którzy wracają do pełnej sprawności.

– Tak, na pewno opuści mecz z Liverpoolem – powiedział Niemiec o reprezentancie Walii. – Diagnoza jest lepsza, niż obawialiśmy się bezpośrednio po meczu, bo nie wyglądało to najlepiej. Jednak ocena medyczna wskazuje na uraz więzadeł w stawie skokowym i normalnie przy takiej kontuzji pauzuje się około trzech tygodni. Wciąż mamy cień nadziei, ponieważ Joe zazwyczaj szybko wraca do zdrowia i jest silnym chłopakiem. Być może uda się go włączyć do kadry nawet wcześniej. Na ten moment uważam jednak za realne, że opuści nadchodzące mecze, w tym spotkanie w Pucharze Anglii. Mam nadzieję, że zaraz po FA Cup będzie już dostępny do gry.

Poza Rodonem i dwoma zawodnikami wykluczonymi na dłuższy czas, Farke cieszy się, że ma do dyspozycji niemal pełny skład na wyjazd do Merseyside.

– Nie ma nowych urazów, a nasi długoterminowo kontuzjowani zawodnicy, Daniel James i Sean Longstaff, potrzebują jeszcze trochę czasu na powrót do zdrowia.