Jedyny Bill Shankly
Artykuł z cyklu Artykuły
Nikt nie jest większy, niż Liverpool FC. Jest jednak pewien Szkot urodzony w Glenbuck, któremu wiele nie brakuje do takiego statusu. Człowiek ten chciał stworzyć z Liverpoolu "niepokonany bastion" i przez 15 lat pracy na stanowisku menedżera the Reds, dogłębnie udało mu się tego dokonać.
Bill Shankly pracował wcześniej w Huddersfield Town, jednak w 1959 roku objął stanowisko menedżera Liverpoolu. Warto podkreślić, że klub męczył się ze swoim bytem w Second Division. W roku 1962 drużyna wróciła do najwyższych rozgrywek w Anglii. W sezonie 1963/64, the Reds zdobyli swoje szóste mistrzostwo kraju do kolekcji.
Rok później, Shanks poprowadził Liverpool do pierwszego zwycięstwa w Pucharze Anglii. W roku 1965 the Reds pokonali Leeds rezultatem 2-1 na Wembley. W tym samym sezonie, Liverpool stracił szansę na triumf w Pucharze Europy, gdyż przegrał 4-3 w kontrowersyjnym stylu z Interem Mediolan w półfinałach.
Po drugim pojedynku, który the Reds przegrali 3-0 we Włoszech, Shanks powiedział: - Przed meczem w Mediolanie powiedzieli mi, że bez względu na wszystko i tak nie awansujemy. To była istna wojna. Dwie bramki Interu padły niesłusznie i atmosfera wpłynęła na nich tak samo, jak na nas.
Pod wodzą Shanksa, Liverpool zdobył jeszcze dwa mistrzostwa Anglii (w roku 1966 i 1973), Puchar UEFA (1973) i w końcu kolejny Puchar Anglii (1974). Poza boiskiem Szkot również zostawił za sobą wielką pracę. Shankly zaszczepił w klubie tradycje i etos, który określił Liverpool znany nam obecnie: czerwone stroje, tablicę "This is Anfield" w tunelu i sławny boot room, miejsce spotkań jego najbliższych współpracowników.
Bill Shankly zmarł w 1981 roku po ataku serca, ale jego posąg stoi dumnie przed Anfield. Jego imię na zawsze będzie na ustach wszystkich fanów Liverpoolu. Sprawił, że ludzie byli szczęśliwi.
Autor: Damian
Data publikacji: 27.12.2010 (zmod. 02.07.2020)