Mówiąc o taktyce: Don Howe

Posiadając zawodników kalibru Cristiano Ronaldo czy Wayne'a Rooney'a, wiesz, że twój zespół będzie zdobywał bramki i tylko od pozostałych zawodników zależy, czy dadzą one zwycięstwo.

Powtarzając sobie tę zasadę, Sir Alex Ferguson będzie starał się powstrzymać apetyty swoich piłkarzy i wmówić im wyrafinowaną dyscyplinę taktyczną, by utrzymać czyste konto - pomimo faktu, iż Szkot preferuje szybką, ofensywną grę.

Wiadomość będzie jasna: nie dajcie strzelić sobie bramki, ponieważ jeśli przegramy 1-0, to będzie to jeden z tych pojedynków, który oddali nas od tytułu mistrza Anglii. To klucz do konsekwencji, o którą błaga Ferguson.

Jasna wiadomość: Ferguson będzie chciał utrzymać czyste konto

To może nie być piękne widowisko, panie i panowie, ale jeśli przyniesie punkty w decydującej fazie sezonu, z pewnością nikt nie będzie narzekał. Ferguson z pewnością nie będzie chciał nakręcać tempa, szczególnie biorąc pod uwagę, że Diabły kontynuują swoją europejską kampanię w Champions League.

Szkot będzie naciskał na mocną, zgraną defensywę. Jeśli United stracą piłkę, w odbiór będą musieli zaangażować się wszyscy, z Rooney'em i Ronaldo włącznie.

Dyscyplina taktyczna będzie najważniejsza. Na sto procent nie zobaczymy ataków w stylu "gung-ho", ponieważ mogą skończyć się tragicznie.

Ferguson powie swym piłkarzom, by systematycznie i powoli łamali kolejne linie Liverpoolu, ponieważ wie, że zawodnicy jak Carragher czy Mascherano nie poddadzą się łatwo.

Spektakularne strzały z 30. metrów, jakich próbował Nani w meczu z Boltonem, zostaną definitywnie wyeliminowane. Większą rolę odegrają dośrodkowania dostarczane przez skrzydłowych, a kierowane na czekających w polu karnym napastników.

Gospodarze będą chcieli cierpliwie rozgrywać piłkę i próbować akcji dwójkowych, by rozgryĽć defensywę Liverpoolu.

MU i LFC: Przewidywane składy

Ferguson, chcąc utrzymać presję na Liverpoolu, musi poważnie rozważyć sposób wykonywania rzutów wolnych. Tutaj pojawia się miejsce dla głównego aktora - Ronaldo. Portugalczyk będzie musiał zaskoczyć Pepe Reinę mocno bitymi strzałami "za kołnierz".

Nie oznacza to oczywiście, że Liverpool będzie bezbronnie przyglądał się procesowi rozbrojenia. Javier Mascherano i Xabi Alonso tworzą zgraną parę w destrukcji, a napad tworzony przez Torresa, którego wspiera Steven Gerrard, wygląda bardzo groĽnie.

Kluczowy pojedynek: Vidic kontra Gerrard

Wszyscy wiedzą o niezwykłych umiejętnościach Gerrarda dotyczących uderzeń z dystansu, jednak w ostatnich tygodniach Anglik sprawia jeszcze większe zagrożenie prowadząc piłkę ku bramce rywala.

SG odgrywa rolę "wolnego elektronu" i w najmniej oczekiwanych momentach wbiega w pole karne, by rozegrać piłkę z Torresem. To od Vidicia zależało będzie, czy defensywa United dostrzeże zagrożenie płynące z tego typu akcji.

Gerrard i Torres prezentują futbol nie z tego świata, więc Vidic będzie miał masę pracy, jeśli Rio Ferdinand nie zdoła wyleczyć kontuzji.

Statystyki

1. Ronaldo kontra Wielka Czwórka: (rywal, występy, gole)

* Arsenal - 8 - 3

* Chelsea - 7 - 0

* Liverpool - 6 - 0

Ronaldo nadal nie strzelił bramki Chelsea i Liverpoolowi w Premier League. Natomiast Fernando Torres spośród swoich 20. ligowych trafień odnotował zaledwie dwa gole w meczach wyjazdowych.

2. Historia na Old Trafford

United mogą wygrać z Liverpoolem po raz piąty z rzędu. Diabły trzykrotnie pokonały the Reds 1-0, w jednym przypadku rezultat wyniósł 2-0.

3. Benitez na Old Trafford

* Rozegrane mecze - 3

* Zwycięstwa - 0

* Remisy - 0

* Porażki - 3

* Zdobyte gole - 1

* Stracone gole - 5

* Zdobyte punkty - 0

Rafael Benitez powinien wziąć przykład z wielkiego Joe Fagana, by w końcu przełamać niemoc strzelecką na Old Trafford i wywieĽć z Manchesteru choć jeden punkt.

Przed finałem Pucharu Europy w Rzymie w 1984, Fagan - ówczesny manager Liverpoolu - rozerwał akta z informacjami dotyczącymi przeciwnika stojąc przed swoimi piłkarzami.

Benitez powinien zrobić coś podobnego, ponieważ wydaje mi się, że Hiszpan zbyt dużo uwagi poświęca rywalowi, aniżeli własnym chłopcom.

Uwolnij je, Rafa.

Don Howe