15.10.2011 Liverpool 1-1 Man United

Po meczu z Manchesterem United czas na oceny naszego serwisu. Zobaczcie jak wypadli Czerwoni w starciu z mistrzami Anglii okiem LFC.pl.

Jose Reina 7 - Hiszpan nie miał, o dziwo, wiele do roboty w tym spotkaniu. Manchester oddał zaledwie dwa strzały w światło bramki. Pierwszy raz po uderzeniu z rzutu wolnego interweniował na raty, natomiast przy golu nie miał szans na skuteczną interwencję. Jak zwykle bardzo starannie wprowadzał piłkę do gry.

Martin Kelly 8 - Niemal bezbłędny w defensywie, reprezentant Anglii Ashley Young nie mógł tego dnia wiele zrobić dzięki dobrze dysponowanemu wychowankowi Liverpoolu. Mniej aktywny w ofensywie, ale z pewnością takie były założenia taktyczne, by nie dać rozwinąć skrzydeł Youngowi i to się udało.

Jamie Carragher 7 - Bardzo solidne zawody rozegrał Carra. Nie dał się ogrywać Welbeckowi i trzymał w ryzach defensywę. Jedynym minusem było nieupilnowanie wspomnianego Welbecka przy rzucie rożnym. Napastnik Manchesteru zdołał zgrać piłkę do Hernandeza, który podanie zamienił na gola.

Martin Skrtel 7 - Miał współudział przy straconej bramce. Carragher nie pokrył Welbecka, a Skrtel dał się wyprowadzić w pole Hernandezowi, nie potrafiąc go zatrzymać. W końcówce meczu miał dobrą sytuację na strzelenie zwycięskiej bramki, ale strasznie przestrzelił. Dobrze współpracował z Carrą.

Jose Enrique 7.5 - Był niezwykle aktywny w ofensywie, mnóstwo razy na sprincie podłączał się w akcje ofensywne, dzięki czemu Downing miał zawsze do kogo zagrać. W defensywie bez większych zastrzeżeń.

Dirk Kuyt 7 - Holender mógł stać się bohaterem, gdy chwilę po strzeleniu przez United wyrównującej bramki, miał szansę wyprowadzić Liverpool po raz drugi na prowadzenie. Dobrą interwencją popisał się jednak De Gea. Jak zwykle był bardzo pracowity, pokazując, że jego pojemność płuc jest chyba nieograniczona.

Steven Gerrard 8 - GRACZ MECZU - Nasz kapitan we wspaniałym stylu powrócił do gry w pełnym wymiarze czasu. Wprowadził niezbędny spokój w rozgrywaniu piłki, odciążył trochę Adama, który dzięki niemu miał więcej swobody, a także był bardzo przydatny w defensywie. Swój występ okrasił golem. Pod koniec meczu było widać, że Gerrard jest już bardzo zmęczony, ale mimo to do ostatniego gwizdka pracował na pełnych obrotach.

Lucas Leiva 6 - Słabszy mecz w wykonaniu Brazylijczyka. Jego grę ustawiła żółta kartka pokazana w pierwszej połowie za przerwanie kontry Manchesteru. Później musiał grać ostrożnie, by nie narazić Liverpool na grę w dziesięciu. Przegrywał zbyt wiele pojedynków czego efektem była zmiana przed upłynięciem godziny gry.

Charlie Adam 8 - Przebywanie na boisku wspólnie z Gerrardem dobrze wpłynęło na jego grę. Miał więcej swobody w grze dzięki czemu potrafił stwarzać niebezpieczeństwo pod bramką De Gei. W pierwszej połowie to po jego zablokowanym strzale Suarez miał dogodną sytuację do strzelenia w bramki. W drugiej połowie przeprowadził znakomity rajd, po którym Ferdinand za faul na Szkocie powinien obejrzeć drugą żółtą kartkę i wylecieć z boiska. Rzut wolny na gola zamienił Gerrard. Można śmiało wyciągnąć wnioski, że powrót Gerrarda mocno mu się przysłuży. Oby więcej tak dobrych meczów Adama.

Stewart Downing 6.5 - Miał mało miejsca do rozpędzenia się i zaprezentowania swoich dynamicznych rajdów. W drugiej połowie po stracie gola świetnie obsłużył Kuyta, który był o włos od strzelenia bramki. Pod koniec meczu celnie dośrodkowywał na głowę Hendersona. Czasami za bardzo niewidoczny.

Luis Suarez 7.5- Mógł zachować się lepiej w pierwszej połowie, gdy po strzale Adama miał dogodną sytuację do strzelenia bramki. Nieustannie nękał obrońców rywala czego efektem było wiele fauli na nim w okolicach trzydziestego metra. Kilka razy próbował strzałów. Był bliski zanotowania asysty przy próbie lobu Hendersona.

Jordan Henderson 7 - Dał niezłą zmianę, a gdyby strzelił bramkę, byłby bohaterem. Miał dwie sytuacje, ale zabrakło trochę szczęścia i precyzji. Odczuwał chyba presję meczu, bo często decydował się na najprostsze zagrania.