Everton nie jest lepszy od Liverpoolu
Artykuł z cyklu Artykuły
Dobrą robotę wykonał David Moyes i piłkarze Tim Cahil, Marcus Bent, Alan Stubs, Nigel Martyn i reszta. Po pogromie w pierwszej kolejce z Arsenalem, gdy Everton wyglądał jak drużyna z Conference, wyżej wymienieni pozbierali się i prezentowali niezły football, co doprowadziło ich do 4 miejsca na koniec sezonu. David Moyes zaprezentował niesamowite zdolności trenerskie i w czasie gdy Rosyjski magnat paliwowy kupuje Mistrzostwo Angli, fantastycznie jest zobaczyć drużynę opartą na profesjonalizmie i lojalności. Ten gwałtowny rozkwit formy błyskawicznie wpłynął na pewne grupy fanów, którzy kochają teraz swego menedżera, a także na media, które zaczęły pisać iż to Everton rządzi teraz na Merseyside. Jednak to nie Everton jest najlepszy na Mersey. Także Tranmere nie jest. Najlepszy jest Liverpool FC. Dlaczego? Jest kilka powodów. Po pierwsze czy Everton może kiedyś dorównać osiągnięciom Liverpoolu? Czy Everton to drużyna, która byłaby w stanie dojść do finału Ligi Mistrzów, pokonując po drodze Leverkusen, Juventus i Chelsea, dojść do finału Curling Cup i jednocześnie do ostatniego tygodnia walczyć o 4 miejsce w tabeli?
Popatrzmy na skład personalny: Alan Stubs, Tim Cahil, Lee Carsley i Marcus Bent mieli znakomity sezon ale czy mogą oni się równać z Jamie Carragherem, Gerrardem, Xabim Alonso i Fernando Morientesem? WeĽmy też pod uwagę kontuzje, których Everton praktycznie nie miał. Liverpoolowi natomiast w kluczowych momentach tego sezonu brakowało następujących piłkarzy: Chris Kirkland, Xabi Alonso, Djibril Cisse, Harry Kewell, Steven Gerrard, Milan Baros i Didi Hamann. Zastanówcie się czy Everton poradziłby sobie z tyloma kontuzjami. Zobaczmy też mecze między obiema drużynami. Na Goodison Everton zagrał bardzo ostro, lała się krew, była to piłkarska wojna. Everton wygrał 1-0. Natomiast na Anfield gdyby Milan Baros używał nóg do wykańczania sytuacji, a nie koszenia przeciwników padłby wynik, który zwykle osiąga się w krykieta. Słaby sezon Liverpoolu w lidze i sukces Evertonu nie może zostać przyćmiony. Jednak sugestie, że to chłopcy w niebieskich koszulkach są najlepsi w mieście są nie na miejscu. Liverpool nadal rządzi na Merseyside i miejmy nadziej, że udowodni to 25 Maja w Istambule...
Ľródło: Squarefootball
Autor: Sumo
Data publikacji: 11.05.2005 (zmod. 02.07.2020)