Fantastyczny Torres to poważna sprawa

W poniedziałkową noc, pełniłem swoje obowiązki przy Związku Byłych Graczy Liverpoolu na Crowne Plaza w centrum Liverpoolu.

Jak jest to normą przy tego typu wydarzeniach, miała miejsce aukcja, której celem było zebranie funduszy na lokalne cele charytatywne. Pod młotek trafiły wszelkie możliwe podpisane pamiątki związane z Liverpoolem.

Nie było zaskoczeniem, że koszulka domowa podpisana przez aktualny pierwszy skład poszła za nieco ponad 1,000 funtów, tak samo jak koszulka retro podpisana przez wszystkie 23 legendy The Reds – m. in. Gerry'ego Byrne'a, Phila Thompsona, Jimmy'ego Case'a czy Johna Aldridge'a – które były obecne na tym wydarzeniu.

Ale dopiero gdy pojawiła się para korków podpisana przez Fernando Torresa, aukcja osiągnęła temperaturę boiskowej gorączki.

Prowadzący aukcję, Alan Kennedy i David Johnson, mieli pełne ręce roboty, gdy oferty za białe buty - „założone ledwie dwa razy”, wedle jednej z WAGs na widowni - wpływały jedna za drugą. Ostatecznie osiągnęły zawrotną cenę 1,500 funtów.

Dziś, ta cena to była taniocha.

Po fantastycznym hat-tricku Torresa przeciw Reading w następną noc, nabywca mógł spokojnie wystawić te buty na e-bayu i z łatwością by mu się ta inwestycja zwrócił, gdyż wygląda na to, że były napastnik Atletico Madryt to naprawdę poważna sprawa.

Zapomnijcie o golach – wiedzieliśmy, że jest świetnym przykładem artysty w sztuce ataku już za jego czasów w Hiszpanii. Czego nie wiedzieliśmy to to, czy Torres ma mentalność, odwagę i siłę, aby osiągać sukcesy również w angielskiej piłce.

Ale wszystkie te obawy się rozpierzchły na Madejski Stadium we wtorkową noc.

To był ostateczny test. Nie dlatego, że ktokolwiek choćby przez minutę myślał, że Michael Duberry i Andre Bikey z Reading reprezentują samą śmietankę środkowych obrońców Premier League, czy że tylna czwórka Royals należy do najlepszych w Anglii.

To dlatego, że ich styl defensywy był taki agrokulturalny. Od samego początku, Torres był „traktowany” przez fizyczny styl obrony nie widziany od czasów Niedzielnej Ligi Huyton.

Był niemiłosiernie kopany, ale niezależnie od tego jak mocno go kopali, to on i tak wracał po więcej. I bardziej niż cokolwiek, te bezlitosne ataki motywowały go do jeszcze lepszej gry, niż do odpuszczenia gry.

Kiedy spadały na niego kolejne uderzenia, on grał coraz lepiej i lepiej. Jeśli to był test charakteru, to on zaliczył go śpiewająco.

Rafa Benitez był rzecz jasna poddenerwowany traktowaniem jego gwiazdy, i zwracał uwagę na brak jego ochrony ze strony sędziów tego spotkania, ale bez wątpienia manager The Reds był wielce zachwycony sposobem, w jaki rekordowy zakup w historii tego klubu z tym sobie radził.

Talent to tylko jeden z atrybutów, które potrzebne są zawodnikowi aby osiągnąć sukces w tym kraju. Jeśli go masz, to masz też szansę. Lecz jeśli nie dostaniesz go w pakiecie razem z walecznością, charakterem i siła umysłu i ducha, to nie masz żadnych szans.

Z Reading Fernando Torres udowodnił, że ma to wszystko w dostatecznych ilościach, i jeśli będzie on kontynuował podążanie tą ścieżką, to jego buty osiągną wartość o wiele większą niż 1,500 funtów na następnej aukcji.

Tony Barrett

Ľródło: Liverpool Echo