Przemyślenia Rafy Beniteza
Artykuł z cyklu Artykuły
Rafael Benitez na łamach oficjalnej strony klubu liverpoolfc.tv, wypowiada się na temat trwającego sezonu oraz o formie jaką prezentuje obecnie klub z Anfield Road.
Minęły trzy miesiące kolejnego sezonu. Muszę powiedzieć, że jestem szczęśliwy z postępów jakie robi mój zespół. To prawda, że cały czas możemy być lepsi, ale mimo to jestem zadowolony z naszych zawodników.
Wygrywamy mecze, gramy dobry futbol, zdobywamy bramki i nadal jesteśmy w bardzo dobrej kondycji. Obecnie mamy taką samą ilość remisów jak w sezonie poprzednim, co prawda straciliśmy punkty nie wygrywając meczy na wyjeĽdzie, ale przecież świetnie radzimy sobie w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Niedawno głównym tematem gazet był nasz kryzys, kiedy to przegraliśmy mecz w Carling Cup, jednak udowodniliśmy, że w jedynie tydzień można zmienić się na lepsze i wygrać trzy mecze z rzędu.
Znów jesteśmy bardzo silnym zespołem. Straciliśmy wiele bramek z Chelsea, ponadto dwie z Fulham, ale teraz wróciliśmy do zwyczaju utrzymywania czystego konta, które jest dla naszej gry bardzo istotnym elementem.
Styl naszej gry w meczach z West Ham, Anderlechtem i Aston Villą wywarł na mnie wrażenie. Cały czas mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy okazję do zdobycia bramek, a jednocześnie nie przestawaliśmy myśleć o obronie. Steven Gerrard dobrze sprawuje się na prawej stronie. Ok, musimy zdobywać więcej bramek, ale cały czas intensywnie nad tym pracujemy.
Byłem zadowolony widząc pozytywne komentarze pomeczowe na temat Petera Croucha. Wszyscy w naszym zespole wiedzieli co on wnosi do zespołu. wydaje mi się jednak, że poza klubem niektórzy po prostu chcieli go krytykować nie zauważając w nim niczego dobrego.
W meczu z Aston Villą pokazał, że jest dobrym graczem, kimś, kto będzie ulepszał nasz zespół. Nie widzę potrzeby aby go porównywać go innych zawodników, mówić kto jest lepszy a kto gorszy. Istotne jest to, że będzie nam pomagał w rozwijaniu się i posuwaniu naprzód. On potrafi utrzymywać się przy piłce, wygrywać pojedynki w powietrzu i zdobywać bramki.
Od czasu porażki z Fulham wygraliśmy kilka meczy z rzędu. Teraz pokazujemy, że jeżeli nasza forma nadal będzie tak dobra, wkrótce możemy znaleĽć się w tabeli na dużo wyższym miejscu.
Jak mówiłem wcześniej, patrząc obecnie na tabelę można odnieść fałszywe wrażenie, ponieważ zagraliśmy dwa mecze mniej niż pozostałe drużyny. Nie mogę patrzeć na to nie myśląc że nasza pozycja w tabeli nie odzwierciedla naszej obecnej gry. Cieszę się że rozgrywka z Sunderlandem została przełożona na termin przed wyjazdem do Japonii, gdyż inaczej układ meczy nie byłby dla nas korzystny.
Chcemy walczyć o cztery najlepsze miejsca w tabeli i konkurować z najlepszymi zespołami Premiership. Wiemy, że nie będzie to łatwe, gdyż liga angielska w tym roku stoi na bardzo wysokim poziomie i widzę, że wygrać mecz jest trudniej niż kiedykolwiek wcześniej. W ostatnim sezonie można było czuć się dużo pewniej wygrywając jakiś mecz. To łączy się z ciągłym poprawianiem gry i jeszcze intensywniejszą pracą niż dotychczas.
Oczywiście wysokie miejsce Wigan było dla wszystkich zaskoczeniem. Zespół ten ma bardzo dobry sezon, a wygrywając wiele meczy zasłużył na taką pozycję. W tym sezonie posiada też nowych zawodników, a kiedy doda ich się do całej dobrej drużyny można stwierdzić, że oni także będą walczyli o czołowe miejsca Premiership.
Najlepsza w tabeli Chelsea bardzo dobrze zaczęła sezon, jednak klęska z Manchesterem pokazała, że i oni nie są niezwyciężeni. Wygrana Manchesteru nie była dla nas dobrym wynikiem, gdyż to oznacza trzy punkty dla drużyny, z którą spodziewamy się rywalizować o miejsce w pierwszej czwórce, ale to daje zaufanie, że nie ma sytuacji, kiedy w góry zakłada się przegraną, jeszcze przed rozpoczęciem meczu z Chelsea. Oni także mogą przegrywać.
Nasz cel na przyszłe miesiące to poprawiać się jak tylko to możliwe oraz utrzymać to, co już zdobyliśmy. Musimy przedsięwziąć wszelkie środki, aby klub rozwijał się. Nie jest problemem to, czy idziemy naprzód czy nie – ponieważ wiemy, że poruszamy się we właściwym kierunku, ale czy możemy poruszać się tak szybko jak inne kluby. Musimy rozwijać się najszybciej jak tylko można, by mieć szansę rywalizowania z najlepszymi.
Zawsze planujemy następne kroki i pracujemy nad ulepszeniem tego klubu. Na początku sezonu podjęliśmy decyzję, że będziemy podpisywać kontrakty z młodymi zawodnikami i pracować z nimi, aby ich przygotować do gry w pierwszym zespole. Myślę, że dotychczas wszystko jest dobrze, ponieważ chłopcy twardo szkolą się i wygrywają mecze rezerw.
Za rok lub dwa będzie bardzo ważne, aby móc zobaczyć, jak oni rozwijają się i osiągają poziom wystarczający, by wejść do pierwszego zespołu. Oni mogą nie być gotowi, by regularnie przez kilka lat grać świetnie, ale musimy widzieć w nadchodzących miesiącach, że oni pracują na ten poziom, który będzie warunkować ich grę w pierwszej drużynie. W tej chwili oni potrzebują przede wszystkim czasu.
Jestem pewny, że przed Liverpoolem jest jasna przyszłość. Jestem dumny mogąc być tu menadżerem i bardzo cieszę się z mojej pracy. Wszystko jest trudniejsze niż wyobrażałem sobie przyjeżdżając tu, ponieważ w ciagu tygodnia trzeba wykonać bardzo wiele różnych rzeczy, jednak poziom naszych zawodników połączony z poparciem fanów daje nam pozycję profesjonalnego i dobrego klubu.
Przed nami długa droga i ciężka praca, ale jeżeli ktoś zapytałby mnie o cel, jaki sobie teraz stawiam, odpowiedĽ byłaby bardzo prosta: wygrać kolejny mecz przeciwko Portsmouth.
Ľródło: liverpoolfc.tv
Autor: Ada
Data publikacji: 10.11.2005 (zmod. 02.07.2020)