SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1451

Wygrywanie transferowej loterii

Artykuł z cyklu Artykuły


Odnoszę wrażenie, że ludzie myślą, iż jest jakaś magiczna formuła na kupienie piłkarza – po prostu musisz się upewnić, że jest dobrym zawodnikiem i wszystko pójdzie dobrze.

Tak, jak przyjaciel, który umówił kolegę na randkę, z jak mu się wydaje ‘idealną dziewczyną’ zrozumie, że po prostu brakuje tej chemii. Coś, co wydaje się genialnym pomysłem nie zawsze się sprawdza w praktyce.

Menadżer nie ma tego komfortu testowania klasowych piłkarzy (robi się to tylko z bardzo młodymi zawodnikami, albo wolnymi piłkarzami). Jednak nie są ślepi i mogą obejrzeć potencjalny zakup miliony razy. Jednak czasem może się okazać, że zabrałeś słonowodną rybę z jej środowiska do wody słodkiej.

Często menadżer wcześniej nie pracował z tym piłkarzem, więc nie wie czy jego metody będą pasować do nowego zawodnika, albo czy jest w stanie grać na innej pozycji niż w poprzednim klubie.

W przypadku Momo Sissoko, Rafa bardzo dobrze wiedział, co mu zaoferuje Malijczyk, ponieważ wcześniej pracował z nim w Valencii. Jednak, kiedy Sissoko przychodził z Auxerre do Hiszpanii był napastnikiem.. Tylko przez to, że w jednym meczu towarzyskim Rafa nie miał, kogo wstawić do pomocy, więc zagrał tam Momo i wypadł wspaniale.

W futbolu nie ma rzeczy pewnych. Kiedy Newcastle zapłaciło 17 milionów za Owena byli pewni, że to dobra inwestycja. Kontuzje wiele razy nękały Owena i w pierwszej połowie sezonu znowu jego kłopoty z mięśniami się odezwały.

Jednak, kiedy kontuzje mięśni wracają, to złamania kości, takie jak uraz Owena są to bardzo pechowe kontuzje i mogą spotkać każdego. W tym sezonie Michael Owen nie zwróci się drużynie Newcastle.

Dlaczego Josemi nie poradził sobie w Liverpoolu po bardzo udanym początku? I dlaczego Liverpool kupuje piłkarza z drużyny, która raczej nie mieści się w hiszpańskiej elicie? Czasem dobrzy piłkarze po prostu zawodzą (jak na przykład Forlan, który gra właśnie w Villareal). Obecnie Kromkamp jest podstawowym zawodnikiem w bardzo mocnej Reprezentacji Holandii, ale dzięki wymianie na Josemiego obaj piłkarze będą grać w środowisku, które bardziej im odpowiada.

IdĽmy dalej, dlaczego Peter Crouch teraz zdobywa gola za golem, a wcześniej miał 4 miesiące posuchy? Jakim cudem zawodnik, który nie grał w Aston Villi jest obecnie jednym z najskuteczniejszych zawodników w kraju, z dorobkiem 20 goli w roku 2005?

Błędy

Dobry menadżer częściej przeprowadza dobry transfer, niż zły, ale także myli się częściej niż o tym mówi.

Często podaje przykład Arsene’a Wengera ponieważ wydaje mi się, że Arsenal jest właśnie drużyną, która najbardziej przypomina obecny Liverpool.

Manchester United wydawał na piłkarzy ponad 25 milionów, Chelsea tak często kupowała zawodników za 15 milionów, że już straciłem rachubę. Tak, jak The Reds, Arsenal teraz inwestuje w nowy stadion. Arsenal w tym roku sobie nie radzi, ale w poprzednich sezonach miał wspaniałe osiągnięcia, głównie dzięki mądrej polityce transferowej.

Wenger kupił więcej słabych piłkarzy niż wielkich, ale klasa tych drugich mówi sama za siebie. Arsenal nie miał problemów z powodu słabych transferów, ponieważ te dobre były strzałami w dziesiątkę. Jest wiele nieudanych transferów Wengera, ale on się opierał na Vieirze, Piresie, Ljungbergu i Henrym.

Nie pamiętamy Wreha, Grimandiego, Stepanovsa i Diawary, ponieważ w pamięci utkwią nam podstawowi piłkarze tej drużyny. Łączny koszt tych piłkarzy, jest mniejszy, niż kwota, jaką Chelsea zapłaciła za Essiena, a dzięki sprzedaży Anelki i Vieiry, Arsenal zarobił 40 milionów, prawie 10 razy więcej, niż za nich zapłacił.

Oczywiście wszystko zależy od tego, ile możesz wydać. Essien dla Mourinho może reprezentować dobrą klasą, ale tego zawodnika chciała cała Europa, w przeciwieństwie do Vieiry, którzy był rezerwowym w AC Milanie i Henry’ego – niezadowolonego skrzydłowego z Turynu. Te transfery obrazują geniusz Wengera.

Właśnie to widzę w Benitezie. Im dłużej oglądam, jego 10 milionowy zakup – Xabiego Alonso tym jestem pod większym wrażeniem. Dlaczego jestem zaskoczony, że tak młody zawodnik, który bardzo pilnie uczy się futbolu i ma jeszcze 4 lata, zanim wejdzie w idealny wiek, a gra tak wspaniale? Nie powinienem być. Jest coraz silniejszy, wspaniale czyta gra, podaje idealnie a także jest bardzo odważny w atakach na piłkę.

