LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1008

Carragher jest kimś więcej, niż tylko przykładem profesjonalisty

Artykuł z cyklu Artykuły


NIEKTÓRZY piłkarze są po prostu złymi turystami. Gdy wyjeżdżają, mieszkają razem w hotelu to dopada ich czerwona gorączka.

Phil Tufnell nie potrafił uporać się z Ashes w Australii. Steve Harmison staje na granicy szaleństwa z powodu choroby domowej. Jest wielu, którzy wolą żyć samotnie z dala od grupy.

Obrońca Manchesteru City Danny Mills wolał towarzystwo sztabu szkoleniowego, niż piłkarzy. Niektórzy zamykają się w pokojach.

Żeby znaleĽć się w Reprezentacji Anglii trzeba spełnić wiele kryteriów, ale jeśli szukacie przykładu dobrego turysty, to macie go bardzo blisko – jest nim Jamie Carragher.

W ciągu kilku ostatnich lat Jamie stał się przykładem idealnego profesjonalisty. Jest typem piłkarza i człowieka, na którym każdy powinien się wzorować.

Wiele osób twierdzi, że Jamie Carragher powinien tworzyć duet środkowych obrońców wraz z Johnem Terrym w drużynie narodowej.

Jednak największą korzyść reprezentacja czerpie z tego, że piłkarz Liverpoolu posiada wszystkie cechy zespołowego zawodnika.

Oczywiście jak na razie wszyscy skupiali się na kontuzji Wayne’a Rooneya, Theo Walcocie, bądĽ piłkarzach mających pewne miejsce w wyjściowej jedenastce.

Jednak im bliżej turnieju w Niemczech, znaczenie takich piłkarzy, jak Carragher znacząco rośnie. Dwa lata temu podczas Mistrzostw Europy w Portugalii, Jamie nawet raz nie kopnął piłki z frustracji.

Nie pozwolił, żeby zawładnęły nim zazdrość i złość. Nie odszedł od grupy. Nie skarżył się nikomu. Wszystkie te określenia do niego pasują: niezauważony bohater, zapomniany człowiek, piłkarz, o którym turniej nie pamiętał.

Słusznym byłoby stwierdzenie, że takie podejście pomogło mu w znalezieniu się w kadrze.

Jego zeszłoroczny mecz o Puchar Europy był jednym z najlepszych występów angielskich obrońców w spotkaniu o taką stawkę.

On jest zbyt dobrym piłkarzem, żeby jechać do Niemiec w roli turysty, jednak teraz, gdy ta drużyna się kształtuje on jest piłkarzem, który trzyma cały zespół razem.

„W Portugalii nie było wcale tak Ľle,” powiedział Carra. „To był mój pierwszy taki turniej i szczerze mówiąc byłem zachwycony, że w ogóle mogłem tam być.”

„Mam nadzieję, że na Mistrzostwach ¦wiata dostanę szansę, ponieważ od tamtego czasu poczyniłem postępy. Tym razem nie jadę tam jako obserwator. Chciałbym mieć swój udział w tym turnieju. Wtedy w Portugalii byłem bardzo podekscytowany.”

„Czasem jest ciężko, gdy nie wybiegasz w pierwszej jedenastce. Wtedy wydaje się, że cały trening podporządkowany jest podstawowym piłkarzom. Tak jest słusznie, ponieważ gdybym ja był kluczowym zawodnikiem, chciałbym, żeby tak było. Jednak czasem odnoszę wrażenie, że trenuję dla nich.”

„Mogę nie zagrać w pierwszym meczu od początku, ale mam nadzieję, że w pewnym momencie dostanę swoją szansę. Czasem menadżer zabiera piłkarzy, którzy będą dobrze wpływać na atmosferę w drużynie.”

„Chciałbym myśleć, że jestem właśnie jedną z takich osób. Zawsze trzeba ukryć swoje niezadowolenie, gdy jesteś pominięty przy ustalaniu składu.”

„Zrobię wszystko, co tylko mogę dla chłopaków. Lubię żartować i śmiać się i może między innymi, dlatego znalazłem się w kadrze.”

Carragher, gdy tak mówi nie docenia się. On znalazł się w kadrze, ponieważ jest jednym z trzech najlepszych środkowych obrońców w kraju.

Jest także człowiekiem, który zaraża swoją miłością do futbolu, piłkarzem, który idzie na trybuny i dopinguje swoich kolegów, jeśli nie może zagrać. Nie dla niego są płyty DVD, żeby zabić wolny czas w Niemczech. Nie dla niego wszelkie hotelowe rozrywki.

„Ja będę oglądał wszystkie mecze,” powiedział Carra. „Rano jest trening, a potem popołudniu obejrzę jeden mecz, a wieczorem drugi.”

„Resztę wolnego czasu spędzę na lekturze autobiografii piłkarzy. Mam książki Patricka Vieiry i Bryana Robsona. Czekają na Mundial.”

Z odrobiną szczęścia dobry turysta tym razem dostanie szansę, żeby pokazać swoje umiejętności.

Oliver Holt



Autor: Liverpoollover
Data publikacji: 24.05.2006 (zmod. 02.07.2020)