SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1417

Kapitanów dwóch

Artykuł z cyklu Artykuły


W Liverpoolu najlepszy obrońca zostawał automatycznie kapitanem, jednakże największe kluby nie mają takiego luksusu wyboru pomiędzy dwoma światowymi zawodnikami- Gerrardem i Carragherem.

Liverpool nie może mieć najlepszej jedenastki Premiership, ale ma dwóch, którzy nakładając koszulkę umarliby dla dobra klubu.

Dla Carraghera takie wyróżnienie jest wielkie, ale czy to nie trochę za póĽno? Jamie gra w pierwszym zespole o 1996 roku i dopiero teraz trenerzy go zauważyli?

¦rodek pola? Nie ma sprawy. ¦rodkowy pomocnik? Ok. Prawy obrońca? Już się robi. Lewy obrońca? No dobrze, jak muszę to gram...Zważywszy na jego grę w klubie na praktycznie każdej pozycji, nic dziwnego, że Carra dostał przydomek 'Pan Wszechstornny'.

Nie jest to oczywiście nic złego. Można nawet powiedzieć, że pomaga mu to. Jednak osobiście powiem, że Jamie był potraktowany bardzo niesprawiedliwie w ostatnim meczu Anglii w weekend. Nie ujmując nic Lukemu Youngowi, ale on napewno nie jest tak dobry jak wychowanek Liverpoolu, a jednak gra na prawej obronie. Tą pozycję powinien zająć Carra , bo dla niego lewa strona to nowa przygoda. Tam wystawiłbym Kierana Richardsona.

Musi być ciężko, gdy nie grało się na danej pozycji od 18 miesięcy i na mecz życia- eliminacje do Mistrzostw ¦wiata wszyscy liczą, że się spiszesz nadzwyczajnie. Faktycznie, Jamie grał bardzo dobrze, ale 18 miesięcy temu. Kiedy widziałem noty pewnej gazety za to spotkanie i ocenę 6/10 Carraghera pomyślałem sobie 'A cóż on mógł więcej zrobić?' Bronił dobrze, ale w akcjach ofensywnych nigdy nie był najlepszy. Czego ludzie od niego oczekują?

Uznawany za gracza wszechstronnego, kłopotem Carry jest jego skromność. Każdą decyzję przyjmuje z pokorą. Często wypowiada się : 'Nie jestem tak dobry jak inni obrońcy reprezentacji Anglii'.Ale patrząc na ostatnie 2 lata to numerem jeden w obronie jest Terry, a numer dwa to właśnie Carragher. To najlepsza dwójka. Sol Campbell często leczył kontuzje, a Rio Ferdinand nie zawsze grał równo.

Patrząc na formę- to Terry i Jamie Carragher są najlepszą jakością Anglii, zważywszy także na determinację i waleczność. W odróżnieniu od innych stoperów, Terry i Carra nie zastanawiają się co mają robić na boisku. Jeśli nie da się zablokować nogą, robią wszystko aby piłka nie zmierzała w stronę bramki.

Patrząc na papiery można przeczytać, że środkowymi pomocnikami są także Ferdinand, Terry i Campbell. To jest śmieszne. Być może to przez fakt, że Jamie praktycznie nigdy nie zapuszcza się na połowę rywala.

Pozostawiając już skromność Anglika, przez wiele lat widziałem jak dojrzewa jego gra wraz ze Stevenem Gerrardem. To obecnie najwięksi 'wyjadacze' w Liverpoolu. Kiedy LFC nie gra najlepiej, Stevie i Jamie wymieniają się spojrzeniami. Takie zdjęcia w prasie są widoczne często. Jamie uznawany jest za dobrego, trochę przemądrzałego, ale z drugiej strony dojrzałego obrońcę i doskonale to widać na Anfield.

Kiedykolwiek wypowiada się w wywiadach wszystko mówi z serca, ale nie bez sensu. Mówi dokładnie to co myśli fan. Z pewnością nie ćwiczy tego, nie urządza prób. Wszystko co wychodzi z jego ust jest naturalne.

To chyba najbardziej naturalny piłkarz w kadrze Beniteza i napewno menedżer to zauważa. To nie jest czymś zwykłym, ponieważ Rafa ciągnie Jamiego na bok i radzi się go w różnych sprawach. Wie, że Carra w wielu kwestiach może mu pomóc, co nie jest spotykane u wielu zawodników.

Benitez ceni sobie Jamiego także na boisku. Za każdym razem, gdy Steven Gerrard nie może wystąpić, to właśnie drugi z wychowanków przejmuje opaskę kapitana. Każdy wie, że jeśli Steven opuści Anfield, bezkonkurencyjnym kapitanem zostanie właśnie on.

Jak pisałem wcześniej, menedżer ma powody do zadowolenia, bo tak naprawdę ma w ekipie dwóch kapitanów: Stevena, który jest ikoną klubu i reprezentuje ze sobą wszystko co w piłce najlepsze i Carre, który jest ikoną kibiców. Jeśli Steven jest sercem klubu, to Jamie jest jego duszą.

Cokolwiek zdarzy się na meczu i czy rzeczy pójdą dobrze czy Ľle, Carragher będzie zawsze bronił klubu i wypowiadał się, bo wie, że fani będą słuchali jego słów, a on będzie odpowiedzialny. Jeśli Carra rozmawia z dziennikarzem, to możemy być świadomi, że to co mówi będzie uczciwe wobec klubu i kibiców.

Kiedy Liverpool przegrywa, oczywiste jest, że Anglik odczuwa to tak samo jak fani. Będzie analizował przyczyny porażki, co mogłoby być lepsze, by uniknąć klęski i co zespół musi jeszcze poprawić. Stara się niwelować błędy. To jest jego małą obsesją.

Carra ma własne notatki z każdego meczu i czytałem ostatnio, że Benitez robił coś podobnego, gdy jeszcze był piłkarzem. Nie mówię, że robią dokładnie to samo, ale przybiera to podobną formę. Mógłbyś zamknąć ich na klucz w pokoju na dziewięć godzin, a oni rozmawialiby tylko o futbolu, a gdy już wypuściłbyś ich, można by usłyszeć: 'Zobaczymy się jutro?' Mam wrażenie, że Rafa uwielbia piłkarzy, którzy kochają futbol, a Carra jest takim typem zawodnika.

Rzeczywiście, gdyby mnie ktoś zapytał, kto w Liverpoolu wg. mnie ma największe szanse na przyszłą karierę trenerską, bez wahania odpowiedziałbym, że Jamie Carragher. Ze Steven Gerrardem to najważniejsza ogniwa the 'Reds' i to są dwaj prawdziwi kapitani, którzy mają przed sobą karierę nie tylko piłkarską.

Chris Bascombe

Ľródło: liverpoolfc.tv



Autor: Daniel
Data publikacji: 13.10.2005 (zmod. 02.07.2020)