SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1491

Historia Kenny'ego Dalglisha - trenera Liverpoolu

Artykuł z cyklu Artykuły


Paisley odszedł i Joe Fagan był teraz nowym trenerem. Wspaniały sezon czekał Dalglisha i Liverpool. Kenny zapisał się w historii 26 listopada 1983 roku, kiedy strzelił setnego ligowego gola dla Liverpoolu. Był pierwszym graczem, który zdobył 100 goli tylko z dwoma klubami, zarówno na północy jak i południu. Rok 1984 nie rozpoczął się dla Szkota dobrze, gdyż 2 stycznia w meczu przeciwko Man Utd, Kevin Moran złamał mu podbródek. Moran nosił klamrę na przegubie, która trafiła Dalglisha prosto w twarz. Moran nie został ukarany, pomimo iż Liverpool twierdził, że zamierzał uderzyć Dalglish. Piłkarz sam otrzymał silny cios w głowę. Gracze Liverpoolu byli wściekli, a Graeme Souness powiedział, że Dalglish wygląda jak człowiek po zderzeniu ze słoniem.

Dalglish tak opisuje wizyty w szpitalu swoich kolegów z drużyny:

"Kiedy stanęli w drzwiach twarze im się wydłużyły. Gdy Mark Lawrenson zobaczył mnie, poszedł do pokoju obok na filiżankę herbaty. Nie przeszkadzało mi to, jak wyglądała moja twarz. Kiedy Joe wszedł z zawodnikami, oczywiście także się przestraszył.” To są dokumenty, powiedział, nie mogę zostać, cześć'."

Dalglish, kiedyś zawsze występujący w lidze w 5 z jego 6 sezonów w Liverpoolu, opuścił 14 spotkań i powrócił dopiero na ćwierćfinałowy mecz pucharu Europy przeciwko Benfice. Miał 33 lata. Podpisał nowy czteroletni kontrakt, został wybrany do drużyny roku wraz ze swoimi czterema kolegami z zespołu i zagrał na Wembley. Tam Liverpool i Everton zremisowali tylko 0:0 po doliczonym czasie gry w finale Milk Cup. Liverpool pokonał Everton w powtórnie rozgrywanym meczu w środku tygodnia.

Dalglish był zajęty pobijaniem Europejskich rekordów. Przekroczył wynik Denisa Lawsa, kiedy zdobył 15 gola w pucharze Europy przeciwko Odense Boldklub. Teraz grywał częściej, razem w 54 meczach, zdobywają więcej bramek w najważniejszych europejskich zawodach niż jakikolwiek Brytyjski piłkarz. Liverpool pokonał Dinamo Bucharest w półfinale i musiał zmierzyć się z AS Roma na ich własnym boisku. Spowodowało to wiele kontrowersji, aby mecz był tam grany, ale UEFA nie zmieniła decyzji. Rozpoczynały się rzuty karne, ale Dalglish był zmieniony, ponieważ nie mógł dać sobie rady z upałem we Włoszech i odniósł drobne obrażenia. Alan Kennedy był bohaterem, jak trzy lata temu, bo strzelił decydującego gola. Liverpool zdobył kolejny ligowy tytuł i wygrał puchar Europy po raz 4-ty w ciągu 7 lat.

W 1984-85 Dalglish po raz pierwszy w swojej karierze w Liverpoolu zaczął grać słabo.12 września Liverpool zmierzył się z Tottenham. Fagan wyjaśnił, że Szkot nie był w najlepszej formie. The Reds przegrali 0:1,a Fagan przyznał się ,że była to pomyłka i od razu cofnął go do drugiego składu. Kenny coraz częściej opuszczał mecze. Tydzień póĽniej, w meczu przeciwko Hiszpanii, zdobył 30 a zarazem ostatniego gola dla reprezentacji Szkocji i wyrównał tym samym rekord Denisa Lawsa .Wspaniałym wyróżnieniem było wpisanie go w 1985 roku na New Year Honours List, kiedy to zdobył nagrodę MBE za służbę futbolowi.

Dalglish zaczął planować przyszłość.

Dzień przed finałem z Juventusem na stadionie Heysel otrzymał telefon i okazało się to wielką niespodzianką. John Smith, przewodniczący Liverpoolu, był przy telefonie. Smith zapytał czy on i Peter Robinson mogliby złożyć mu wizytę. "Oczywiście",odpowiedział Dalglish. Wtedy Smith przekazał mu wiadomość, że Fagan rezygnuje i potrzebują innego trenera. Dalglish był oszołomiony. Kenny przyjął ofertę pod warunkiem, że Bob Paisley będzie mu pomagał przez pierwsze dwa lata, ale oni się na to zgodzili. Zostało to ogłoszone po finale z Juventusem. Prasa jednak usłyszała o tym i rano strony pojawiły się nagłówki, mówiące że Fagan zrezygnował, a Dalglish chce go zastąpić. Piłkarze byli wstrząśnięci. Trener wściekł się, ponieważ prasa napisała o tym w tak ważnym dniu, w którym Liverpool potrzebował całej swej siły i mocy próbując wygrać puchar Europy już piąty raz. Fagan wezwał zawodników na zebranie, ale nie powiedział nic więcej niż to, co po meczu ogłosił Joe. Jednak samo spotkanie przestało być ważne, gdyż podczas szamotaniny zginęło 39 kibiców. Liverpool wracał do Anglii wśród szału mediów. Następnego dnia odbył konferencje prasową. Paisley, Smith i Dalglish usiedli i ogłosili ,że Dalglish został nowym trenerem. Smith powiedział:

"Kenny pierwszy raz podejmuje się prowadzenia kierowniczego stanowiska i mamy wiele powodów, aby wierzyć, że będzie odnosił wiele sukcesów. Czujemy, że mamy człowieka ze wspaniałymi zdolnościami, który ma starą głowę na młodych ramionach."

