Właściciel Canadiens spogląda na Liverpool

Napaść i ogień jest często strategią biznesową każdego nowego biznesowego właściciela patrząc na ich ostatnie podboje, lecz historia pokazuje ze nie jest tak w przypadku George Gillett Jr. Który prawdopodobnie stanie się właścicielem sławnego klub piłkarskiego z Liverpoolu.

Wielu kibiców Canadiens obawiało się kiedy nieznany Amerykanin przejął kontrole nad ich klubem NHL w 2000r za 275 milionów dolarów.

Ale skromny bilioner właściciel podszedł spokojnie do swojego nowego nabytku, powiedział Jean Gosselin specjalista od sportowego marketingu i jednocześnie wieloletni kibic Canadiens.

„To ikona drużyny i on ją zbudował, mając szacunek dla kibiców”

Niepodobnie do wielu innych właścicieli profesjonalnych klubów, Gillett nigdy nie oczerniał nikogo publicznie. Żadnych wybuchów w prasie czy telewizji. Żadnych prób do zamerykanizowania Kanadyjskich ustanowień.

Zbudował to na tradycji i zarządzając bardzo dobrze finansami. Gosselin powiedział naradach wywiadzie dla The Canadian Press: „Nigdy nie próbował zmienić to czym Montreal Canadien naprawdę jest. Jednym z najbardziej znaczącym klubem na świecie.

68-letni właściciel ma burzliwą historie w biznesie sportowym i nie tylko.

W 1992 zbankrutował jego ośrodek narciarski, który kupil w 1985, po nietrafnych obligacjach załamał się biznesmen, który miał pomnażać pieniądze pożyczone od inwestorów na wysoką stopę procentową.

Dekadę póĽniej towarzyszył przy wykupie kilku firm amerykańskich w Dallas za udziały 54% w tych firmach zapłacił bagatelną cenę 1,4 biliona dolarów.

Inwestor z Dallas Thomas Hicks jest współwłaścicielem Dallas Stars i Dallas Mavericks i mówi się ze będzie razem z Gillett’em próbował wykupić Liverpool FC.

Gillett zrobił sobie przerwę w połowie 60 lat, kiedy jako 27-latek zadzwonił do komisarza NFL spytać o możliwości właścicielstwa, dostał wtedy od komisarza przywództwo w rozwoju drużyny Miami Dolphins.

Wykupił 22% udziałów, ale sprzedał je zaraz przed historycznym rokiem dla drużyny 1972 w którym po perfekcyjnym sezonie zdobyli Super Bowl, było to pierwsze z dwóch mistrzostw drużyny w całej historii.

Kupił niewypłacalna drużynę koszykarską Harlem Globetrotters od założyciela Abe Saperstein’a w 1967 przed sprzedaniem jej 9 lat póĽniej.

Gillett użył niektóre ze swoich dochodów do zakupu firmy Packerland w Green Bay zajmującej się pakowaniem mięsa. Wszedł w ten biznes po tym jak został spytany przez gubernatora stanu o określenie największego pracodawcy w mieście.

Mięsne produkty nie były codziennymi posiłkami w tamtych czasach, ale stworzył rynek który potrafił je świetnie wypromować

W 1979 ogłosił w sieci informacyjnej Gillett o wykupie trzech małych stacji telewizyjnych. W tamtych dniach posiadał wiele udziałów w rożnych firmach i przedsięwzięciach.

Holding Gilleta był kierowany przez jego czterech synów i tylko jeden nie był w rodzinnym interesie.

„Patrzymy w stronę platform” powiedział jeden z synów zmierzając w biznes wydobywczy i budowniczy.

„Zazwyczaj nie chcieliśmy wszystko zainwestować w jeden biznes” powiedział jeden z synów Georgie

„Jest plan żeby obojętnie, jaką dobrą drużynę na miejscu przejąć lub zrobić ekspansje geograficzną albo ekspansje jakiegoś produktu”

Wczesny biznes Gilleta wykorzystał chęć do jak najlepszej obsługi klientów.

Jako właściciel ośrodka narciarskiego był pionierem w infrastrukturze śnieżnego sportu, montując bardzo nowoczesny wyciąg krzesełkowy i powiększając i ulepszając górskie stoki.

Zawsze brał pod uwagę sugestie klientów i starał się ich zrozumieć. Często rozmawiał z nimi żeby mu doradzili i wyrazili swoją opinie na temat jego przedsięwzięć.

"Georgie jest znakomitym słuchaczem"

powiedział jeden dyrektorów ośrodka narciarskiego w Kolorado

„On przygląda się i próbuje zrozumieć, czego klienci oczekują i wymagają”

Wielu właścicieli sportowych szukają takiego nabytku żeby podniósł ich ego, ale to nie jest motywacja Gilleta.

„Nie sądzę, że kupuje to dla zabawy”

Gillet jest bardzo dostępną osobą, często można go spotkać w okolicy miasta gdzie ma swój dom i zajmuje się swoimi przedsięwzięciami biznesowymi.

“On jest typem człowieka, który siedzi naprzeciwko Ciebie i zaczyna rozmowę” powiedział kustosz muzeum narciarstwa w Kolorado.

Ale jednocześnie umieszcza swoich ludzi na miejscu daje im zadanie i obserwuje jak sobie radzą.

„Ma wystarczający zmysł by wiedzieć jak sprowadzić odpowiednich ludzi, którzy będą dobrze zarządzali dla niego”

Jego syn Foster pracuje w Montrealu dla klubu Canadiens.

Oszacowany na 275 milionów dolarów interes kupna Canadiens zawierał również hale sportową na 21,300 miejsc gdzie się odbywa ponad sto wydarzeń ciągu roku w tym 46 meczy hokejowych.

Przejął drużynę w ciężkich czasie, ale pierwszy amerykański właściciel Canadiens przyniósł ze sobą nowy sposób zarządzania zdobywając utalentowanych zawodników i tworząc lepszą drużynę.

Jeden z konsultantów, który pomagał mu przy nieudanych negocjacjach przejęcia kluby NBA Denver’s Nuggets powiedział ze Gillett bardzo szybko podniósł się po tym rozczarowaniu.

„Mogę powiedzieć, że on nigdy nie załamuje się po porażce. Jest on pasjonatą i entuzjastą, jeśli chodzi o biznes sportowy, jest jedynym takim człowiekiem, którego spotkałem w mojej karierze”

Ľródło: globesports.com