WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1091

Pierwszy wywiad z Paulem Andersonem

Artykuł z cyklu Artykuły


Jakiemu klubowi kibicowałeś jako młody chłopak?

Chociaż urodziłem się i wychowywałem w Leicester, mam sporą część rodziny w Hull i większość czasu spędzałem właśnie tam w miejscowym klubie. Grałem dla Akademii z Hull, ale głównie w rezerwach. Od momentu gdy Liverpool zaczął się mną interesować zostałem przeniesiony do pierwszego składu, i byłem 17 zawodnikiem w drużynie.

Twoim pierwszym zespołem było West Brom, co tam się wydarzyło?

Zostałem puszczony przez West Brom przed ukończeniem 16 lat i zapisany do Hull na okres próbny. Wkońcu wzięli mnie i zawsze będę im za to wdzięczny. Gdy mi powiedziano, że jestem niepotrzebny w West Brom byłem rozczarowany, ponieważ kiedy słyszysz takie słowa od razu przebiega Ci przez głowę myśl "koniec kariery". Ale po głębszym zastanowieniu uznałem, że to była najlepsza decyzja jaką mogłem podjąć, ponieważ wywołało to we mnie więcej determinacji.

Kiedy uświadomiłeś sobie, że interesuje się Tobą Liverpool?

Pogłoski o zainteresowaniu Liverpoolu pojawiły się 9 miesięcy przed tym jak trafiłem tam na okres próbny. Zawsze byłem na bieżąco z informacjami od agenta czy te informacje są prawdziwe, i wtedy jednego dnia zadzwonił do mnie Pater Taylor z biura i powiedział, że te informacje są prawdziwe. Zawsze na meczach byli skauci oglądający naszą grę, ale nigdy nie byłeś pewien z jakich klubów mogli być. W tym czasie grałem dobrze, i wtedy pojawiły się głosy, że mogę trafić do pierwszego składu, więc przyszło mi do głowy, że będę mógł być obserwowany przez inny klub, ale w największych snach nie oczekiwałbym, że może to być Liverpool.

Jak straszne było dla Ciebie przybycie do Liverpoolu na testy?

To było trochę stresujące ale szybko się oswoiłem. W jednym z moich pierwszych dni tutaj Steven Gerrard przyszedł i usiadł obok mnie na śniadaniu. Mówiąc szczerze zdenerowałem się trochę ale zaczął do mnie mówić i okazał się bardzo miłym gościem.

Jakie były twoje pierwsze wrażenia?

Najbardziej zadziwiła mnie naprawdę miła i rodzinna atmosfera. Każdy był bardzo przyjazny. Byłem mile widziany od pierwszej minuty pobytu w tym miejscu. Frank McParland pomógł mi się tutaj zadomowić, ponieważ podczas testów zajmuje się wszystkimi chłopakami. Byłem też na testach w innych klubach ale tylko w Liverpoolu poczułem się naprawdę dobrze.

Czy transfer z Hull do Liverpoolu jest dla Ciebie wielką zmianą?

Muszę powiedzieć, że na treningach radziłem sobie całkiem dobrze, poza tempem jakie tu obowiązuje. Zagrałem pół meczu rezerw z Boltonem i myślę, że mój występ był wporządku. Grałem dalej w pięciu albo sześciu meczach przed Bożym Narodzeniem, zaliczając mecz FA Youth Cup przeciw Cardiff i myślę, że pokazałem stopniową poprawę. Z każdym tygodniem aklimatyzuję się coraz bardziej i tempo mnie już tak nie przeraża. Tempo i mentalność na treningach jest największą różnicą dla mnie. Trzeba naprawdę mocno pracować fizyczne.

Wymień swoje zalety

Tempo i praca. Staram się szybko przemieszczać na dobre pozycje podczas meczu. Mogę też pochwalić się ładnym zapisem strzeleckim. W Hull ostatniego sezonu zdobyłem 18 bramek i byłem najlepszym strzelecem, a teraz chcę zdobywać gole dla Liverpoolu.

Myślisz, że które elementy gry potrzebujesz poprawić?

Muszę podbudować się fizycznie i będę wykonywał wiele pracy z ciężarkami, by to osiągnąć.

Jaka jest twoja preferowana pozycja - lewe, czy prawe skrzydło?

Obie. Zacząłem na lewej, ale w trakcie kariery zostałem zepchnięty na prawą, z powodu kontuzji, grałem także w ataku. Mówiąc szczerze, nie mam ulubionej pozycji. Zagrałbym na bramce, jeśli to byłoby konieczne. Jednak wybierając na siłę, optowałbym za lewą stroną, mimo iż jestem lewonożny.

Czy masz jakieś wzory piłkarskie na twojej pozycji?

Mimo iż nie jest on do końca skrzydłowym, zawsze był nim David Beckham. Obecnie w Premiership, Cristiano Ronaldo jest głównym skrzydłowym do podpatrywania. Wiem, jak popularny był tu, w Liverpoolu skrzydłowy, John Barnes, ale szczyt jego osiągnięć był trochę przed moim czasem i nie pamiętam zbytnio oglądania jego gry. Z tego, co o nim słyszałem, był on dość specjalny i jest kimś, kim chciałbym być.

Patrząc w przyszłość, na resztę sezonu, jakie są twoje cele?

Zadomowić się tutaj, grać dla rezerw i mam nadzieję ustabilizować swoją pozycję, jako grającego regularnie. ¦wietnie byłoby wygrać młodzieżowy FA Cup, ponieważ jest to najbardziej prestiżowe wyróżnienie, jakie można osiągnąć na tym poziomie. W następnej rundzie gramy z broniącym tytułu Ipswish i jeśli zdołamy ich przejść, myślę, że mamy wielką szansę na triumf w całych rozgrywkach. Wiem, że na tym poziomie rozmowa o tym może być czymś zbyt wielkim, ale także chciałbym poczuć przyjemność bycia zaangażowanym w grę pierwszej drużyny. Prawdopodobnie nie jestem jeszcze gotowy i to będzie ciężkie, ale jestem przygotowany na rywalizację, ponieważ to jest szansa, która nie zdarza się zbyt często.

Ľródło: liverpoolfc.tv



Autor: Arti
Data publikacji: 14.01.2006 (zmod. 02.07.2020)