Co się dzieje z transferami przy Anfield?!
Artykuł z cyklu Artykuły
Newcastle United po transferach takich piłkarzy jak: Emre Belezoglu (3.8mln funtów), Lee Clark (za darmo), Tim Krul (nie ujawniono), Albert Luque (9,5mln funtów), Craig Moore (za darmo), Scott Parker (6,5 mln funtów), Michael Owen (17mln funtów) przed zamknięciem letniego okna transferowego chce Nam jeszcze ściągnąć sprzed nosa pomocnika Aston Villi – Norberto Solano.
Liverpool próbował pozyskać piłkarza z Birmingham jako część interesu za Milana Barosa. Szkoleniowiec David O’Leary oszacował wartość Peruwiańczyka na 1,5 mln funtów. Czerwoni na początku zaoferowali okrągły milion funtów i pojawiły się niejasności. Angielska prasa ciągle jednak powtarza, że możliwy jest ciągle transfer Solano na Anfield.
Mimo sprzedaży Milana Barosa (6,5 mln funtów), El Hadji Dioufa, Allou Diarry, Antonio Nuneza (kwot nie ujawnionio) Liverpool zachowuje się stosunkowo biernie na rynku transferowym.
Niewątpliwie sfinalizowanie transferów takich piłkarzy jak Peter Crouch (7mln funtów), Momo Sissoko (5mln funtów) i Pepe Reina (6mln funtów) wywołują pozytywne wrażenia wśród kibiców The Reds, jednak patrząc na nagrody pieniężne, premię, dochody telewizyjne dzięki triumfowi w Champions League wydają się one zbyt skromne. Liverpool otrzymał jeszcze dodatkowe pieniądze za ponowny awans do Ligi Mistrzów.
Klub może zawsze mieć argument, że sprowadził jeszcze Antonio Barragana (nie ujawniono), Ramona Calliste (za darmo), Besiana Idrizaja (nie ujawniono) i Bolo Zendena (wolny transfer). Powyżej wymienieni zawodnicy uważani są za uzupełnienie składu a nie znaczące wzmocnienia, których oczekiwali kibice LFC.
Kibice jednak w ramach kontrofensywy zwrócą uwagę na pozbycie się następujących zawodników: Igor Biscan, Bruno Cheyrou (wypożyczenie), Stephane Henchoz, Chris Kirkland (wypożyczenie), Anthony LeTallec (wypożyczenie), Jon Otsemobor, Richie Partridge, Mauricio Pellegrino, Vladimir Smicer, Gregory Vignal i Johny Welsh (wypożyczenie).
Klub ciągle potrzebuje niczym ryba wody środkowego obrońcy i prawego pomocnika. Djibrille Cisse, który na pozycji prawego skrzydłowego został wystawiany przez Beniteza męczył się niemiłosiernie. Czy Rafa więc zdoła przez najbliższe kilkanaście godzin, które zostało do zamknięcia okna transferowego pozyskać jakiegoś piłkarza na kulejące pozycje? Wydaje się to bardzo wątpliwe…
Po ostatnim roku kiedy Liverpool osiągnął apogeum w europejskich rozgrywkach wszyscy oczekiwali wzmocnień, które pozwolą Czerwonym nawiązać do historii i ponownie sięgnąć po Mistrzostwo Anglii. Ostatnio liczono na powrót Michaela Owena. Dali o tym znać także kibice na finałowym meczu o Superpuchar Europy śpiewając: „Jest tylko jeden Michael Owen” domagając się tym samym powrotu złotego dziecka Liverpoolu do domu. Dyrektor wykonawczy Rick Parry tchnął w serca kibiców nadzieję, że sen o powrocie Owena może się spełnić. Tymczasem niebawem oficjalna prezentacja piłkarza w…Newcastle.
Nie na miejscu jest krytykowanie posunięć trenera i zarządu, kiedy to sezon na dobre się nie zaczął, ale wobec wzmocnień konkurencji drużyna z Anfield może mieć poważne problemy z walką o miejsca premiujące awansem do Champions League i każdy na trzeĽwo myślący inteligentny kibic musi zdawać sobie z tego sprawę.
Jeśli dobrze pójdzie to dziś Liverpool pozyska jeszcze ostatecznie jakiegoś piłkarza. Można powiedzieć, że działalność The Reds na rynku transferowym latem była niezła, ale nie na tyle dobra jak być powinna, zważywszy na to, że jesteśmy MISTRZAMI EUROPY!
Powinniśmy wykorzystać Nasz wielki sukces i kupować piłkarzy będących faktycznym wzmocnieniem zespołu. Faktem jest, iż nie każdy piłkarz jest drugim Gerrardem czy Alonso, ale mogliśmy śmiało pozyskać 3-4 piłkarzy z górnej półki. Tymczasem każdy wie jak się sprawy potoczyły.
Reasumując wypada zadać sobie pytanie. Gdzie jest obiecane 30mln funtów, które obiecał zarząd Liverpoolu na letnie transfery?!
Ľródło: własne, koptalk.org
Autor: AirCanada
Data publikacji: 31.08.2005 (zmod. 02.07.2020)