TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1868

Liverpool: Oceny za sezon 2005/06

Artykuł z cyklu Artykuły


W sezonie 2005/06 Liverpool uzyskał największą liczbę punktów w swojej historii występów w Premiership i powiększył swoje dokonania o zdobycie FA Cup po raz siódmy w dziejach klubu. Kto się do tego przyczynił, a kto zawiódł?

Pepe Reina: 8

Bardzo dobry transfer Beniteza. Grał lepiej i z większą pewnością siebie niż skłonny do błędów Dudek

Steve Finnan: 7

Grał jeszcze lepiej niż w poprzednim sezonie i był na tyle regularnym piłkarzem, że miał pewne miejsce w składzie, a na dodatek mogliśmy sprzedać Josemiego.

Jamie Carragher: 8

Miejscowy chłopak jest coraz lepszy. Odegrał kluczową rolę w tym sezonie.

Sami Hyypia: 6

Jeśli ma swój dzień to jest wspaniałym piłkarzem, ale jego wiek coraz bardziej daje o sobie znać i w pewnych sytuacjach Fin ma problemy. Jednak rozegrał niezwykłą liczbę spotkań w tym sezonie – 59. Najwięcej z całej drużyny.

Jan Kromkamp: 5

Przybył w styczniu i do tej pory nie udało mu się wywalczyć miejsca w pierwszym składzie. Jednak wygląda obiecująco i w przyszłym sezonie na pewno wypadnie lepiej.

Daniel Agger

Tak samo jak Kromkamp ten obrońca jest piłkarzem na przyszłe lata i zagrał tylko cztery razy od momentu styczniowego transferu. Jednak w żadnym z tych spotkań Liverpool nie przegrał.

Djimi Traore: 5

Jeden z niewielu piłkarzy Houlliera, którzy zostali w klubie i ciągle niczym wyjątkowym nam nie zaimponował.

John Arne Riise: 7

Solidny i regularny, jak nigdy. Jednak jak na kogoś z tak potężnym uderzeniem jedna bramka w całym sezonie to mizerny wynik.

Harry Kewell: 8

Australijczyk jest z pewnością piłkarzem, który wykonał największy postęp porównaniu z poprzednimi rozgrywkami. Zupełne przeciwieństwo jego bardzo nieudanego sezonu 2004/05, a w Półfinale FA Cup z Chelsea był takim piłkarzem, jakiego chcemy oglądać.

Steven Gerrard: 9

Ponownie Kapitan dał wszystkim fantastyczny przykład w długim i emocjonującym sezonie. Czasem wydawało się, że dopada go zmęczenie, ale kto zapomni jego nieprawdopodobną bramkę z Finału FA Cup?

Momo Sissoko: 8

Wspaniałe uzupełnienie fantastycznej maszyny, jaką jest środek pomocy w Liverpoolu. Tego młodego pomocnika czeka wielka przyszłość na Anfield.

Xabi Alonso: 7

Bardzo regularny, Alonso dalej robi postępy i zaliczył drugi już udany sezon.

Stephen Warnock: 7

Miejscowy chłopak miał problemy z wywalczeniem sobie miejsca w składzie, ale gdy grał to nie zawodził.

Didi Hamann: 6

Zaliczył dużo mniej występów niż w poprzednich latach, ale tak samo, jak w przypadku Hyypi czas działa na jego niekorzyść. Jednak ciągle dobrze jest mieć takiego zawodnika na ławce rezerwowych.

Luis Garcia: 5

Bardzo nierówny sezon w wykonaniu filigranowego Hiszpana i częściej pełnił rolę rezerwowego, niż wybiegał w pierwszym składzie. Potrafi zdobywać nieprawdopodobne bramki z niczego, ale zdolny jest też do marnowania wyśmienitych okazji.

Bolo Zenden: 5

Wystąpił ledwie siedem razy w lidze, zanim doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.

Fernando Morientes: 4

Dla człowieka, który w Hiszpanii trafiał do siatki na zamówienie, pięć goli w lidze to tragiczny wynik. Wyglądał na piłkarza, któremu brakuje pewności siebie.

Djibril Cisse: 5

Mógł zdobyć wiele więcej bramek w tym sezonie, gdyby był bardziej regularny. W jednej chwili pokazuje zagranie nie z tego świata, a w drugiej kompletnie bezradny.

Peter Crouch: 6

Anglik był bardzo krytykowany w przeciągu tego sezonu z powodu okazji do zdobycia, których często nie wykorzystywał. Może nie jest najlepiej wyszkolonym technicznie piłkarzem na świecie, ale zawsze gra na 100%, czego nie można na pewno powiedzieć o dwóch wcześniej wymienionych piłkarzach.

Robbie Fowler: 7

Powrót? Wielu fanów Liverpoolu było zachwyconych jego styczniowym powrotem na Anfield, jednak wielu także obawiało się, czy odzyska dawną formę. Na początku miał problemy z kondycją, ale wygląda na to, że pracował bardzo ciężko by je pokonać, co mu się udało, ponieważ pod koniec sezonu imponował skutecznością i podpisał nowy kontrakt. Zdobył tyle goli, co Morientes a rozegrał ponad dwa razy mniej spotkań.

Sam Cullen



Autor: Liverpoollover
Data publikacji: 19.05.2006 (zmod. 02.07.2020)