Benitez ściągnął więcej piłkarzy, którzy mieli bardzo duży wpływ na drużynę. Luis Garcia bardzo pomógł drużynie zdobywając 15 goli w sezonie, zwłaszcza te pięć w drodze do Stambułu były kluczowe.

Rafa także pozbył się bardzo mądrze kilku piłkarzy, dzięki czemu nie jest tak bardzo na minusie (najlepszym przykładem wymiana Josemiego za Kromkampa).

Tak, jak Arsenal i w przeciwieństwie do Chelsea, Liverpool musi trochę oszczędzać zwłaszcza w czasach, kiedy ‘niewidzialne’ dla kibiców wydatki, czyli gaże piłkarze sięgają milionów funtów rocznie.

Jose Mourinho ciągle powtarza, że sukces Chelsea nie opiera się na pieniądzach, ale jedynym sposobem, żeby to udowodnić, jest walczyć o tytuły z takimi samymi zasobami finansowymi, jak inni.

Nie możesz wydać setek milionów funtów i potem o nich zapomnieć, przy rozliczeniu. Ja nawet nie jestem pewien, czy Essien jest lepszy od Sissoko (który w wieku 20 lat, ma nieskończony potencjał), a na pewno już nie jest pięć razy lepszy, a o tyle był Momo tańszy. Pieniądze pozwalają Mourinho znaleĽć zawsze skończony produkt.

Każdy widzi, jak wiele Chelsea zyskuje dzięki pieniądzom, dla menadżera jest tylko jeden minus, zawsze będzie się pamiętać, że wszystko, co osiągnął zawdzięcza głównie pieniądzom. Nigdy nie zostanie w pełni doceniony.

Wspaniałe osiągnięcia zdobyte z różnymi udogodnieniami zawsze pozostaną wspaniałymi sukcesami, ale Ci, którzy wygrywają z luksusami niedostępnymi dla innych będą biec na 10 000 metrów bez przeszkód, a ich rywale na takim samym dystansie napotkają na drodze wiele niedogodności.

Dla menadżera, który nie dysponuje dużymi pieniędzmi bardzo ważne jest nie popełnianie błędów. Na przykład, jeśli wydałeś 10 milionów na jeden niewypał, ale zrobiłeś trzy gwiazdy z piłkarzy pozyskanych za darmo to na taki błąd możesz sobie pozwolić. W końcu liczą się tylko sukcesy.

Dobrą rzeczą w niewypałach Rafy jest to, że Ci piłkarze kosztowali małe pieniądze. Tak jak powiedziałem pomyłki przy dużych transferach nie muszą spowodować od razu katastrofy, ale na pewno potem pieniądze będą wydawane ostrożniej.

Fernando Morientes jest jedynym z tych ‘droższych’ transferów, który nie do końca spełnił oczekiwania, jednak 6 milionów za takiego piłkarza to i tak mało. Miał kilka gier, w których byłby oklaskiwany, gdyby nie było wobec niego tak wielkich oczekiwań. Te zawsze powodują, że ocena jest nie do końca subiektywna.

Fernando ciągle ma dużo do zaoferowania, to jest typ piłkarza, jak Sheringham, który myśli o dobrze drużyny, z każdym rokiem jest coraz lepszy i jeszcze wiele lat przed nim. Głupotą byłoby ocenienie go, jak porażkę.

Jeśli nie jesteś w sztabie szkoleniowym, nie możesz powiedzieć, jaki wpływ ma dany piłkarza na treningach i na atmosferę w szatni. Może chcecie mi powiedzieć, że Cisse, Crouch i Sinama-Pongolle nie uczą się od Nando? Z pewnością Crouch ma teraz lepszego mentora, niż był nim James Beattie w Southampton.

Mamy też kogoś zwanego Mauricio Pellegrino, który został spalony na stosie po swojej przygodzie na Anfield. Jego wpływ na innych piłkarzy, jako zawodnika doświadczonego, który zdobywał trofea był niedoceniony. W Stambule pomógł w stworzeniu atmosfery chęci zwycięstwa i pomógł zmobilizować zawodników na druga połowę meczu. Na pewno znacznie bardziej się przyda, jako pomocnik trenerów, niż obrońca.

Jeśli uznamy Josemiego, Nuneza i Pellegrino za błędy Beniteza to na pewno nie były kosztowne.

Najlepszy transfer

Prawdopodobnie najlepszym ‘transferem’ Beniteza jest Steven Gerrard. Wydawało mi się, że klub sobie poradzi, jeśli Stevie odejdzie latem 2005 roku (w 2004 nie byłem tego taki pewny) i dobrze zainwestuje pozyskane pieniądze. Jednak Steven Gerrard grający tak, jak obecnie jest niezastąpiony. W minionym roku tak, jak Crouch zdobył 20 goli.

Nie da się ocenić wpływu, jaki on ma na drużynę. To tak, jakbyśmy mieli 12 zawodników na boisku.

Teraz także patrząc na Harry’ego Kewella, który gra, jak nowo narodzony, widzimy, że nawet piłkarz, który został uznany za nieudany transfer w końcu może pokazać swoje prawdziwe oblicze.

Paul Tomkins



Autor: Liverpoollover
Data publikacji: 06.01.2006 (zmod. 02.07.2020)