To nie był dobry czas na przejmowanie drużyny, jeśli jest rzeczywiście jakikolwiek łatwy na przejmowanie tak znanego zespołu, jakim bez wątpienia jest Liverpool. Jedna z najbardziej utytułowanych drużyn miała zakaz brania udziału w europejskich pucharach do nieujawnionego okresu. Dalglish stał się pierwszym graczem, a zarazem managerem w historii angielskiego futbolu, więc wynikło z tego wiele wątpliwości. Jeden z jego najlepszych przyjaciół twierdził, iż był przekonany, że Kenny zostanie trenerem. Rzeczywiście rok wcześniej w wywiadzie dla szkockiego dziennikarza powiedział, że następnym managerem zostanie Dalglish. Graeme Souness powiedział, że nie słyszał nic o tym od nikogo związanego z klubem. Czuł tylko, że ludzie są troszkę przestraszeni. „Są niezbędnymi ze swym wsparciem dla trenera", powiedział póĽniej skromnie Kenny.

Wszystkie media zwróciły swoją uwagę na mecz przeciwko Arsenalowi, otwierający sezon 1985-86.Pierwsza drużyna prowadzona przez Dalglisha była gotowa na spotkanie z przeciwnikami. W bramce stał Grobbelaar, Neal i Kennedy grali jako obrońcy, w środku obrony znaleĽli się Hansen i Lawrenson, Nicol, Whelan, Molby i Beglin razem z Dalglishem byli środkowymi, a przed nimi stał Rush. Liverpool nie pokazał, że jest pod presją wygrywając z Kanonierami 2:0.Potem The Reds zremisowali 2:2 z Aston Villa,a następnie przegrała 0:1 z Newcastle. Nasilała się krytyka trenera, ale po zwycięstwie z Ipswich aż 5:0 i wygraniu 6 z 8 kolejnych meczów zmuszeni byli do milczenia. Kenny przejął dobry zespół, ale w pierwszych miesiącach sezonu musiał zamienić kilku zwycięskich obrońców ery Paisleya.

Czas Alana Kennedy'ego na najwyższych obrotach zbliżał się ku końcowi, a miesiąc póĽniej Neal zrezygnował z grania dla LFC. Nicol i Beglin stawali się nowymi obrońcami. Alan Hansen przejął opaskę kapitana po Nealu. Jan Molby rozegrał około 20 spotkań, kiedy Fagan kierował drużyną i został cofnięty do rezerw. Kenny zaufał mu, a on go nie zawiódł. Jednak fakt, że Molby był w drużynie stał się Ľródłem wielu spekulacji w prasie na temat zespołu Dalglisha. Nie chodziło o to, że Jan nie był dostatecznie dobry, ale o to, iż jednego dnia grał w środku obrony, zatem jako piąty obrońca, a następnego kierował grą ze środka. Był to zupełnie inny system, niż kiedykolwiek w Liverpoolu. Pokazało to jasno, że Szkot nie bał się podejmować ryzyka i nie polega na starych, dobrych metodach, które gwarantowały sukces przez lata.

Dalglish zdecydował się kupić pierwszego zawodnika.We wrześniu Steve McMahon podpisał podpisał kontrakt z Aston Villa za 350,000 funtów. Kenny wypożyczył też Johnsona. Ale pomimo dobrych zmian drużyna traciła dziewięć punktów do Man Utd, który pod koniec paĽdziernika wygrał wszystkie dziesięć spotkań. Liverpool miał dobry okres od końca paĽdziernika do końca listopada,w który The Reds zmniejszyli stratę do dwóch punktów. Jednak kiepski grudzień oraz luty, kiedy to Czerwoni trzy razy zremisowali i przegrali cztery mecze, trzymał ich z dala od czołówki. Everton był blisko ,a w końcu przeskoczył Manchester i Liverpool, prowadząc pięcioma punktami. Okazało się to punktem zwrotnym, gdyż w marcu The Reds wygrali 5 z 6 spotkań. Kiedy 31 marca McMahon strzelił obydwa gole w zwycięskim meczu przeciwko Man City, drużyna zajęła upragnione wysokie miejsce. Dalglish zagrał w ostatnich spotkaniach, strzelając dwie bramki. Posiadanie Kenny'ego w drużynie miało dobry wpływ, ponieważ w tych 9 meczach The Reds stracili 1 bramkę, a zdobyli aż 24.W ostatnim dniu, kiedy grali z Chelsea na Stamford Bridge, Liverpool miał 85 punktów, a Everton 83.Po 23 minutach gra zbliżała się do końca. Beglin dokładnie podał do Kenny'ego. Dalglish opanował piłkę i strzelił wspaniałego gola.

Wszyscy stawiali sobie pytanie, czy Liverpool może dokonać tego samego co Arsenal i stać się drugą drużyną w tym stuleciu, która zdobędzie podwójną koronę w jednym sezonie. Piłkarze Evertonu chcieli zemsty, ale nie mogli dać sobie rady z Mobym i Rushem, którzy jak zawsze grali cudownie. Nie było żadną niespodzianką, że Dalglish był nominowany do managera roku.

tłumaczyła: - "ktośka"

Ľródło: lfchistory.net



Autor: AirCanada
Data publikacji: 28.04.2005 (zmod. 02.07.2020)